Click here!

Re: Moja propozycja (i system PESEL) Do Leszka

From: Marus
Date: 11/3/00

Comments

Niech ja Ci Leszku wytlumacze roznice. Nikt mnie do obywatelstwa amerykanskiego nie zmuszal. Przyjalem je swiadomie poniewaz zyje w tym kraju, tu urodza sie moje dzieci i wnuki. Tutaj mam zone, prace, dom. Kiedy skladalem przysiege na obywatelstwo to traktowalem na serio kazde slowo. Dlatego tez mimo to, ze ciagle mam wazny paszport polski nie poszedlem glosowac w polskich wyborach. Pojde za to glosowac 7 listopada w wyborach amerykanskich. Nie uwazam ze byloby fair brac aktywny udzial w zyciu politycznym obu krajow. Niech ludzie ktorzy mieszkaja w Polsce sami zdecyduja kto ma im przewodzic. Nie ma to wplywu na moje codzienne zycie. Wyniki wyborow w USA natomiast moga sprawic mi roznice. W Polsce w ciagu ostatnich 5 lat bylem tylko raz... na niespelna 3 tygodnie. Byc moze, ze w ciagu nastepnych 5 lat pojechalbym na podobny czas. Dlaczego wiec uwazasz ze kraj w ktorym spedze moze poltora miesiaca w ciagu 10 lat ma prawo wymagac ode mnie poslugiwania sie jego paszportem na tej samej zasadzie jak kraj w ktorym zyje? To oczywiste ze wladze amerykanskie nie moga miec innego stanowiska niz to ktore zacytowales. Kazdy kraj ustanawia wlasne prawo. Problem jest taki, ze Polska represjonuje swoich obywateli i nie daje im szansy na rozwiazanie tego typu konfliktow. Gdyby sytuacja byla odwrotna, nie mialbym problemow z zrzeknieciem sie obywatelstwa amerykanskiego i jezeli chcialbym na sile wjechac tutaj na paszporcie polskim (nawet majac podwojne obywatelstwo), to kazdy traktowalby mnie jak wszystkich innych ludzi z polskimi paszportami. Musialbym sie postarac o wize itd. Nie mozna stawiac jednak rownosci miedzy krajem stalego pobytu a krajem z ktorym sie ma bardzo zadki kontakt. Jak dobrze wiesz procedura zrzekania sie polskiego obywatelstwa jest obliczona na maksymalne zniechecenie potencjalnego kandydata. Jak mozemy przeczytac na tym forum, nawet zrzeczenie nie zalatwia sprawy raz na zawsze... Ciagle moze sie ktos doczepic na granicy i nie wypuscic... Dlaczego z USA kazdy moze wyjechac a z Polski nie chca wypuscic? Czy to jest nowa wersja lapanki? Dlaczego mozna wpuscic kogos do kraju, ale wypuscic juz nie? Dlaczego jezeli nie ugne sie i nie wyrobie sobie polskiego paszportu, to Polska bedzie jedynym krajem do ktorego nie bede mogl podrozowac? Tak naprawde, gdyby nie moja rodzina, ktora tam zyje to nie mysle ze by mnie do Polski cokolwiek ciagnelo...

I czy musze jeszcze raz mowic o naszym potomstwie? Czy naprawde myslisz ze Twoje i moje wnuki beda szly wyrabiac polskie paszporty? Mam nadzieje, ze nie myslisz, ze taki przymus paszportowy jest najlepszym sposobem, zeby zachecic mlode pokolenie do polskosci. Polonia to nie polscy obywatele na wygnaniu jak uwaza Sejm. Polonia to ludzie polskiego pochodzenia zyjacy w innych krajach. W krajach ktore ich przygarnely i ktorych obywatelstwo kazdy przyjmowal dobrowolnie. Jezeli Polska chce uszanowac Polonie niech jej niczego nie narzuca na sile. Ja rozumiem, ze niektorzy ludzie moga starac sie naduzywac prawo i uzywac paszporty ktore sa dla nich wygodniejsze w danej sytuacji, zeby osiagnac swoje cele. Ja nie mam zadnych ukrytych zamiarow. Nie chce kupowac w Polsce ziemi ani zakladac jakiejs firmy itp. Chce miec prawo do wizyty u rodziny. I nie na bazie, ze jestem (bylem) Polakiem. Na takiej samej bazie jak kazdy inny Amerykanin. Nie chce kozystac z zadnego przywileju jakie mi polskie obywatelstwo daje. Chce wjechac i wyjechac z Polski jako cudzoziemiec, niestety polskie prawo, jakim sie stanie ustawa o obywatelstwie, nie daje mi takiej szansy. Jezeli polski sejm nie przyjmie poprawki senatu i uchwali ustawe bez niej, niech chociaz umozliwi ludziom pozbycie sie polskiego obywatelstwa w sposob godny. Co bys powiedzial na cos takiego. Kazdy wlatujacy do Polski Polonus, ktory nie chce uzywac polskiego paszportu, poniewaz uwaza sie za obywatela innego kraju wypelnilby nastepujacy druczek:

Ja nizej podpisany, oswiadczam ze jestem obywatelem <wpisz nazwe kraju>. Jezeli w swietle polskiego prawa posiadam obywatelstwo polskie, niniejszym sie go zrzekam, swiadomy utraty wszelkich plynacych z jego posiadania praw i przywilejow.

Podpisane: <Imie i Nazwisko>

Jako zalacznik konieczny bylby aktualny paszport kraju, ktorego obywatelstwo dana osoba posiada. Byloby to proste i pozwoliloby uniknac wszelkich nieporozumien. Osobe taka mozna by na podstawie takiego druczku umiescic na liscie, ktora przekazaloby sie polskim sluzbom paszportowym. W ten sposob jezeli ta osoba kiedykolwiek wystapila o polski paszport, mozna by to zweryfikowac i wniosek odrzucic. W wypadku panstw, ktore wymagaja od cudzoziemcow wizy, mozna by taka deklaracje wypelnic w konsulacie i dzieki temu otrzymac wize.

Jezeli obywatelstwa polskiego mozna by bylo sie zrzec w taki sposob, to uwazam ze ustawa o obywatelstwie bylaby wysmienita. Nikt nie czul by sie represjonowany. Niestety tak nie jest.

Z uszanowaniem

Marus