Strona ta to krótki opis instalacji gentoo na laptopie acera. Bazuje po części na materiałach zawartych w HandBook'u do Gentoo, różnych artykułach z internetu i moich własnych doświadczeniach.
Przed instalacją radziłbym przejrzeć stronę dystrybucji http://www.gentoo.org oraz zapoznać się z oryginalną dokumentacją http://www.gentoo.org/doc/pl/handbook/index.xml
Parametry lapsa
Procesor
Athlon 2000 XP - Mobile
Działa
Karta graficzna
S3ProSavage8 KM266/KL266
Działa
PowerNow K7
Działa
ACPI
Działa
Karta sieciowa
VT6102 Rhine II
Działa
Karta muzyczna
VT8233/A/8235/8237 AC97
Działa
FireWire
IEEE 1394
Nietestowane
USB
VT82xx UHCI, OHCI, USB 2.0
Działa
Combo Drive
24x12x24x8
Działa
Modem
Intel 537 (AC 97 Modem)
Działa
PCMCIA
Socket yenta - Wl11b+
Działa
Touchpad
moduł Synaptics
Działa
Instalacja przy użyciu płyty Gentoo's Universal LiveCD 2004.2 bez użycia sieci
Chcący (lub zmuszeni) używać jaja serii 2.4 powinni pobrać patch do kernela z obsługą acpi i możliwością skalowania pracy procesora
ftp://ftp.linux.org.uk/pub/linux/cpufreq/
Przepalamy obraz na płytkę, bootujemy i po chwili jesteśmy w instalatorze gentoo:) o ile można go tak nazwać.
# cfdisk /dev/hdX - X - dysk który mamy zamiar partycjonować
robimy partycje swap - u mnie 512 MB
/boot - ext2 - powiedzmy 64 MB
/ - ReiserFs - 8,2 GB
mam jeszcze 2 partycje pod winda ale ich nie ruszam:)
Tworzymy system plików (mamy do dyspozycji ext2 - mke2fs, ext3 - mke2fs -j, XFS - mkfs.xfs, ReiserFs - mkreiserfs)
montujemy nowe partycje
# mount /dev/hdX /mnt/gentoo
# mkdir /mnt/gentoo/boot
# mount /dev/hdX /mnt/gentoo/boot
ja jeszcze w tym miejscu utworzyłem sobie odnośnik do dysku d na windzie ponieważ tam miałem stage3 zgrane
# mkdir /mnt/win_d
# mount /dev/hda5 /mnt/win_d
Czas wypakować drzewo plików ze stage3 i portage
# cd /mnt/gentoo
# tar -xvjpf /mnt/win_d/linux/stage3-athlon-xp-2004.3.tar.bz2
# tar -xvjf /mnt/cdrom/snapshots/portage* -C /mnt/gentoo/usr
montujemy pseudopartycje /proc
# mount -t proc none /mnt/gentoo/proc
# chroot /mnt/gentoo /bin/bash - no i jesteśmy juz w naszym prawie działającym Gentoo Linuxie:)
# env-update
# source /etc/profile
edytujemy plik
# nano -w /etc/make.conf
i ustawiamy zmienne USE, CFLAGS, CXXFLAGS, szerzej w handbook'u, poza tym ustawamy jeszcze szybki polski mirror na polibudzie w rzeszowie - (katedra przetwarzania rozproszonego - oj kiedys się tam miło studiowało:))
Działający przykład
Skoro już jesteśmy w tym miejscu to pasowałoby się zatroszczyć o polonizację naszego linuxa. Odbędzie się to poprzez dodanie kilku wpisów w kilku plikach:)
# nano -w /etc/make.conf
Dodajemy wpis: LINGUAS="PL"
# nano -w /etc/rc.conf
A tu POPRAWIAMY następujące wiersze:
keymap="pl"
CONSOLEFONT="lat2-16"
CONSOLETRANSLATION="8852-2_to_uni"
CLOCK="localhost"
Potem będzimy mogli dopisać nasz ulubiony edytor oraz Xy np. XSSESION="Fluxbox"
Hmmm to jeszcze trzeba wspomnieć o kolorkach w terminalu:), w katalogu /root tworzymy plik
# nano -w .bash_profile - kropka musi być i wpisujemy
alias ls="ls -F --color=auto"
i kolorki już są
edytujemy fstab i dopisujemy dyski które mają być automatycznie montowane przy starcie systemu.
# nano -w /etc/fstab
Kolejny działający przykład
Przyszedł czas na kompilację jądra
# cd /usr/src
# emerge linux-2.4.26.tar.bz2
# ln -s linux-2.4.26* linux
Teraz należy spatchować kernel
# cd /
# cd /root
# tar -xjpf cpufreq-LINUX_2_4-20041212.tar.bz2 - rozpakowywujemy
# cd cpufreq
# ./cpufreq/patchin.sh - odpalamy skrypt i po chwili możemy brać się za kompilację jądra
# cd /
# cd /usr/src/linux
# make menuconfig
Zobacz konfig
# make dep
# make clean
# make bzImage
# make modules
# make modules_install
# cp arch/i386/boot/bzImage /boot/vmlinuz-2.4.26
# cp System.map /boot/System.map-2.4.26
# cd /
# cd /boot
# ln -s vmlinuz-2.4.26 vmlinuz
# ln -s System.map-2.4.26 System.map
# cd /
Kernel 2.6.7
# cd /usr/src
# emerge linux-2.6.7.tar.bz2
# ln -s linux-2.6.7* linux
# cd linux
# make menuconfig
# make
# make install
A może konfig potrzebny:) działa z całą serią 2.6
Instalacja loggera systemu
# emerge syslog-ng (można też użyć: sysklogd, metalog, msyslog)
Dodanie skryptu startowego na odpowiedni runlevel (boot, default, nonetwork, single - więcej w dokumentacji:>>>)
# rc-update add syslog-ng default (hint. poleceniem del usuwamy)
Po długich zmaganiach i ogólnie pokręconych ustawieniach gruba oraz układu partycji na moim dysku wybrałem lilo, ze względu na łatwośc konfiguracji
# emerge lilo
# nano -w /etc/lilo.conf
# lilo
Mała ściąga
Reboot systemu
# exit - wyjście z chrootowanego środowiska
# cd /
# umount /mnt/gentoo/boot
# umpunt /mnt/gentoo/proc
# umount /mnt/gentoo
# reboot
I powinno śmigać, u mnie zadziałało i działa do tej pory:). Po reboocie bedziemy mieli gentoo w stanie surowym. Czas na instalacje oprogramowania. Troche z tym schodzi gdyż główną ideą a także zaletą jest to iż źródła kompilowane są pod konkretną architekturę, dzieki czemu system jest dużo bardziej stabilny niż w przypadku innych dystrybucji.
Stronka ta ma pokazać, iż można i jak zainstalować linuxa Gentoo na laptopie i swobodnie na nim pracowac bez poparzonych palców:). Pośrednim celem jest przybliżenie dystrybucji Gentoo. To nie jest manual. Najważniejsze NALEŻY DOCZYTAĆ SAMEMU:)
Jakieś pytania, sugestie, bardzo prosze email: szmer@tlen.pl