|
- Andrzej Poniedzielski - Zapowiedź
- Elżbieta Adamiak - Blues niepotrzebnych powrotów (sł. Barbara Sobolewska, muz. Jan Sobolewski)
- Elżbieta Adamiak - O chwilach (sł. Andrzej Poniedzielski, muz. Elżbieta Adamiak)
- Elżbieta Adamiak - Przychodzą do mnie (sł. Jerzy Filar, muz. Wacław Juszczyszyn)
- Elżbieta Adamiak - Pat (sł. Zofia Chalupska, muz. Elżbieta Adamiak)
- Andrzej Poniedzielski - Pokolenie zza firanki
- Elżbieta Adamiak - Kołysanka dla Maćka (sł. Andrzej Poniedzielski, muz. Wacław Juszczyszyn)
- Andrzej Poniedzielski - Dwie linie
- Elżbieta Adamiak - Punkt widzenia (sł. Andrzej Poniedzielski, muz. Elżbieta Adamiak)
- Elżbieta Adamiak, Andrzej Poniedzielski - Zapowiedź
- Andrzej Poniedzielski - To jeszcze nie koniec - Kardiogram (sł. i muz. Andrzej Poniedzielski)
- Andrzej Poniedzielski - Zapowiedź
- Andrzej Poniedzielski - Bal dyplomantów (sł. i muz. Andrzej Poniedzielski)
- Andrzej Poniedzielski - Nos Kościuszki
- Elżbieta Adamiak, Andrzej Poniedzielski - Piosenka chyba jeszcze o miłości (sł. Andrzej Poniedzielski, muz. Elżbieta Adamiak)
- Andrzej Poniedzielski - Bawitko (sł. i muz. Andrzej Poniedzielski)
- Andrzej Poniedzielski - Zapowiedź
- Elżbieta Adamiak, Andrzej Poniedzielski - Chyba już można (sł. i muz. Andrzej Poniedzielski)
- Andrzej Poniedzielski - Zakończenie
|
Nagrania zrealizowano w czasie koncertu w sali teatralnej Łódzkiego Domu Kultury w lutym 1987 roku.
|
Skład zespołu:
Elżbieta Adamiak - śpiew
Andrzej Poniedzielski - śpiew i słowo wiązane
Ryszard Styła - gitara solowa
Roman Hudaszek - instrumenty klawiszowe
Bogusław Mietniowski - gitara basowa
Wacław Juszczyszyn - gitara w ogóle
|
uwagi: Płyta ukazała się w 1987 roku na krążku analogowym
W 2007 roku na CD została wznowiona przez wydawnictwo MTJ.
|
Będzie sentymentalnie...
Odkąd na CD zaczęły ukazywać się wznowienia najróżniejszych wydawnictw, dostępnych dotąd tylko na płytach analogowych, wypatrywałam tego krążka.
Dzięki tej płycie, słuchanej we wczesnej młodości mej na gramofonie, dowiedziałam się o istnieniu świata, który parę lat później wciągnął mnie bez reszty.
Płyty słuchałam zresztą używając wyłącznie
strony A, na której swoim czarownym głosem śpiewała
Elżbieta Adamiak i nie bardzo rozumiałam, czemu w to śpiewanie wtrąca się jeszcze jakiś pan. Moją ukochaną piosenką (do dziś zresztą) był
"Blues niepotrzebnych powrotów".
Na
stronę B (z piosenkami Andrzeja Poniedzielskiego) odwróciłam tę płytę dużo później.
Lubię brzmienie i spokój tego albumu.
Lubię to, że się nie "przeterminował". Dziwić może jedynie, że Andrzej Poniedzielski tak szybko mówi... ale poza tym - nie zmieniło się nic - gdyby porównywać "Punk widzenia" z płytami "Przechowalni" czy koncertami obojga artystów.
I w tym tkwi siła.
I w tym jest zaklęta artystyczna prawda.
Ten adres e-mail jest ukrywany przed spamerami, włącz obsługę JavaScript w przeglądarce, by go zobaczyć