Ostatnia strona Następna strona str 4 Poprzednia strona Strona główna  INFORMATOR- 572/2010
 
PARK KOROTYŃSKIEGO W NOWEJ SZACIE
Na konsultacje społeczne zorganizowane przez urząd Ochoty w Szkole Podstawowej nr 264 przy ul. W. Skorochód-Majewskiego przyszło około sześćdziesięciu osób. Przedmiotem dyskusji była koncepcja modernizacji Parku Korotyńskiego.

Park powstał na terenach dawnego Fortu Tscha-M nazywanego Punktem Oporu "Rakowiec". Stanowi on jedyny zachowany obiekt z sześciu punktów oporu pierścienia wewnętrznego XIX-wiecznej Twierdzy Warszawa.
Chociaż stopniowe niszczenie układu nasypów szańca ma swój początek w latach międzywojennych, to likwidacja dużych fragmentów fos i wałów nastąpiła podczas budowy ulicy Korotyńskiego, a deformacje ocalałych nasypów zaszły podczas urządzania terenów parkowych.
Obecnie 5,5 ha parku jest zapleczem rekreacyjnym dla mieszkańców osiedla Rakowiec.
Urozmaicona rzeźba terenu oraz jego otwartość czyni go atrakcyjnym. Jednak jego stan, a w szczególności mała architektura, oświetlenie, oraz nawierzchnia ścieżek wymagają zmian. Rosnące na nasypach ziemnych fortu drzewa samosiejki negatywnie wpływają na konstrukcję nasypów i zacierają kształt zachowanych elementów fortu. I właśnie wartości historyczne oraz walory krajobrazowe były podstawą koncepcji modernizacji parku. Znakomicie wpisuje się w nią oferta rekreacyjno-sportowa dla użytkowników parku. Skierowana jest do wszystkich grup wiekowych. Otwarty już w zachodniej części parku plac zabaw dla dzieci ma być powiększony o kolejny. Zmodernizowane zostanie boisko sportowe. Uzyska ono rozmiary boiska do gry w koszykówkę i innych gier zespołowych wraz z bramką do piłki nożnej z możliwością oświetlenia wieczorem. Obok stanie drewniana wiata z siedziskami zamontowanymi na stałe, gdzie podczas gry można będzie pozostawić rzeczy. Zgodnie z zaleceniami konserwatora zabytków zostanie zastosowana w tym rejonie mineralna, niepyląca nawierzchnia. W strefie sportowej znajdą się stoły do gry w szachy i w ping ponga. Będą też urządzenia do fitness w parku na wolnym powietrzu i ścieżka joggingowa z elementami ścieżki zdrowia.
Na uwagę zasługuje ich design. Zastosowano drewno, szkło hartowane i stal. Stalowe mają też być latarnie. Całość utrzymana w tonacji szaro-beżowej. Beżowo-złotą kolorystykę będą miały projektowane ścieżki piesze z nawierzchnią żwirową lub drobnoziarnistą kostką kamienną. Tylko pas pieszo-jezdny wzdłuż ulicy Korotyńskiego wyróżniać się będzie wydzieloną z niego, asfaltową nawierzchnią o czerwonej barwie dla rowerzystów.
Z dużym pietyzmem dobrana została proponowana szata zieleni. Przebieg dawnej fosy podkreślony został przez wijące się pasma nasadzeń imitujących wodę, w obrębie których znajdą się falujące, ozdobne trawy i byliny o błękitnym zabarwieniu liści lub kwiatów.
Ścieżki wzdłuż fosy oświetlać mają słupki ze stali nierdzewnej. Fragmenty wałów fortecznych oświetlą reflektory. Planowane jest pozostawienie szpaleru kasztanowców wzdłuż korony wału. Zarówno tu, jak i na dnie fosy poprowadzone zostały ścieżki, przy których w najbardziej atrakcyjnych punktach widokowych umieszczone zostały siedziska. A patrzeć będzie na co. Projekt przewiduje w określonych godzinach podświetlenie od dołu konarów drzew poprzez źródło światła umieszczone w ziemi. Elementy małej architektury i oświetlenia, w tym latarnie, dobrane zostały tak, by podkreślić forteczny charakter obiektu, a jednocześnie zachować nowoczesne formy. Wokół rozciągać się będzie umocniona murawa.
W obrębie fortu wytyczona zostanie ścieżka dydaktyczna z punktami informacyjnymi na temat Punktu Oporu Rakowiec. Istnieje możliwość poszerzenia tej wiedzy poprzez uruchomienie wystawy w dawnych betonowych schronach amunicji.
- Przedstawiona przez urząd koncepcja spotkała się z dużym zainteresowaniem, i ogólnie rzecz ujmując, wyraźną aprobatą


przybyłych na spotkanie mieszkańców - powiedział Sławomir Nosowicz, szef działu promocji dzielnicy ("Informator" nie był tam obecny, bo zaproszenie wysłano nam zbyt późno). Oprę się zatem na relacji jaką mi przekazano.
Główne tematy poruszone w dyskusji to: utrzymanie porządku, zabezpieczenie spokoju, bezpieczeństwa oraz miejsc postojowych przy parku, wzdłuż ul. Korotyńskiego. Padł też wniosek, by na ulicy Bohdanowicza zainstalować spowalniacze. W tej kwestii decyzja leży po stronie ZDM i zapisach mpzp Rakowiec.
Z myślą o bezpieczeństwie planowane w koncepcji połacie krzewów mają być niskie, nasadzane w taki sposób, by trudno było się w nich skryć, a nowe oświetlenie ma obejmować swym zasięgiem newralgiczne punkty zieleńca. Reszta zależeć będzie od operatywności strażników miejskich i policji. Tak samo jak egzekwowanie sprzątania odchodów po czworonogach. Cztery psie toalety przewidziane przy wejściach do parku dają nadzieję nabrania dobrych obyczajów nie tylko psiakom, ale przede wszystkim ich właścicielom.
Najwyższy czas, by od lat sprawdzone i akceptowane społecznie na zachodzie praktyki, zadomowiły się w polskich realiach.
Poddana krytyce lokalizacja psiej toalety w okolicy przedszkola na ul. Grzeszczyka zostanie na nowo rozważona. Choć moim zdaniem taka poglądowa lekcja, od małego, dobrze rokuje na przyszłość - zaraz po "akcji", dyżurną szuflą, do specjalnego pojemnika, sprząta opiekun psa.
Na spotkaniu zostały podniesione jeszcze dwie kwestie. Jedna dotyczyła hałasu jaki będzie generowało boisko sportowe. Padła ze strony zamkniętego osiedla (Pawińskiego róg Korotyńskiego) Słoneczny Skwer. W tym miejscu nie sposób odnieść się do pierwotnej, lansowanej mocno przez zarząd dzielnicy wersji, w której projekt planu miejscowego Rakowiec dopuszczał budowę Orlika! Chociaż, jak wynikało z licznych odbieranych przez naszą redakcję sygnałów, znakomita część mieszkańców Orlika nie akceptowała.
Ta koncepcja, poparta uchwałą rady dzielnicy (przeciwnicy zostali przykryci czapkami), upadła na szczęście w głosowaniu na sesji rady Warszawy. Zatem gry i zabawy sportowe będą miały charakter lokalny, lokalny będzie też i hałas. Dlatego warto nam było o to zawalczyć.
Drugą kwestią, budzącą uzasadniony niepokój, jest obawa, by modernizacja parku nie spowodowała wycinki drzew. Takie zabiegi - gwarantuje to dzielnica - mogą dotyczyć jedynie drzew, których korzenie naruszają konstrukcję fortu. W końcowym etapie nasadzeń będzie dużo więcej.
Jeśli modernizacja parku Korotyńskiego znajdzie zrozumienie u warszawskich radnych i przebije się w formie zapisu do wieloletniego planu inwestycyjnego Warszawy (!), to etapowo, być może jeszcze w 2012 roku doczeka się realizacji. Trzymamy za tym mocno kciuki.
Anna Zbytniewska
 
zobacz najnowszy numer | zobacz numery archiwalne