Ile to się taki chłopaczyna jak Tiesto narobi... Niby w ciągu siedmiu lat wydał tylko dwa studyjne albumy (nie licząc „Parade of the Athletes”), a przez cały rok ma ręce pełne roboty. Kilkanaście singli na koncie a kalendarz zapchany po same brzegi. Jeden set po tej stronie kuli ziemskiej, inny po drugiej. No i nie można zapomnieć o tej całej fascynacji wokół jego osoby, fascynacji której po prostu nie rozumiem i nie trawię. Ile to jeszcze potrwa? Jak długo? Trudno powiedzieć. Prawdopodobnie póki będą chcieli go słuchać, zaś „fani” nosić buty oraz bluzy sygnowane nazwą Tiesto. No i co najistotniejsze, fakt wypuszczenia krążka „Elements Of Life” z pewnością ustabilizuje jego pozycję. Bez względu na to jakie zbiera opinie.
A więc jak to naprawdę jest z tym nowym wydawnictwem? Można powiedzieć, że Tiesto się zmienia. Przechodzi metamorfozę, której końcowym efektem jest modyfikacja własnego stylu. Brzmienie stało się bardziej delikatne, mniej tu szarpanych i na wskroś industrialnych elementów, które zostały zastąpione przez większą melodyjność. Praktycznie poza „Carpe Noctum” - będącym żywym klonem „Traffic” - reszta to typowy eurotrance zderzony z Paul van Dyk'iem. Jaki jest tego rezultat? Tiesto po prostu nie sprawia wrażenia Tiesto. Czy to dobrze? Z jednej strony tak, zwłaszcza gdy słucha się dream dance'ową kompozycję „Ten Seconds Before Sunrise”, czy progresywne „Do You Feel Me”. Jednak z drugiej strony, krążek sprawia miałkie wrażenie. Nagraniom zabrakło siły wyrazu, zaś całemu albumowi solidnego punktu oparcia. Nie mamy tutaj do czynienia z materiałem, który wyszedł spod ręki holenderskiej gwiazdy , lecz wypadkową współczesnej sceny eurotrance ( m.in. dużo nawiązań do stajni Anjunabeats). Wokale są wtórne niczym jednorazowe maszynki do golenia, zaś zaproszonych gości należałoby przypalać na wolnym ogniu. Ni to barwa interesująca ani interpretacja ciekawa - rynek wręcz puchnie od takich produkcji. Pamiętacie Jan Johnston, Kirsty Hawkshaw? Zapomnijcie! Tutaj brak kogokolwiek w tym stylu. Absolutny prym w tym wszystkim wiedzie Maxi Jazz, sprawiający wrażenie jakby miał usnąć przed mikrofonem – kawałek „Dance for Life” to wręcz hymn dla bywalców klubu seniora i użytkowników Corega Tabs.
„Just Be” oraz „In Memory”, płyty niepozbawione wad do dziś potrafią bawić, zapadając w mniejszym lub większym stopniu w pamięć. W przypadku „Elements Of Life” mogło być gorzej, ale mogło też być lepiej. Ten album po prostu jest... i nic poza tym.
Stanę przeciwko recenzji tej płytki.
W takiej sytuacji trzeba być bezstronnym pisząc recenzje jakichkolwiek albumów , a to że autor "opisu" słucha zapewne Dody - nic więc dziwnego że "Elements Of Life" poprostu nie przypadł mu do gustu.
Jak dla mnie - stary dobry Tiesto w bardziej podrasowanym i stonowanym wykonaniu.Ocena jak najbardziej bdb .
Dodam że za zakupem tego albumu przemawia fakt iż będąc w 2007 r.w Edynburgu miałem okazję "zaczepić" o koncert mistrza promujący niejako ten album ( w sklepach jeszcze go nie było,lecz singielek "In The Dark" złowiłem w trybie natychmiastowym ).
Pozdrawiam serdecznie ...
Robert
tiestosclublife ( 2009-02-08 22:43:29 )
powinniśmy przeprosić Tiesa za ludzi co piszom te komentaże
...Dlaczego? Bo to idioci. Jak są tacy mądrzy to niech sami nagrajom taki zj***** i nudny album jak Elements Of Life... Ci ludzie są albo zakompleksieni albo majom niedorozwój. Czytam któromś z kolei recenzje płyty na tym serwisie i moge stwierdzić ze oni nie majom słuchu albo słuchajom muzyki na migi.
Producent/Fan Tiesa ( 2009-01-26 00:12:48 )
elements
nie zgodze się z tą recenzją ..dla mnie płyta wyjechana nawet tracki kolejno poukładane... najsłabsze to o dziwo "elements of life" i piraci to kawałki jakby nie z tąd...reszta płyty od początku właśnie bardzo przemyślana...ale trzeba się wsłuchać
maniek75 ( 2008-04-04 03:51:01 )
Recenzje Elements Of Life
Teksty o tej płycie są niestety trafione.
Senior ( 2007-06-16 12:53:37 )
elements of life nowa nieudana plyta
Elements of life ... nudna plyta, powiedzmy to sobie wprost
Masmix ( 2007-06-15 18:11:22 )
Piraci z Karaibów
W pewnym moemcie myslalem ze utwor z Piratów z Karaibow jest najciekawszym na plycie;) Na szczescie tak nie jest
Meserszmit ( 2007-06-12 12:54:11 )
Elements of Life
Elementy życia według Tiesto? Przeciez to nie jest album koncepcyjny
Djin Djin ( 2007-06-11 13:41:46 )
Piraci z Karaibów i Tiesto
A jak się wam podoba przeróbka utworu do Piratów z Karaibów autorstwa Hansa Zimmera? Raz miałem wrażenie ze brzmi ciekawiej niż reszta Elements Of Life.
Robbie Williams i Michael Jackson ( 2007-06-05 13:09:56 )
Elements of Life
Od słuchania Elements Of Life mozna co najwyzej dostac przepukliny. Można powiedziec tak: słucham Tiesto i dlatego kupuję w sklepach Tesco.
Dj Tesco Tiesto ( 2007-05-31 11:24:28 )
"Przecież On jest KRÓLEM TRACE'U!!!!!!!!"...
Niestety ten album zaprzecza że tak jest...PVD nie musi mu dorównywać bo muzyka to nie wyścigi. PVD ma swoja renomę i nierobi nic na siłe. A Tiesto i jego Elements of Life, to tak naprawdę skok na kase. Tak jak i buty sygnowane jego pseudonimem, tak jak i koncerty.
Nie jest tak ze potępiam go całkowicie, bo ma tez dobre utwory, niestety w przypadku tego albumu zawiodłem sie totalnie
PadreTovaros ( 2007-05-30 20:12:16 )
m600i
Ja pieprze, ale komentarze. Kto wy ludzie jestescie? Pod spozywczakiem stoicie w ciagu dnia? Pozniej jedz na jakas imrpeze gdzie pelno takiej padaki.
Wezuwiusz ( 2007-05-19 19:56:33 )
debile
ten co uważa muzykę Tiesta za nie boską jest totalnym debilem
ludzie zamknijcie oczy i legnijcie rankiem na łące czy tam gdzieś indziej na łonie natury i włączcie sobie tą muzykę
100% zmiana zdania
ta muzyka może zmienić zły humor na wspaniały
jarucha ( 2007-05-19 15:33:18 )
rewelacja
ten album jest rewelacyjny kazdy numer niepowtarzalny, a brak wokali fajnych., koleś o co ci biega? słyszales JES w kawałku everything? za każdym razem jak go słucham mam dreszcze na ciele.
paweł ( 2007-05-13 18:58:19 )
elementy zrycia
królem trance - dobry tekst, wręcz mozna zrywac boki
Mesershmit ( 2007-05-06 19:41:49 )
o czym wy ludzie mówicie??
Tiesto ma świetną muzykę..a elements of life jest genialne...!!!!! Tiesto nazwał gatunek tej muzyki jako "takie Tiesto house"!!! płyta jest genialna... tak jak jego koncert we Wrocławiu!!!! Ludzie co wy mówicie?? gdzie? w którym momencie zauwazyliscie, ze Tiesto stracił energie?????? Przecież On jest KRÓLEM TRACE'U!!!!!!!! i tak pozostanie!!!! PVD mu nie dorówna... ale nie powiem nie powiem muzyka tez dobra...:)
asia:) ( 2007-05-06 15:23:17 )
Paul van Dyk Reflections
Reflections glownie ciekawia wypada przez Jan Johnston, Crush i Connected.
Absolutoryjny ( 2007-04-28 01:47:10 )
<>
no tak, slyszalem o tym albumie, ale mam obawy ze podejdzie do tego jak do reflections lub jeszcze gorzej - pobyt w USA i flirt z wokalami nie idzie w dobra strone
Mister Jackson ( 2007-04-25 19:09:57 )
Jeżeli chodzi o PvD
to w tym roku wydaje nowy album, którego osobiście nie mogę sie doczekać:)
Tych dwóch panów różni to że pan PvD podchodzi do muzyki bardziej poważnie. Tzn . robi utwory dopracowane, dla jednych dobre dla innych nie, w każdym razie nie sa przez pana Van Dyk'a przereklamowywane. Tiesto zaczął zajmować się ostatni wszystkim tylko nie produkcją dobrej muzyki.
PadreTovaros ( 2007-04-25 18:02:21 )
Out there and back
Inne pylty mozna byl owlaczyc dla 3 -4 kawalkow ktore tworzyly klimat - dallas, flight, just be itp. Tutaj brak takiej pozycji...naprawde. Przez takie rzeczy Tiesto nie bedzie juz mial okazji remixowac dla takich slaw jak wczesniej. PvD ktory tez obnizyl loty jednak nie foruje siebie samego az tak mocno, siedzi gdzies w przyaczjeniu i od ponad 1,5 roku nie wydal zadnego singla.
Mister Jackson ( 2007-04-25 13:00:38 )
Fakt...
wydaje mi się że pan Tiesto za bardzo zaangażował sie w robienie wielkich widowisk, co odbiło sie na tym albumie.
Nie porywa. Mój ulubiony utwór to Brak My Fall z fajnym chwytliwym wokalem BT, reszta wpada w ucho i wylatuje. OOOOJJJ nie postarał sie pan numer 1 na liście dj's magazin. Ta płyta to taki jakby dodatek promocyjny do gigsów Elements of Life, mogli by ją rozdawać do biletów :D na koncertwy :D. GDZIE JEST TA PROGRESSYWNA ENEGRIA!!!??? jaka była na poprzednich albumach! W tym roku każdy inny album trance przebił ten długo oczekiwany krążek Tiesto. Nie mówie że to absolutna porażka, ale płyta pozostawia uczucie niedosytu.
PadreTovaros ( 2007-04-25 10:28:09 )
Bez wiatru w żagle
Takie trochę męczenie buły...gdzies sie zawieruszyla ta cala energia.
Trojak M. ( 2007-04-24 18:43:58 )
Rocktronica? Że jak?
Tiesto okreslił to jako rocktronica? No to nieźle się narąbał sfermentowanymi jabłkami. To ma tyle wspólnego z rockiem a nawet z czymś co chocby w 30 % do niego się upodobnia jak rum z rumakiem.
Serwis muzyczny - muzyka mp3, darmowe mp3, piosenki - teksty piosenek, chwyty na gitarę, sklep CD, bilety na koncerty oraz festiwale, giełda instrumentów, sprzęt muzyczny, instrumenty muzyczne, gitara. Muzyka - recenzje płyt, zespoły muzyczne, kluby muzyczne, recenzje CD, koncerty, darmowa muzyka, giełda sprzętu muzycznego, gitary, akordy, tabulatury i inne instrumenty muzyczne.