.:: wszczebrzeszynie ::.

.::księga gości::.

.::moje drugie oblicze::.
Cząstki pomarańczy
czary i mary (hipertekst)
Pałac Starej Książki
literackie.pl

.::po drugiej stronie muru::.

2010
czerwiec
luty
styczeń
2009
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2008
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2007
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2006
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2005
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2004
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2003
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2002
grudzień
listopad

myszy a kysz!
Z ostatniej chwili:

Thomas wysyła mi esemesa:

Nie oddajemy Polski w rece liberalnych namiestnikow Niemiec i Rosji.

Za moment dosyła wyjaśnienie:

Jestem na placu Piluduckiego, gdzie jest mysza dla ks. Popieluszkiego.


aneta_kaminska 2010-06-06 11:08:02
skomentuj (14)
człowiecy człowiecom wilcami


Osoby:

1. Pan Wassermann (Niemiec; po 20 latach w Polsce),
2. Ja (czyli lektorka).


Poziom
: zaawansowany.

Język akcji: polski.


Sprawdzamy pracę domową (zamiana liczby pojedynczej na mnogą), sprawdzonej już wcześniej przez kierowcę pana Wassermanna.

Zdanie:

Ten człowiek jest bardzo pracowity.


Pan Wassermann
: Tu mój kierowca nie był zadowolony, bo napisałem: ci człowiecy...


aneta_kaminska 2010-02-18 18:12:01
skomentuj (9)
po-nie-działek

Osoby:
1. Ahmed (Saudyjczyk, 2 miesiące w Polsce),
2. Hussein (Saudyjczyk, 2 miesiące w Polsce),
3. Ibrahim (Saudyjczyk, 2 miesiące w Polsce),
4. Ja (czyli lektorka).

Ahmed idzie coś skserować. Po chwili wraca.

Ahmed: Nie dziela!

(Wyjaśnienie: ostatnim razem tłumaczyłam im etymologię nazw dni tygodni.)


aneta_kaminska 2010-01-26 20:48:17
skomentuj (6)
job - jobka

Osoby
:

1. Ahmed (Saudyjczyk, 2 miesiące w Polsce),

2. Hussein (Saudyjczyk, 2 miesiące w Polsce),

3. Ibrahim (Saudyjczyk, 2 miesiące w Polsce),

4. Ja (czyli lektorka).


Poziom: początkujący
Język akcji
: angielski, polski.
 

Uczymy się nazw podstawowych zawodów, przy okazji podaję, jak się tworzy formę żeńską.


Ja
: Na przykład: lektor - lektorka, aktor – aktorka.

Ahmed
(z zapałem): Doctor – doctorka, teacher – teacherka!

aneta_kaminska 2010-01-26 20:45:44
skomentuj (0)
już dobrze dobrze to jest ciąg dalszy

Osoby
:

1. Bernhard (Niemiec, rok w Polsce),

2. Mark (pół Niemiec, pół Polak),

3. Ja (czyli lektorka).


Poziom
: początkujący.
Język akcji: polski.

Dochodzimy do pokoju, ale drzwi są zamknięte na klucz. Bernhard zakrada się do drugich drzwi i otwiera cicho, żeby zaskoczyć Marka, ale Mark już otwiera te, przy których ja stoję.
 

Mark
(błyskawicznie): Jest ładna pogoda...

Bernhard
: Nie, nie, mamy lekcję.

Mark
: Muszę tu pracować, idźcie na spacer.

Bernhard
: Muszę kontynuować studiować język polski.

Mark
: Po co?

Ja
(do Marka): Mówił ci, ile miał punktów z testu?

Mark
: Za dużo! Już powinien skończyć się uczyć.


Po dalszej wymianie zdań i umieszczeniu żaby na parapecie za oknem.

Ja
: Dobrze, my idziemy, a ty zostajesz tu sam. Z żabą. Pilnuj żaby! Opiekuj się nią.

Mark
(salutuje): Według rozkazu!

aneta_kaminska 2010-01-09 16:22:30
skomentuj (8)
żabka w łapce

Osoby:

1. Bernhard (Niemiec, rok w Polsce),

2. Ja (czyli lektorka).

Poziom
: początkujący.

Język akcji
: polski.


Czekam na Bernharda na dole. Bernhard pojawia się nagle w drzwiach wejściowych i niesie coś ostrożnie w ręku. Coś, co śmierdzi. Pokazuje mi i jest to najwyraźniej wyschnięta żaba.


Ja: To sucha żaba? Skąd masz?
Bernhard
: Była na ulicy.

Ja
: Wyschła, bo jest za gorąco?

Bernhard
: Tak. Poor guy.

Ja
: Żaba to kobieta.

Bernhard
: Kobieta?

Ja
: Żaba po polsku jest feminin*.

Bernhard
: Ale wiemy, że polski nie jest bardzo precise.


* rodzaj żeński

aneta_kaminska 2009-10-19 22:20:30
skomentuj (8)
ciekawe dlaczego

Osoby
:

1. Misza (Rosjanin, 8 miesięcy w Polsce),

2. Witia (Rosjanin, 8 miesięcy w Polsce),

3. Ja (czyli lektorka).


Poziom
: początkujący.

Język akcji
: polski.


Zaczęło się od szczura, rozmawiamy więc o zwierzętach.


Witia
: Masz czerepachu?

Ja
: Nie mam.

Witia
: Ja mam ptaszku. To jest papagaja. Ona mówi. Mówi po polsku, ale nie bardzo dobrze. Mówi z akcentem.

aneta_kaminska 2009-10-10 17:39:58
skomentuj (6)
a szczur szur szur

Osoby:
1. Misza (Rosjanin, 8 miesięcy w Polsce),
2. Witia (Rosjanin, 8 miesięcy w Polsce),
3. Ja (czyli lektorka).

Poziom: początkujący.
Język akcji: polski.

Z pokoju nad nami nagle słychać jakieś hałasy, łomot, tupanie.

Ja: Co to?
Misza: A, to krysa! Tam żywie duża krysa!
Ja: Co? Jaka krysa?
Misza: Taki duży mysz.
Ja: Szczur?
Misza: No, tak, szczur. On tam żywie i czasami prichodit’ tutaj, kiedy mamy spotkanie!


aneta_kaminska 2009-10-02 21:29:16
skomentuj (1)
szok kulturowy

Osoby:
1. Ahmed (Saudyjczyk, 2 miesiące w Polsce),
2. Ja (czyli lektorka).

Poziom: początkujący
Język akcji: angielski.

Po lekcji Ahmed wchodzi za mną do pokoju lektorów, bo mam mu coś sprawdzić w internecie. Na półce leżą czyjeś wafle ryżowe.

Ahmed: Co to jest?
Ja: Wafle ryżowe.
Ahmed (ogląda zdegustowany): Ale co to?
Ja: Do jedzenia.
Ahmed (obwąchując): Wy to jecie?


aneta_kaminska 2009-10-02 21:28:17
skomentuj (1)
(nie)znajomki

Osoby:
1. Ahmed (Saudyjczyk, 2 miesiące w Polsce),
2. Hussein (Saudyjczyk, 2 miesiące w Polsce),
3. Ibrahim (Saudyjczyk, 2 miesiące w Polsce),
4. Ja (czyli lektorka).

Poziom: początkujący
Język akcji: angielski.

Pierwsza lekcja. Tłumaczę Ahmedowi, Husseinowi i Ibrahimowi, do czego może im się przydać znajomość języka polskiego podczas siedmioletniego (bo takie są ich plany) pobytu w Polsce. Będę to musiała robić podczas prawie każdych zajęć, ale jeszcze o tym nie wiem, na razie tłumaczę to po raz pierwszy. Jako jeden z powodów podaję to, że podczas studiów będą spotykać się z Polakami, będą mieć znajomych.

Hussein (śmiertelnie zdziwiony): Ale my będziemy studiować medycynę...
Ja: Wiem. Ale co, studenci medycyny nie mają znajomych?
Hussein: Ale to jest bardzo trudne. Nie będziemy mieć czasu spotykać się ze znajomymi...


aneta_kaminska 2009-09-17 21:17:09
skomentuj (4)

layout by perfect for perfect-tests

{smscontact}