Sezon przedszkolny od poniedziałku rusza pełną parą, tym bardziej warto podpatrzeć jak jest u innych. U nas różnie. Co prawda, ostatnio przejeżdzając przez pewną miejscowość (chyba w Trójmieście), nawy nie pamiętam, rzucił mi się w oczy wielki billboard reklamujący budowę nowoczesnego przedszkola, uwaga!, publicznego! To się niemal w głowie nie mieści! W Norwegii, znaleźliśmy takie przedszkole, które z chęcią powitałbym na swoim osiedlu – zapewne A. by się do niego nie dostał, gdyż punkty uzbierać trudno, ale oko nacieszyć można.

Pomysł na przedszkole w Tromsø, autorstwa pracowni 70°N arkitektur, jest o tyle ciekawy, że jego modułowość, pozwala na dowolną przebudowę i ustawienie ścian wewnątrz wg potrzeb. Nowoczesne, przestronne i bardzo fajnie zaprojektowane, przedszkole dodaje nieco koloru do dość szarego otoczenia. Całość podzielona jest na kilka mikro-klimatycznych przestrzeni, które pełnią rolę czytelni, pokoju zabaw wodnych, czy ogrodu zimowego (sic!). Najbardziej spodobał nam się pomysł powiązania zabawek i mebli ze ścianami, tak aby przestrzeń podłogowa była wolna od wszelkich, zbędnych przedmiotów. W końcu, w piłkę można grać wszędzie…