Elbląg - historie mało znane

 
 
Kościoły Elbląga

Katedra św. Mikołaja

Foto

     Katedra św. Mikołaja jest najstarszym z zachowanych elbląskich kościołów. W swej pierwotnej formie powstał w latach 1240 - 1242. Jego nietypowa orientacja (odchylenie od osi wschód - zachód) sugeruje, że w początkowej formie kościół miał rzut w kształcie litery L, symbolizującej Chrystusa złożonego do grobu.

     Zgodnie ze średniowiecznym zwyczajem obok kościoła urządzono cmentarz. Jednak szczupłoś miejsca w otoczonym murami mieście już w połowie XIV wieku wymogła na rajcach przeniesienie cmentarza za miasto (obecnie to okolice pl. Słowiańskiego i ul. Krótkiej). W tym też czasie kościół przebudowywano i powiększano, na miarę ambicji bogatego mieszczaństwa hanzeatyckiego miasta. W 1364 r. na strzelistej wieży kościoła powieszono duży dzwon. Jego kołysanie naruszyło konstrukcję wieży do tego stopnia, że przez pół wieku nie można było, ze względu na groźbę jej zawalenia, z dzwonu korzystać. Problem ten rozwiązano dopiero w 1428r., gdy dobudowano dwie niższe, boczne wieże. Środkową podwyższono w roku 1598. Kościół został mocno uszkodzony podczas wielkiego pożaru miasta w 1777r. Był on jedyną świątynią katolicką w miecie o przewadze ludności wyznania protestanckiego. Po pierwszym rozbiorze Polski utracił możnego patrona - króla Polski. Stąd odbudowa nie była ani w tempie, ani w formie imponująca. Trzy nawy przykryto jednym nieproporcjonalnie wysokim dachem z sygnaturką. Renesansową w formie wieżę o konstrukcji ceglano - stalową wzniesiono dopiero w 1907r. Do końca II wojny światowej kościół św. Mikołaja służył elbląskim i przebywającym na wojennym zesłaniu w Elblągu katolikom. Jego duchowni przechodzili przez koszmar hitlerowskich prześladowań.

      Kościół został kompletnie zniszczony w wyniku ostrego ostrzeliwania miasta przez wojska III frontu białoruskiego w styczniu i lutym 1945r. Stare Miasto legło w gruzach do marca tego roku.

      Odbudowę kościoła rozpoczęto w 1948r. Z inspiracji ówczesnego proboszcza ks. Wacława Hipsza powstał Komitet Odbudowy Zabytkowego Kościoła św. Mikołaja. Państwo z jednej strony przeznaczyło środki na odbudowę (niewystarczające), z drugiej utrudniało prowadzenie prac. W 1950r. wylano betonowy stropodach nad oczyszczonymi z gruzów ścianami. W siedem lat później pozyskano cegłę z rozbieranego w Kadynach kościoła i odbudowano z niej zniszczoną 2 lutego 1945 r. wieżę. Prace trwały jednak jeszcze prawie dwadzieścia lat.

     Bardzo bogate gotyckie wyposażenie kościoła św. Mikołaja prawie całkowicie uległo zniszczeniu w pożarze w 1777r. Zastąpiono je w połowie XIX w. wyposażeniem barokowym, które znów zniszczono w 1945r. Od końca wojny do dnia dzisiejszego staraniem kolejnych proboszczów kościoła wracają do jego wnętrza arcydzieła sztuki sakralnej z dawnego wyposażenia wszystkich zabytkowych kościołów Elbląga.

     Do najcenniejszych zabytków elbląskiej katedry należą dziś:

  • ołtarz piwowarów,

  • ołtarz przewoźników wiślanych (Trzech Króli)

  • główny ołtarz z kościoła Trzech Króli (obecnie w nawie bocznej nad chrzcielnicą),

  • ołtarz główny z kościoła NMP - Matki Boskiej szafkowej (obecnie rekonstruowany)

  • brązowa chrzcielnica z 1387 r. - dzieło mistrza Bernhusera,

  • grupa Ukrzyżowanie - tylko figura Chrystusa przetrwała w całości, figury Marii i Jana zostały zrekonstruowane,

  • figura św. Mikołaja z początku XV w.

  • Figury Chrystusa Króla i dwunastu Apostołów z ok. 1410 r.

  • relikwiarz z relikwiami Krzyża św. - znajdował się pierwotnie w kościele zamkowym św. Andrzeja. Po jego rozebraniu w 1454 r. przez mieszczan przekazany został do kościoła św. Mikołaja, gdzie był przechowywany aż do końca wojny. Uszkodzony leżał w zapomnieniu na strychu plebanii do 1973r.

     Od 1992r. kościół św. Mikołaja jest katedrą Diecezji Elbląskiej. To, a także powrót Polski w krąg państw demokratycznych sprawiło, iż dotychczasowe starania przywrócenia kościołowi jego dawnej świetności stało się bardziej realne. Z wielkim powodzeniem i ogromnym zaangażowaniem realizował to wieloletni proboszcz kościoła i jednocześnie diecezjalny konserwator zabytków, ks. Infułat dr Mieczysław Józefczyk. Wieża przykryta została miedzianym hełmem, naprawiono dach, wcześniej ufundowano nowe XX-wieczne w artystycznym wyrazie witraże. Zgodnie z wymogami katedry ustawiono w nawach bocznych prezbiterium ławy dla kanoników. Zrekonstruowano część dawnego wyposażenia, a w szóstą rocznicę powstania diecezji odsonięto odnowione epitafium z XVI w. Proces przywracania świetności kościoła kontynuuje nowy proboszcz...

***

 

Kościół pw. Trzech Króli  

 

   Szybki rozwój zabudowy Elbląga przy stałym napływie ludności wymogły na Krzyżakach stworzenie nowego organizmu miejskiego - Nowego Miasta. Dla Krzyżaków powstanie drugiego, niezależnego grodu było bardzo korzystne, gdyż stawiało ich w roli arbitrów w wielu sporach pomiędzy sąsiadującymi ze sobą społecznościami. Nowe Miasto zostało założone w 1337r. trzymało mocno okrojone prawa miejskie. Miało wymiary 240 na 400 m. Z zachodu graniczyło ze Starym Miastem, a z pozostałych trzech stron otoczone było wodami rzeki Kumieli. W środku miasta wytyczono teren pod ratusz i parafialny kościół. Kościół ten za swych patronów dostał Trzech Króli. Jest to jedyny w Prusach przypadek tej nazwy. Na miejsce budowy wyznaczono idealny środek miasta (obecnie w rejonie ulic Janowskiej i Szkolnej). Pierwsza wzmianka o świątyni pochodzi z roku 1341. Był to kościół jednobryłowy o nisko schodzącym do ziemi strzelistym dachu i wolno stojącej dzwonnicy. Budowy kościoła nigdy nie dokończono i wieża dzwonnicza stała nie powiązana z bryłą kościoła aż do ich rozebrania w 1881 r. W dobie reformacji kościół przejęli zwolennicy nauki Marcina Lutra i w ich rękach dotrwał on do 1945r. W XIX wieku wzrost zamożności elblążan i szybki rozwój gospodarczy miasta sprzyjały rozbudowie starych i małych kościołów. W latach 1881-85 w miejsce XIV wiecznego kościoła postawiono imponujący neogotycki kościół o trzech nawach i strzelistej wieży.

     Kościół zachował swe dawne bogate wyposażenie, a przede wszystkim ołtarz główny Trzech Króli (dziś w katedrze), ambonę i dzwony. Obok kościoła znajdował się cmentarz. Gdy w 1813 r. wybuchł w mieście tyfus, cmentarz ten przeniesiono w okolice ul. Św. Jana (dziś ul. 3 Maja), gdzie znajdował się już wcześniej cmentarz dla ubogich. W roku 1889 dla parafii wytyczono nowy cmentarz przy obecnej ulicy Sadowej. W lutym 1945 r. w wyniku ciężkich walk o Elbląg prawie całe Nowe Miasto uległo zniszczeniu. Kościół jeszcze pod koniec lutego stał z okaleczoną wieżą i zwalonym dachem. Rozebrano go w latach późniejszych. Część z jego wyposażenia zaginęła, część znajduje się w Niemczech (dzwony), a część zdobi dziś elbląską katedrę św. Mikołaja. Po wybudowaniu nowego osiedla w rejonie ulic Janowskiej i Szkolnej zatracił się historyczny układ urbanistyczny Nowego Miasta. Pozostały tylko fotografie.

***

 

Kościół Najświętszej Marii Panny

Foto

     Historia elbląskiego Kościoła Mariackiego jest prawie tak stara, jak historia miasta. Już bowiem 13 stycznia 1238r. mistrz krajowy Zakonu Rycerzy Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego Hermann Balk wystawił przywilej zezwalający dominikanom na osiedlenie się w Elblągu. 24 kwietnia 1246 r., a zatem z chwilą nadania Elblągowi prawa lubeckiego, dominikanie otrzymali pozwolenie na budowę kościoła i klasztoru. Dominikanie byli jedynym zakonem żebraczym, który otrzymał przywilej osiedlenia się w Elblągu.

     Podobnie jak w Gdańsku, pod budowę wyznaczono teren na krawędzi miasta, w jego północno - zachodniej części. Kościół zakonny nie mógł posiadać wieży. Budowę rozpoczęto w 1248 r. od prezbiterium. Zbudowano też prowizoryczny kościół i mieszkania dla zakonników. Na początku XIV w. świątynię rozbudowano. Otrzymała ona wówczas formę dwunawową. W tym czasie zmodernizowano też prezbiterium. Już w czternastym wieku kościół Najświętszej Marii Panny przybrał znany nam dziś kształt. Niewielkie zmiany (podwyższenie całości) nastąpiły w latach 1504-1514 po pożarze świątyni.

     Do Elbląga z Zachodu nadciągała reformacja. Zakon dominikanów powoli tracił swe znaczenie. W 1542r. ostatni dwaj bracia zakonni opuścili klasztor. Od tego momentu kościół NMP stał się główną świątynią gminy ewangelickiej Elbląga.

     Po wojnie doszczętnie zniszczony stał w gruzach aż do roku 1959. Pomimo wielu próśb nie został przekazany społeczności katolickiej. Opiekę nad nim przejęli plastycy, którzy zorganizowali tu Laboratorium Sztuki "Galeria-El". W roku 1980 powsta projekt przekazania obiektu ponownie na cele kultu religijnego. Pomysł taki powrócił w 1992r. Wywołało to olbrzymie poruszenie w środowisku artystycznym. Galeria-El przez 30 lat istnienia zyskała sławę w Polsce i Europie. Obecnie kościół, jak i istniejąca w nim galeria są własnością samorządu miejskiego. Odbywają się tu cykliczne wystawy plastyczne, koncerty symfoniczne i jazzowe, a czasami imprezy rozrywkowe.

     Z bogatego wyposażenia kościoła przetrwał w częściach (obecnie rekonstruowany) ołtarz główny z Matką Boską Szafkową, ołtarz Trzech Króli (oba są w katedrze), ołtarz św. Wawrzyńca (w Muzeum), ołtarz czeladników szewskich (w katedrze) oraz renesansowa ambona z 1588 r., która od 1955 r. zdobi kościół zabytkowy św. Mikołaja w Elblągu.

      Ściany kościoła najświętszej Marii Panny, posadzki, mury oraz mury klasztorne ozdobione są epitafiami oraz płytami nagrobnymi najznakomitszych rodów elbląskich. W kryptach i pod posadzką kościelną znajdują się doczesne szczątki mnichów i patrycjuszy - mecenasów kościoła.

***

 

Kościół Bożego Ciała     

Foto

      Jak elbląska katedra św. Mikołaja jest "matką" wszystkich dzisiejszych elbląskich kościołów, tak w kościele Bożego Ciała skupia się tragizm i złożoność ich historii, a także losów Elbląga. Historia ta jest i piękna, i romantyczna, i przepojona wiarą w Boga.

       Młody i prężnie rozwijający się organizm miejski w XIII i XIV w. przyciągał zarówno ludzi zamożnych jak i ubogich i chorych. Wzorem innych miast założono poza murami szpital dla zakaźnie chorych, w tym na powszechny wówczas trąd. Szpital ten, usytuowany w lesie przy grobli prowadzącej w kierunku Zalewu Wiślanego otrzymał wezwanie św. Jerzego. Dowiadujemy się o nim już w roku 1292. Pięćdziesiąt lat później wymienia się już przyszpitalną kaplicę pod tym samym wezwaniem.

      W 1400 roku kaplica doszczętnie spłonęła. W zgliszczach odnaleziono przechowany w skórzanej sakwie Najświętszy Sakrament (niem. Heiligen Leichnam). Jak opisał to kronikarz, "był to wielki znak dany ubogim i chromym na otuchę i nadzieję dla bogobojnych, by odtąd traktowali szpital i kościół jako cudami słynące miejsce dla pielgrzymów". Wieść o cudzie rozniosła się prędkością błyskawicy. Natychmiast rozpoczęto wznoszenie nowego kościoła, choć wciąż pod wezwaniem św. Jerzego, to potocznie nazywanego Heiligen Leichnam (Bożego Ciała). Ukończona w 1405 r. budowla zaopatrzona została w przywileje odpustowe, a w zwieńczeniu pojawił się dookólny napis o treści: "Anno Domini 1405 ukończono dzieło. Pobłogosław Panie ten dom i wszystkich którzy w nim mieszkają. Niech przy nich będzie zdrowie, pokora, świętość, niewinność, cnota, pokój, wiara, nadzieja i życie, umiarkowanie, cierpliwość posłuszeństwo po wsze czasy. Zachowaj Panie maluczkich, którzy boją cię Ciebie".

       Ponad sto lat różniło się nazewnictwo oficjalne od powszechnie stosowanego. Dopiero na początku XVI w. poświęcono kościół i erygowano parafię pod nazwą Heiligen Leichnam. Wkrótce potem kościół przejęli protestanci. I znów stał się cud. W 1572 r. Rada Miejska podjła decyzję o rozbudowie fortyfikacji. Plany budowy murów i bastionów kolidowały z dwoma obiektami sakralnymi: kościołem św. Jakuba (przy obecnej ul. Krótkiej) i kościołem Bożego Ciała. Planów nie realizowano od razu, gdyż brakło siły roboczej. W 1601 r. rozebrano jednak kościół św. Jakuba. Podobny los spotkałby pewnie i nasz kościółek, gdyby nie ówczesny burmistrz Elbląga - Jan Sprengel, któremu we śnie "duch" lub anioł zagroził klątwą za zburzenie świątyni. Rozpoczęte już prace rozbiółrkowe natychmiast wstrzymano. Co więcej, ewangelicy z wielkim pietyzmem przystąpili do rozbudowania i upiększenia ocalonej świątyni. W 1638 r. zainstalowano na wieży zegar mechaniczny, w 1643 r. zwieńczył ją barokowy hełm. Zmieniono też kształt okien i dostawiono dwie przybudówki powiększające przestrzeń wnętrza. W 1648 r. odlano pierwszy dzwon, w 16 lat później drugi. Widniała na nim inskrypcja o treści: "Tak często jak bije dzwon, uderz o Panie w serca, aby odnajdywały drogę, która podoba się Tobie. Twoje Słowo każe mu rozbrzmiewać. Ochraniaj Panie nasze miasto i kościół, niech pozostają z nami na zawsze".

       W tym czasie David Guttrecht wykonał dla kościoła barokową kazalnicę i ołtarz główny. W 1676 r. nad kościelną nawą zawisło unikalne w Europie drewniane sklepienie. Gdy prawie dwadzieścia lat później ozdobiła je polichromia, kościół Bożego Ciała stał się ozdobą miasta i świadectwem czynionych tu cudów i uzdrowień.

     W 1755 r. postanowiono kościół przebudować. Przystąpiono nawet do rozbierania ściany wschodniej, ale bunt miejscowej ludności katolickiej wstrzymał prace. Katolicy pamiętając historię z 1400r. oczekiwali odnalezienia zamurowanej w ścianie jako relikwie sakwy z Najświętszym Sakramentem. 14 sierpnia sąd w Dzierzgoniu przyznał katolikom prawo do nadzorowania prac. Rozebrano więc ścianę cegła po cegle. Relikwii nie odnaleziono. Nie odnaleziono ich też w roku 1895, gdy przeprowadzano kolejną rozbudowę kościoła. Wówczas znacznie powiększono świątynię i dodano nową inskrypcję: "W roku 1896 ten Dom Boży został dzięki datkom i ofiarom gminy powiększony i sprowadzony do planu Krzyża Św. dla oddania godności w Trójcy Jedynego Boga i Jego Świętej Ewangelii, która bogato i szczerze może nas pouczać w naszym kościele poświęconym Boskiemu Ciału Chrystusa w Wieczności. To nie tylko świętość ani nazwa dana ludziom żyjącym pod niebem, to znak Bożego Błogosławieństwa. Jezu Chryste wczoraj i dziś i na wieki wieków. Amen."

      W trakcie walk o Elbląg w lutym 1945 roku kościelna wieża stała się posterunkiem snajperskim. Została ostrzelana ciężkim ogniem. Wnętrze obiektu spłonęło, a mury wschodnie zostały częściowo zburzone. Z bogatego wyposażenia kościelnego zachował się jedynie krzyż przewieziony w okolice Kartuz.

      Ruiny kościoła częściowo rozebrano, gdy poszerzano jezdnie ulicy Robotniczej. Na początku lat 70-tych adaptowano je na Spółdzielczy Dom Kultury "Pegaz". W roku 1980 obiekt powrócił do funkcji sakralnych. W 1993r. rozpoczęto prace przywracające kościołowi pierwotny wygląd: położono ceramiczny dach i zabudowano witrynową ścianę wschodnią. Nie zmieniono współczesnego wnętrza, gdyż obecnie znajdują się tu: ośrodek diecezjalny, świetlica KARAN oraz na ostatnim piętrze kaplica z Najświętszym Sakramentem.

Przy kościele stał znany nam już szpital. Wieść o nim zaginęła już w XVI w. Nieco później pobudowano szkołę parafialną i pastorówkę. Cmentarz przy kościele był niezwykle cenny z racji przeniesienia tu najpiękniejszych nagrobków ze średniowiecznych cmentarzy staromiejskich i cmentarza św. Jakuba. Cmentarz po wojnie zniwelowano, a na jego części pobudowano jezdnię. Dziś o dawnym cmentarzu informują ustawione pamiątkowe tablice.

Gdy w roku 2000 nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk wyświęcał kaplicę w kościele Bożego Ciała, ucieszył się z uratowania tego cennego zabytku mówiąc, że kościołów się nie burzy, a je buduje. Nie wiedział o tym, że właśnie tymi słowami 400 lat wcześniej duch, albo anioł uratował kościół Bożego Ciała przez rozbiórką, mówiąc do ówczesnego burmistrza Elbląga te słowa: - Janie Sprengel, opamiętaj się. Albowiem kościołów się nie burzy. Kościoły się buduje...

***

 

Kościół św. Anny

Foto

      Kościół św. Anny stał się dla wielu elblążan symbolem tragicznej historii miasta. Dlaczego? Pewnie dlatego, że najstarsi pamiętają jeszcze strzelistą wieżę górującą nad miastem. Pamiętają bogactwo licowej cegły i monumentalny charakter cmentarza, na którym spoczął największy z elblążan - Ferdinand Gottlob Schichau.

      Historia kościoła św. Anny sięga początku XV w. Wtedy to w Elblągu działało bractwo ubogich, które za patrona obrało sobie świętą Annę. Zadaniem bractwa było zapewnienie godnego pochówku zmarłym w ubóstwie elblążanom. Na ten cel otrzymało ono prawo do dysponowania majątkiem tych mieszczan, którzy nie pozostawili po sobie spadkobierców. Dziełem bractwa ubogich św. Anny było założenie za murami miasta cmentarza. Powstał on przy dawnym wzgórzu obronnym, na miejscu gdzie grzebano przed wiekami powieszonych za bunt Prusów (obecny park R. Traugutta).

      Dość specyficznie i łagodnie wprowadzana w Elblągu reformacja nie miała wpywu na działalność bractwa. W roku 1619 uzyskano cegłę z rozebranego kościoła św. Jakuba (w okolicy dzisiejszego placu Słowiańskiego), by postawić z niej niewielki kościół pod wezwaniem św. Anny. Stał on w aż do 1900 r. kiedy okazał się już za mały dla szybko rozrastającej się parafii. W jego miejsce postawiono okazały neogotycki kościół z pięknej klinkierowej cegły z wysoką, górującą nad miastem wieżą. Kościół uzyskał bogatą oprawę otoczenia: zdobne ogrodzenie z bramą i furtami oraz dwie kaplice cmentarne (zachowała się jedna z nich i pełni dziś funkcję kaplicy kościoła greko - katolickiego).

     Cmentarz św. Anny na początku był miejscem pochówku najuboższych elblążan. Z czasem, gdy ze względów sanitarnych zaprzestano chowania zmarłych w granicach miasta, stał się on cmentarzem wyznaniowym ewangelików, a po powstaniu parafii św. Anny, cmentarzem parafialnym. I tak po wiekach cmentarz dla ubogich zaczął przyjmować doczesne szczątki najbogatszych elblążan. Tu znajdowało się mauzoleum rodzinne twórcy elbląskiego przemysłu Ferdinanda Gottloba Schichaua, rodziny Dubois i innych. Po wojnie cmentarz, jak prawie wszystkie inne, został zniwelowany. Zorganizowano tu park Romualda Traugutta, w którym miejscem szczególnie chętnie odwiedzanym przez dzieci była sadzawka z kamienną żabą (dziś żaba zdobi fontannę przy ul. 1 Maja). O dawnym przeznaczeniu terenu świadczą jedynie rzędy drzew układające się w zapomniane alejki oraz ustawiona w 1997r. pamiątkowa tablica.

     Kościół św. Anny szczycił się swoją wysoką wieżą górującą nad szybko rozwijającym się miastem. Niestety, w trakcie walk o miasto, w lutym 1945r. kościół zbombardowano. Wnętrze uległo spaleniu, wieża częściowo uszkodzona długo jeszcze stała na szczycie ruin, zachęcając śmiałków do jej penetracji. Pomimo wielu starań władze komunistyczne nie przekazały ruin kościołowi katolickiemu. Rozebrano je ostatecznie w latach 50-tych, wcześniej wysadzając wieżę w powietrze. Powtarzano wówczas w mieście legendę o platynowym krzyżu na szczycie jej kopuły. Inne opowiadanie głosiło, że wieża widoczna jest z Bałtyku i wskazuje cel imperialistycznym okrętom.

      Z bogatego wyposażenia kościoła udało się uratować jedynie trzy duże stalowe dzwony. Dwa z nich zawieszono w katedrze, a trzeci jest dzwonem nowego kościoła Matki Bożej Królowej Polski przy ul. Robotniczej. Po kościele św. Anny, podobnie jak po kościele Trzech Króli pozostały tylko stare fotografie. Zabrakło nawet nazwy ulicy. A szkoda...

***

 

Kościół św. Ducha

Foto

      Współzałożyciele Elbląga - Krzyżacy byli zakonem, do którego pierwotnych powinności należało opiekowanie się chorymi i rannymi chrześcijanami podczas wypraw krzyżowych. Dla spełnienia tego celu zakładali szpitale. Tak stało się i w Elblągu, gdzie już 15 marca 1242 r. legat papieski Wilhelm z Modeny wystawił przywilej lokacyjny dla szpitala św. Ducha. Krzyżacy otrzymali prawo patronatu nad wznoszonym obiektem. Po upadku krzyżackiego szpitala w Syrii i przeniesieniu stolicy zakonu do Malborka, elbląski szpital św. Ducha stał się głównym w państwie zakonnym, a z Elblągiem nierozerwalnie łączy się znacząca w zakonnych strukturach funkcja wielkiego szpitalnika.

     Powstanie kościoła należy datować równolegle z budową szpitala. Była to na początku prowizoryczna budowla. Ukończono ją w formie znanej nam współcześnie najprawdopodobniej przed rokiem 1336. Bardzo ważne funkcje jakie wypełniał szpital sprawiały, że zarówno Krzyżacy jak i biskupi starali się zapewnić mu godne utrzymanie. Stąd liczne nadania przychodów z gruntów i podmiejskich kościołów, jak i potwierdzane przez biskupów odpusty. Liczba podopiecznych przytułku szybko rosła. Musieli się oni podporządkować ostrym rygorom i oddać swe mienie ruchome, za co otrzymywali skromne wyżywienie, dach nad głową i prostą opiekę medyczną. W przyszpitalnym kościele chorzy i ubodzy uzyskiwali opiekę duszpasterską.

      Po reformacji kościół wraz ze szpitalem przeszedł w ręce gminy ewangelickiej. Nie zmienił jednak swego charakteru. Miasto na miarę swojej zasobności opiekowało się bowiem ubogimi, starając się stworzyć im zarówno godne warunki bytowe, jak i opiekę duchową i medyczną. Kościół Św. Ducha w XVIII w. był kościołem garnizonowym najpierw dla polskich, później dla niemieckich żołnierzy wyznania ewangelickiego. W czasie remontu kościoła Najświętszej Marii Panny zastępował tę świątynię. Uratował się przed zamienieniem na salę szpitalną, gdyż przeniesiono doń mało popularne w XX wieku codzienne nabożeństwa. Nazywany był też kościołem polskim - przez długi czas odprawiano w nim nabożeństwa w języku polskim.

      W lutym 1945 r. został doszczętnie zburzony i wypalony. Przez wiele lat stał w ruinie. Odbudowany został z funduszy państwowych z przeznaczeniem na bibliotekę publiczną. Nie odbudowano charakterystycznej wieżyczki, nie zrekonstruowano też wnętrza dziedzińca o typowych dla wcześniejszych funkcji galeriach.

    W 1990r. po pierwszych wolnych wyborach samorządowych Rada Miejska przywróciła fragmentowi ulicy, przy której znajdował się kościół jej historyczną nazwę: Świętego Ducha.

***

 

Kościół w. Jerzego

Foto

     Święty Jerzy, legendarny pogromca "smoka zaraźliwego" był w Elblągu patronem aż dwu kościołów o podobnym przeznaczeniu: staromiejskiego (dziś pw. Bożego Ciała) i nowomiejskiego. Nowomiejski kościółek powstał przy grobli prowadzącej w kierunku osad Wysoczyzny Elbląskiej - Pomorskiej Wsi i Młynar. Groblę tę, jak i mostek na rzece Kumieli nazwano również imieniem świętego rycerza. Początkowo teren ten należał do Krzyżaków. To najprawdopodobniej oni ufundowali i pobudowali szpital dla zakaźnie chorych i trędowatych, a przy szpitalu niewielki kościółek o charakterystycznym dwuspadowym dachu z małą sygnaturką.

      W 1347 r. Krzyżacy oddali teren Nowemu Miastu. Drewniano - ceglaną konstrukcję kościółka obmurowano w XV w. Szpital zajął się chorymi obłąkanymi. Utrzymywał się z darowizn mieszkańców Starego i Nowego Miasta. W pewnych okresach pełnił też funkcje kościoła pomocniczego dla parafii Trzech Króli (niektórzy historycy podają, że jest starszy od tego kościoła). Posiadał cenne wyposażenie i ozdoby, jak wieżyczka z 1597 r., polichromowany sufit z 1609 r., drewniane figury świętych, ołtarz główny, grupę "Ukrzyżowanie" oraz płaskorzeźbę z wizerunkiem św. Jerzego.

      W okresie budowy nowego budynku nowomiejskiego kościoła Trzech Króli kościół św. Jerzego przejął funkcje kościoła parafialnego. To najprawdopodobniej uchroniło go przed rozbiórką. Rada Miejska nie pozwoliła na nią i w roku 1844 doprowadziła, przy finansowej pomocy Bractwa św. Jerzego, do poważnej renowacji obiektu.

      Funkcjonowanie kościoła ściśle powiązane było z istnieniem szpitala. Początkowo był to szpital dla trędowatych (później obłąkanych) i mieścił się w okolicy dzisiejszego Urzędu Skarbowego i klasztoru. 8 maja 1657 r. miasto uchwaliło regulamin szpitala, a chwilę tę uczczono zasadzeniem lipy (została ścięta przed kilku laty). Szpital w okresie wojen napoleońskich służył francuskim wojskom. Później został rozebrany, a nowy budynek szpitalny postawiono po drugiej stronie kościółka (obecny budynek Caritas).

      Drugą wojnę światową kościół, z racji nie rzucania się w oczy wyzwolicielom, przetrwał jako najmniej zniszczony ze wszystkich. Stąd dość szybko zaczął służyć nowej miejskiej społeczności religijnej. Do dziś jest kościołem parafialnym, choć w jego okolicy, na terenach należących do dawnej fundacji szpitalnej, pobudowano w latach 80-tych nowy, większy kościół p.w. Miłosierdzia Bożego. U św. Jerzego jest duszpasterstwo akademickie i całodobowa adoracja Najświętszego Sakramentu. Tu też można posłuchać niezwykłych kazań ks. dra Andrzeja Kilanowskiego.  

      Do zabytkowej bryły kościóka w ostatnich latach dobudowano od wschodu stylizowany klasztor. Wcześniej postawiono obok niestylowy budynek plebanii

     Tu należy wspomnieć o jeszcze jednym, nieistniejącym już kościele, po którym nie zostały nawet ryciny. Nosił on imię św. Elżbiety i wraz ze szpitalem służył chorym i ubogim. Powstał on w XV w. Utrzymywał się z nadań, przywilejów i licznych darowizn. Po likwidacji kościoła św. Jakuba (na placu Słowiańskim) zlikwidowano też szpital św. Elżbiety wraz z kaplicą. Do dziś pozostała po nich tylko pamiątkowa nazwa ulicy: Szpitalna.

***

 

Kościół św. Wojciecha

      Kościół św. Wojciecha należy do najmłodszych przedwojennych kościołów Elbląga. Powstał na początku XX w. dla obsługi dynamicznie powiększającej się katolickiej społeczności północnych przedmieść Elbląga, zwanych wówczas Kolonią Pangritza.

      Po zwycięstwie Niemców nad Francuzami w 1871r. i nałożeniu na pokonanych olbrzymiej kontrybucji, intensywnie rozwinął się elbląski przemysł. W mieście funkcjonowała stocznia, fabryka lokomotyw, fabryka samochodów i maszyn rolniczych, emaliernie i fabryki metalowe oraz szereg mniejszych zakładów pilnie poszukujących siły roboczej. Znalazła się ona w sąsiednich regionach Warmii i Mazur, Powiśla i Pomorza. Migrująca ludność osiedlała się głównie w Kolonii Pangritza, gdzie nie było jeszcze kościołów. Zbliżała się 900-na rocznica męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. W 1869r. biskup warmiński wydał dekret zarządzający wybudowanie w Kolonii Pangritza kościoła poświęconego św. Wojciechowi (Adalbertowi). Władze państwowe wydały zgodę na budowę kościoła i w roku 1883 zakupiono tzw. Nowy Świat - wzgórze na którym w 1901r. przystąpiono do budowy kościoła. Zakończono ją w cztery lata później. Plebanię i kaplicę urządzono w starej karczmie. Nic nie stało więc już na przeszkodzie, by św. Wojciech stał się samodzielną parafią. Erygowano ją 22 lutego 1907r. Granice parafii obejmowały włączoną w 1913r. w granice Elbląga kolonię i wioski leżące na północ od niej aż po granice rzeki Elbląg. Duże zaangażowanie młodych parafian oraz pomoc ze strony kościoła św. Mikołaja sprawiły, że parafia bardzo prężnie rozwijała się. Powstała katolicka szkoła św. Wojciecha (do niedawna SP nr 5 przy ul. Robotniczej), oraz przestronny dom parafialny z salą widowiskową (przy ul. Wiejskiej 5). Obok kościoła powstał cmentarz (zachowany).

      Podczas walk III Frontu białoruskiego o Elbląg kościół został uszkodzony, choć jako taki ocalał. Osiedle zostało opanowane przez Rosjan już 27 stycznia 1945r. W chwili ustania działań uszkodzone zostały jedynie witraże (ostrzelane z pepesz dla zabawy). Prawdziwe zniszczenia przyszły później podczas administrowania miastem przez armię radziecką. Opis zniszczeń znajduje się w książce ks. Mieczysława Józefczyka pt. "Elbląg i okolice 1937-1956".

      Dziś kościół św. Wojciecha jest nie tylko parafią dla mieszkańców osiedla Zawada, ale też siedzibą północnego elbląskiego dekanatu. Granica pomiędzy dekanatami jest identyczna z przedwojenną granicą pomiędzy parafiami św. Wojciecha i św. Mikołaja.

      Na północ od kościoła znajdował się cmentarz katolicki i ewangelicki służący mieszkańcom kolonii jeszcze przed wybudowaniem kościoła. Po wojnie zniwelowany przejęty został ponownie przez parafię św. Mikołaja w ramach ugody z miastem w 1992r. Wybudowano na nim nowy kościół parafialny p.w. Świętej Rodziny.

 


Katedralna wieża

Foto

     Wieża elbląskiej katedry jest jedną z najpiękniejszych ozdób naszego miasta. Widzą ją z daleka podróżni zbliżający się do Elbląga. Wskazuje im drogę i mówi: "przybywacie do Elbląga, bogatego miasta kupieckiego, miasta portowego, gdzie patronem jest święty Mikołaj!"  Ale wieża od Świętego Mikołaja nie zawsze tak wyglądała. Ba, był czas, gdy jej w ogóle nie było, a bywało, że nasz zabytkowy kościół zdobiły aż trzy wieże.  

 

     Początkowo kościół św. Mikołaja miał jedną wieżę usytuowaną tradycyjnie od zachodniej strony świątyni. Na wieży tej, dość wysokiej, ale słabo posadowionej, kołysano duże, ciężkie dzwony. Jak podają kronikarze, dzwony te naruszyły konstrukcję wieży do tego stopnia, że trzeba było wzmocnić ją, dobudowując dwie dodatkowe wieże z obu stron. I taki obraz świątyni zachował się na starych rycinach.

 

     Wieża kościoła św. Mikołaja górowała nad całym miastem. Nie było wyższej, choć ambitni mieszczanie z Nowego Miasta pragnęli swoją farę wyposażyć w strzelistą dzwonnicę. Przeszkodził im w tym niestabilny grunt. Dlatego też na Nowym Mieście kościół Trzech Króli aż do XX wieku miał prowizoryczną, stojącą obok świątyni drewnianą dzwonnicę.

 

     Tymczasem najwyższy w mieście obiekt usytuowany na styku nizinnych Żuław i Wysoczyzny wielokrotnie ściągał pioruny. W roku 1647, 1652 i 1718r. uderzały one w głowicę wieży. Na całe szczęście dochodziło wtedy tylko do niewielkich uszkodzeń. W 1736 r. piorun wzniecił nawet pożar, ale czeladnik ciesielski Maciej Rahner wspiął się ofiarnie na wieżę i czerpiąc wodę do swego kapelusza ugasił zaczynający się pożar, przechodząc w ten sposób bohatersko do historii naszego miasta. Jednak 26 kwietnia 1777 o godz. 10.30 nagłe uderzenie pioruna wywołało taki pożar kościelnej wieży, od którego zajął się cały kościół św. Mikołaja i sąsiednie budynki. Pożar zniszczył zabytkowy kościół, ratusz staromiejski i kilka budynków mieszkalnych przy Starym Rynku. Ratusza już nigdy nie odbudowano. A wieża kościoła św. Mikołaja musiała czekać na odbudowę aż 130 lat.

 

     Dokonał tego znany elbląski budowniczy Otto Depmeyer. Firma budowlana Depmeyera wybudowała wcześniej nowy budynek kościoła Trzech Króli, kościoły św. Pawła i św. Wojciecha na Zawadzie. Budowę wieży sponsorował rząd niemieckiej Rzeszy. Były duże pieniądze, ale też i duże oczekiwania, by do mocno zdeformowanej bryły gotyckiego kościoła z nieproporcjonalnie jednym dwupołaciowym dachem dobudować wysoką i odpowiednio proporcjonalną wieżę. Sztuka ta udała się, gdyż architekt zastosował najnowsze osiągnięcia techniki, które znamy choćby z paryskiej wieże Eiffla. Wiea otrzymała bogate zdobienia i z oddali widoczny zegar.

 

      Ponownie spłonęła wraz z całym kościołem 2 lutego 1945 r. w święto Matki Bożej Gromnicznej.

***