- Ten głos ma 17 lat? Po pierwszych dźwiękach zrobiłaś taki dół, to zabrzmiało takim mięsem – mówił Baron po występie Małgorzaty Priebe w piosence grupy Moloko. – Masz fajny feeling. Justynie musiał się zepsuć głośniczek i dlatego się nie odwróciła, ale cóż, więcej szans dla nas – dodał Tomson. Maria Sadowska oceniła wokalistkę:  – Wybrałaś moją ulubioną piosenkę i to jest bardzo trudna piosenka, w której ciężko się popisać. Zrobiłaś ją po swojemu. Sprawiłaś, że byłam bardzo szczęśliwa. Małgosia, która jest laureatką I nagrody na Międzynarodowym Konkursie Wykonawców Muzyki POP "Aprilla Pilieni 2013" na Łotwie i na Międzynarodowym Festiwalu "Muszelki Wigier 2012" w Suwałkach, wybrała na trenerkę Sadowską.

Za tą dziewczyną nawet operator TVP nie mógł nadążyć. Monika Kręt, która jest szaloną "panią profesor" w Akademii Rocka i nauczycielem rytmiki w przedszkolu, zaśpiewała utwór Imagine Dragons. Po występie odwrócili się wszyscy jurorzy. Wokalistka wybrała drużynę Tomsona i Barona. Po występie powiedziała: – Nie spodziewałam się. Jestem tak zestresowana, że złazi ze mnie wszystko.

Damian Bartosiewicz w gry komputerowe gra do godziny czwartej w nocy. Na szczęście znajduje też czas na śpiew. – Słychać było, że prawie ma wylecieć ci serce jak śpiewałeś – zauważyła Justyna Steczkowska. – Zdemaskowałeś się, że jesteś świetnym wokalistą, kiedy zaśpiewałeś z takim przydechem powietrza. Inni tak skrzeczą (…). Wybieram wokalistów, których kochać będą kobiety – ocenił występ Marek Piekarczyk, do którego drużyny trafił Damian.

Monika Pilarczyk pracuje jako kierownik biura. Zdecydowanie w duszy tej 29-latki gra rock. Tuż po rozpoczęciu występu, w którym wykonała piosenkę Bon Jovi, na jej śpiew publiczność zareagowała wielkim entuzjazmem. – Wyciągnęłaś całą energię ze studia. Jesteś niesamowita. Rozłożyłaś mnie na łopatki – powiedziała Justyna Steczkowska po prezentacji Moniki. Panie Tomku ma pan gwiazdę w biurze – stwierdziła Steczkowska, do szefa Moniki obecnego w studiu. Pilarczyk w swojej drużynie chciał mieć każdy z trenerów. Wokalistka wybrała Marka Piekarczyka.

20-letnia Angelika Kot pochodząca z papieskich Wadowic wykonała przepiękną piosenkę "Where Is My Mind?" grupy Pixies w wersji Sunday Girl. Kot trafiła do drużyny Marii Sadowskiej. Justyna Steczkowska żałowała, że nie zdążyła się odwrócić podczas występu 20-latki. – Zagapiłam się – oświadczyła gwiazda.

Elka Nagel z Grajewa ma dopiero 16 lat. Jej przygoda z muzyką zaczęła w przykościelnej scholi, śpiewała psalmy i przeróżne pieśni religijne. Potem poznała chłopaka - basistę zespołu 911, którego była wokalistką przez trzy lata. Zespół dał jej siłę, aby zmienić swoje życie, zrzucić 17 kilogramów, stać się innym człowiekiem, dojrzeć i całkowicie przesiąknąć rock'n'rollem. W "The Voice of Poland" zaśpiewała utwór "The Passenger" Iggy'ego Popa. Występ dla dziewczyny miał być szansą pokazania rodzicom, że ma talent. – Jaka ty jesteś niegrzeczna fajnie – powiedział Marek Piekarczyk. Steczkowska oceniła występ: - Odwróciłam się, bo masz niezwykle oryginalny głos. Inny niż wszystkie. Nagel trafiła do drużyny Piekarczyka.

Klaudia Trzepizur zaśpiewała piosenkę "It's a Heartache" Bonnie Tyler. Utwór wykonała z "prawdziwym old schoolowym zaśpiewem". – Jesteś kociakiem. Odwrócili się dwaj fajni faceci, więc będzie dobrze – powiedziała Justyna Steczkowska. – Zdemoralizują cię – rzucił dowcipnie Marek Piekarczyk. Wokalistka z oryginalnym głosem trafiła do drużyny Tomsona i Barona. Klaudia na co dzień jest studentką fotografii. Jej ulubioną specjalizacją jest fotografia artystyczna, analogowa, otworkowa - ogólnie mówiąc eksperymentowanie. Uważa, że poprzez taką fotografie można pokazać siebie.

16-letnia Gabriela Panasiuk ukończyła I stopień Państwowej Szkoły Muzycznej w klasie fagotu. Swoje zdolności wokalne, aktorskie i taneczne rozwijała na wakacyjnych warsztatach "Śpiewaj i Tańcz", organizowanych przez ArsFabrica. Obecnie śpiewa w chórze szkoły muzycznej "Schola Cantorum Bialostociensis". W show TVP zaśpiewała "Irreplceable" Beyonce. – Jesteś bardzo sprawna technicznie. Słychać, że dużo ćwiczysz. Idealnie trafiasz w melizmaty – oceniła występ Justyna Steczkowska, do której trafiła Panasiuk.

Kolejny występ był świetny. Widzowie TVP usłyszeli piękne wykonanie kompozycji Andrzeja Zauchy "Siódmy rok". Trenerom występ się podobał, a prawdziwe zaskoczenie przeżyli, odwracając fotele. Okazało się, że na scenie stoi dobrze im znany Michał Rudaś. Wokalista przez kilka lat współpracował z programami "Jaka to melodia?" czy "Taniec z Gwiazdami". Brał także udział w kilku przedstawieniach muzycznych. Jego pasją jest kultura i muzyka Indii. Odwiedził je wiele razy, gdzie regularnie pobierał lekcje u mistrza ragi indyjskiej Anupa Misry, wykładowcy Sanskrit University w Varanasi. – Cieszę się, że Justyna się odwróciła, bo byśmy musiały się bić. – Ja się nie cieszę – skwitowała Steczkowska. Rudaś wybrał na trenerkę Marię Sadowską.

Nikt z trenerów nie odwrócił podczas występu Jagody Uniewicz, która w jednym z poprzednich odcinków "The Voice of Poland" grała na wiolonczeli, akompaniując Markowi Piekarczykowi. Uniewicz zaśpiewała "Sambę przed rozstaniem" z repertuaru Hanny Banaszak. – To jest taki moment, kiedy jest nam smutno – wyznała Maria Sadowska.

Wokalista, lider i założyciel hardrockowej kaliskiej grupy Replika zaśpiewał oraz wystąpił w programie z utworem Procol Harum "A Whiter Shade of Pale". – Nic tu nie było złego – powiedział Baron po wykonaniu kompozycji przez Michała Szyca.  – Takich głosów szukamy jak ty, głosów z nutką rock'n'rolla – dodał Tomson. Szyca będziemy oglądać w drużynie muzyków Afromental.

Maja Gawłowska w wieku 14 lat wygrała "Szansę na sukces". Trzy lata później możemy oglądać ją w "The Voice of Poland". Wokalistka pochodząca z Ostrowa Wielkopolskiego wykonała kompozycję "Summertime". Jako pierwsza odwróciła się Justyna Steczkowska i to do jej drużyny trafiła Maja. – Miałam założyć okulary, ale nie muszę. Maju, to było coś wspaniałego. Od razu wiedziałam, że ta dziewczyna to jest skarb. Mogę ci pożyczyć wszystkie moje sukienki, jak trafisz do mojej drużyny – powiedziała Justyna Steczkowska. Zobaczymy, czy gwiazda dotrzyma słowa.

Z programem "The Voice of Poland" pożegnał się Witalij Woronko, który zaśpiewał przebój zespołu Piersi "Bałkanica". Polski hit okazał się dla Białorusina pechowy.  – Błagam, zróbcie to – prosił Tomasz Kammel trenerów, aby odwrócili się. Nikt z trenerów tego nie zrobił. – Jesteś mega zabawny. Publiczność oszalała, świetnie się bawili, ale ciężko byłoby mi zrobić coś, abyś odlazł się w programie – powiedziała Justyna Steczkowska.

Najnowsze odcinki programu "The Voice of Poland" w każdą sobotę na TVP2 o godzinie 20:05. Program "The Voice of Poland" powstał na podstawie pomysłu Johna de Mol i formatu holenderskiej firmy Talpa Content B.V. "The Voice of Holland". Producent: Telewizja Polska S.A. i Rochstar Sp. z o.o.