11.05.1990

11.05.1990

"Wędrówki niebieskie" - premiera spektaklu Teatru NN

Początek działalności Teatru NN

WĘDRÓWKI NIEBIESKIE

Przedstawienie przygotowane w Teatrze NN.

Wykonanie: Grzegorz Linkowski, Jerzy Rarot, Renata Rzepecka oraz Witold Dąbrowski - wiolonczela
Muzyka: Witod Dąbrowski
Reżyseria: Tomasz Pietrasiewicz

W przedstawieniu wykorzystano teksty: N. Bomsego, M. Bułhakowa, M. Cwietajewej, H. Hofmannsthala, W.Nabokowa, W. Szekspira oraz pieśń M. Karłowicza Pamiętam ciche, jasne, złote dnie (...).
 

Premiera: 11 maja 1990 roku.


 

OPIS I RECENZJE
GALERIA FILMÓW
GALERIA FOTOGRARII

 

OPIS I RECENZJE
Premiera pierwszego przedstawienia Teatru NN Wędrówki niebieskie odbyła się 11 maja 1990 roku. Przedstawienie to było dla jego twórców bardzo wyraźnym odejściem od teatru politycznego, teatru Wielkich Spraw, zerwaniem z jego poetyką. Miałem wtedy w sobie potrzebę mówienia o sytuacjach najbardziej prostych takich, jakie dzieją się między dwojgiem ludzi, o naszym intymnym byciu w świecie, o samotności.

W pierwszej scenie przedstawienia widzimy stojącego mężczyznę – jest ubrany w płaszcz, obok niego znajduje się walizka. Z tyłu kilka metrów za nim stoi kobieta. Słyszymy krótką rozmowę:
– Wyjeżdżasz?
– Tak wyjeżdżam.
– Ale pamiętaj, zawsze wrócisz w to samo miejsce.

Mężczyzna podnosi walizkę. Pod walizką jest zapalona świeczka. Odchodzi. Paląca się świeczka pozostaje.

 

To było w teatrze, a w życiu już za moment mieliśmy Bramę opuścić, żeby po jakimś czasie do niej wrócić. Ta scena jest dla mnie symbolicznym początkiem Teatru NN, początkiem podróży, w którą wyruszyliśmy. Zapalona w tamtym dniu, w maju 1990 r. mała świeczka wciąż się pali.

Ale wróćmy jeszcze do pierwszej sceny Wędrówek Niebieskich. Przed mężczyzną, w oddali, zapala się światło z silnego reflektora – pojawia się też jego cień padający na stojącą za nim kobietę. Mężczyzna schyla się po walizkę i na chwilę zastyga w tym geście – teraz światło pada też na kobietę, ale nadal jego cień przykrywa ją w połowie. Z tego cienia, jak z czarnego kokonu, kobieta podnosi do światła dłoń, na której widzimy białego motylka. Słychać pękające szkło, tak jakby ten czarny kokon – cień, pękł. Narodził się motyl. Widać go wyraźnie na jej dłoni.

Ten motyw kruchości jest wszechobecny w spektaklu – wciąż słychać pękające i rozsypujące się szkło – oto słyszymy jak płaszcz upuszczony przez kobietę na ziemię „rozbija” się tak, jakby był ze szkła. Jeszcze inna scena – widzimy unoszącą się nad podłogą kobietę bez nóg, z rękoma wyciągniętymi w kierunku stojącego naprzeciw niej mężczyzny. Po chwili na podłodze pojawiają się idące od niej ślady stóp. Tak, jakby to jej niewidzialny duch szedł do niego i zostawiał te ślady. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że te wszystkie sceny rozgrywają się obok wielkiej pustki – otchłani, która była tuż obok Bramy. Teraz, kiedy mam tego świadomość i słyszę śpiewaną w przedstawieniu Modlitwę mojej Matki przed zmrokiem Nuchima Bomsego, jeszcze bardziej przejmująca jest dla mnie zagłada żydowskiego miasta.

 

Niech Twoje światło, Panie, tylko dniowi świeci,
A tylko ciemność zachowaj dla nocy.
Niech moja suknia ubogiej kobiety
Spokojnie leży na ławeczce w nocy.

Niechaj w klasztorze umilkną już dzwony
Mój sąsiad Iwan niech ich nie kołysze
Niech nocny wiatr odejdzie w inne strony,
Żeby dzieciom w kołyskach było jak najciszej.

Niech kury śpią na grzędach, w stajniach konie
Pośrodku ciemnej nocy.
Kamień sprzed nogi złodziejowi odejm,
Żeby nie upadł idąc w ciemnej nocy.
Napełnij niebo w ciemnej nocy ciszą.

Błyskawice powściągnij, przytłum gromy,
Niechaj rodzące matki ich nie słyszą.
Niech nikt nie będzie i w myśli skrzywdzony.

Uchroń od grozy ptaki w czas noclegu
Na wysokim drzewie w dzikim lesie.
I wód ryczących nie wypuszczaj z brzegów.
Niech rzeka w nocy kładek nie uniesie.

Mnie samą chroń od wody, błyskawicy,
Przeciw ogniowi bądź mi ku pomocy,
Niech moja suknia ubogiej kobiety
Spokojnie leży na ławeczce w nocy.

 

Ważnym rekwizytem w tym przedstawieniu było lustro. Staje się ono Pamięcią, zapamiętuje obrazy, wydarzenia. Ten motyw lustra – pamięci, nieruchomego oka, pojawi się kilka lat później na wystawie, która powstała w pomieszczeniach Bramy.

Przypominam sobie te pojedyncze sceny, rekwizyty z przedstawienia i zadaję pytanie czym był wtedy dla mnie ten teatr? Tu znów sięgam po tekst, który wtedy powstał:

To właśnie w Teatrze można odnaleźć jeden z najbardziej archetypicznych i poruszających obrazów, którym wciąż karmimy naszą wyobraźnię. Magiczny krąg światła zatrzymujący Ciemność, a nad nim pochyleni ludzie. Odwieczna walka Światła z Nocą, Dobra ze Złem i człowiek szukający schronienia i ocalenia tam, gdzie płonie ogień. Tak należy to widzieć, rozumieć i czuć, gdy stajemy naprzeciw czarnych kotar okalających miejsce, gdzie światło powołuje do życia lub gasi coś, co nazywamy Teatrem. Naszym Teatrem.

_________________________

Dlaczego nn?

Nomen nescio - imienia nie znam. Wtopić się w swoje dzieło, wtulić się w jego ciepło i istnieć tylko poprzez nie. Zakryć twarz czarnym welonem. Odejść na spotkanie Ciemności bez obaw i strachu zostawiając swój Teatr, odbity w czyichś uważnych oczach. Zostawiając swój ślad.

 

Dlaczego Teatr?

To właśnie w Teatrze można odnaleźć jeden z najbardziej archetypicznych i poruszających obrazów, którym wciąż karmimy naszą wyobraźnię. Magiczny krąg światła zatrzymujący Ciemność a nad nim pochyleni ludzie. Odwieczna walka Światła z Nocą, Dobra ze Złem i człowiek szukający schronienia i ocalenia tam gdzie płonie ogień. Tak należy to widzieć, rozumieć i czuć, gdy stajemy naprzeciw czarnych kotar okalających miejsce, gdzie światło powołuje do życia
 


 

GALERIA FILMÓW

You are missing some Flash content that should appear here! Perhaps your browser cannot display it, or maybe it did not initialize correctly.

You are missing some Flash content that should appear here! Perhaps your browser cannot display it, or maybe it did not initialize correctly.


 

GALERIA FOTOGRARII


 

Dokumentacja wydarzenia w zasobie Archiwum Ośrodka "Brama Grodzka - Teatr NN"


Zapis spektaklu na taśmie VHS
Sygnatura taśmy 22
Archiwum TNN

Programy: Teatr NN