Alterra szampon nawilżający z granatem.

Sesja? Jaka sesja? Wiecie co jest lepsze od nauki? Wszystko! W szczególności w taki piękny, iście wiosenny dzień. Książki chwilowo poszły w odstawkę, a ja postanowiłam w końcu coś napisać. Pojawiam się na blogu niezwykle rzadko, co mnie smuci ale jak żyć, gdy wychodzę z domu-ciemno, wracam do domu-ciemno! Kto próbował robić w takich warunkach zdjęcia, to wie o co mi chodzi. Ale nie przedłużając, zapraszam Was na recenzję jednego z najbardziej znanych szamponów bez SLS/SLES- Alterry z granatem.

Przybyło w grudniu.

Witam Was bardzo ciepło w bardzo zimny, przedostatni dzień 2014 roku. Grudzień prawie za nami, więc wypadałoby go podsumować kosmetycznie. Dzień darmowej dostawy oraz późniejsze promocje z lekka zrujnowały mój budżet, ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że mam ochotę na jeszcze kilka rzeczy, których nie udało mi się dorwać w tym roku. Ale, ale, nie przedłużając zapraszam na post z nowościami. 

Rossmann 1+1 i inne zakupy, czyli co mi przybyło w listopadzie.

Listopad obfitował w różnego rodzaju promocje. 1+1 w Rossmannie, -40% w Naturze a także inne, trochę mniej rzucające się w oczy obniżki. Jako kobieta nie potrafiłam przejść obok nich obojętnie, ale o dziwo kupiłam raczej niewiele. Ciekawi, co zasiliło szeregi mojej kosmetycznej kolekcji? W takim razie zapraszam do dalszej części posta! 

Dzień Darmowej Dostawy. Moje typy.

Witajcie po dosyć długiej, bo aż miesięcznej przerwie. Nie wiem, czy powinnam się tłumaczyć. Z jednej strony czuję, że należą Wam się wyjaśnienia, z drugiej jednak- cały świat nie musi znać moich bólów egzystencjalnych. Więc powiem tylko tyle- czasu mam jak na lekarstwo, jedne rzeczy idą lepiej, drugie gorzej, ale nie narzekam. Od wakacji sporo się pozmieniało, raczej na lepsze. Zaczęłam drugi kierunek studiów i ten właśnie post powstaje w kilkugodzinnej przerwie pomiędzy zajęciami. Chciałabym znowu zacząć regularnie blogować, bo bardzo mi tego brakuje. Niestety, moje paznokcie na chwilę obecną nie nadają się do niczego, cierpliwie czekam aż będą w lepszym stanie. Łamią się i rozdwajają, a ja nie potrafię ich zapuścić. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe, bo lakierów ciągle mi przybywa ;) Tyle słowem krótkiego wstępu, przejdźmy do tematu posta...