MENU
fc1da7257992fc36032e11db3df7a664

Ignacy Mościcki – budowniczy Mościc

20 sierpnia 2010 • Ludzie

Od jego nazwiska wzięła się nazwa Mościc, bowiem to on uważany jest za ojca dzielnicy. Naukowiec – twórca polskiego przemysłu chemicznego. To także trzeci po Gabrielu Narutowiczu i Stanisławie Wojciechowskim Prezydent Rzeczypospolitej Polski. Ignacy Mościcki nieprzeciętna osobowość, która zmieniła oblicze regionu.

Ignacy Mościcki urodził się 1 grudnia 1867 roku w Mierzanowie w powiecie Ciechanowskim. Jego ojciec Faustyn Mościcki posiadał szlacheckie korzenie. Wywodził się, bowiem z rodu herbu Ślepowron. Uczestnik powstania styczniowego. Matka Stefania pracowała w domu, dbając o wychowanie pięciorga swoich dzieci. Ignacy od samego początku wykazywał się dużym hartem ducha oraz wysoką sprawnością fizyczną. Dobrze zbudowany, cieszył się dobrym zdrowiem. Mościcki lubił jazdę konną i myślistwo. W gimnazjum zaczął interesować się przedmiotami ścisłymi. W tym zakresie wykazywał duże zdolności. Warto podkreślić, że uczestniczył w wielu kółkach samokształceniowych, które rozwijały jego zainteresowania. Był zdolnym uczniem. Wybór dalszej drogi był prosty. Wiedział, że chce rozwijać swoje zainteresowania z zakresu matematyki, chemii i fizyki.

Studia w Rydze

Po skończeniu edukacji w gimnazjum w 1887 roku pomyślnie zdał egzaminy wstępne na studia politechniczne w Rydze. Studiował na wydziale Chemii Technicznej. Był bardzo zdyscyplinowanym studentem. Wykłady bardzo go interesowały. Z pasją uczył się zadanego materiału. Warto podkreślić, że wykłady odbywały się w języku niemieckim. Niemniej jednak nie stanowiło to dla Mościckiego bariery. Na studiach wykazał się również świetną organizacją. Jego osoba skupiała polską młodzież, która podobnie jak on znalazła się na studiach w Rydze. Był członkiem Stowarzyszenia Polskich Akademików. Wkrótce także został jej przewodniczącym. W tym tez środowisku powstała inna organizacja, której również Mościcki przewodniczył a mianowicie Sekcja Związku Młodzieży Polskiej „Zet”. W roku 1871 Mościcki ukończył swoją pracę dyplomową. Przeniósł się jednak na jakiś czas do Warszawy. Sytuacja w Warszawie uniemożliwiła mu jednak uzyskanie dyplomu ukończenia studiów w Rydze.

W Warszawie

Po etapie studiów Ignacy Mościcki przeniósł się do stolicy Polski. W tym czasie wstąpił również w związek małżeński z Michaliną Czyżewską. Państwo Mościccy krótko cieszyli się mieszkaniem w Warszawie. Związane było to z działalnością Ignacego Mościckiego. Grupa której przewodniczył a która przyjęła nazwę „Proletariat” planowała akcje dywersyjne. Jedna z nich miała bezpośrednio dotknąć generała –gubernatora warszawskiego Josipa Hurko. Grupa planowała zamach bombowy. Potrzebne składniki do produkcji bomby w swoim laboratorium wykonał Mościcki. Władze carskie dowiedziały się jednak o planowanym zamachu i zaczęły obserwować mieszkanie chemika. Duże szczęście towarzyszyło Mościckim, którzy w lipcu 1892 szczęśliwie wymknęli się ze swojego mieszkania i uciekli pociągiem do Prus Wschodnich a stamtąd pokonali trasę do Londynu.

Emigracja w Londynie

Z całą pewnością był to dla nich bardzo trudny okres. W tym czasie w stoicy Anglii przebywała kilkutysięczna grupa polskich emigrantów zarobkowych. Małą liczbę stanowili tacy jak oni – emigracji polityczni. Nie znali języka angielskiego, nie było też pracy dla polskiego inżyniera. Mościki w obliczy powiększającej się rodziny zmuszony był szukać jakiegokolwiek zajęcia, aby utrzymać swoją rodzinę. Był pomocnikiem fryzjera, stolarzem. Wszystkie podjęte działania okazywały się jednak niewystarczające. Dodatkowym ciosem dla całej rodziny była śmierć najstarszej córki Państwa Mościckich. Mościcki był obdarzony wielką wyniesioną jeszcze z domu wewnętrzną siłą i hartem ducha. To sprawiło, że nie załamał się. W obliczy tej jakże trudnej materialnej sytuacji potrafił jeszcze znaleźć czas na samokształcenie – wierzył w ten sposób, że kiedyś te smutne londyńskie dni skończą się. Mościcki studiował jeden semestr w Technical College Fisbury. Dość często chodził również do czytelni londyńskiego Urzędu Patentowego. Czynnie interesował się życiem politycznym. Pragnął również należeć do jakiejś grupy ludzi – grupy skupiającej takich ludzi jak on. Z czasem wstąpił do Zagranicznego Związku Polskich Socjalistów. Był to swoisty przełom dla całej rodziny Mościckich. Bowiem Ignacy został zatrudniony w drukarni, która to wydawała różne pisma. Jednym z nich był „Prześwit” W Londynie także Mościcki poznał Józefa Piłsudzkiego – późniejszego częstego gościa w domu Mościckich. Jak widać pobyt na emigracji stal się również początkiem przyjaźni, która to znacząco wpłynęła na losy Mościckiego. W londyńskich warunkach Mościccy przeżyli około pięciu lat. Po wielu staraniach Mościcki wkrótce dostał propozycję od profesora Uniwersytetu Fryburskiego objęcia Katedry Fizyki. Propozycja ta stała się ogromnym szczęściem dla Mościckiego. W niedługim czasie cała rodzina przeniosła się do Szwajcarii. Mościcki nie obronił dyplomu w Rydze. To jednak nie stanowiło dla niego problemu, bowiem jak tylko przyjechał do Szwajcarii podjął uzupełniające studia z zakresu fizyki. Niezłomność charakteru i silna wola znowu dały znać o sobie.

W Szwajcarii

Pobyt tutaj znacząco różnił się od pobytu w Londynie. Przede wszystkim Mościcki uzyskał materialną stabilizację i nie musiał martwić się już o byt rodziny. Odzyskał spokój i mógł oddać się swoim ulubionym zajęciom.. Czas tutaj pozwolił mu na prowadzenie badań i doskonalenia siebie. Miał ku temu bardzo sprzyjające warunki. Wszystkie zebrane dotychczas doświadczenia a także korzystne warunki pracy sprawiły, że w roku 1901 odkrył nowy sposób otrzymywania kwasu azotowego poprzez utlenianie azotu z powietrza w łuku elektrycznym. Był to wielki sukces, który zapoczątkował karierę Mościckiego. Opracowanie tego procesu technicznego było rewolucją na skalę światową i odbiło się głośnym echem. Wynalazek Mościckiego bezpośrednio można było zastosować jak zamiennik wyczerpujących się złóż w produkcji sztucznych nawozów. Opracowanie całego procesu technologicznego było bardzo pracochłonne i wymagało sporych nakładów finansowych. Te trudności zostały jednak szybko rozwiązane, gdyż wynalazek Mościckiego był szansą na zmianę dotychczasowego podejścia do przemysłu chemicznego. W Szwajcarii Mościcki działał bardzo prężnie. Intensywnie pracował. Skutkiem tego było coraz większa liczba zarejestrowanych patentów między innymi: nowy typ szklanego kondensatora elektrycznego czy nowy proces technologiczny otrzymywania cyjanowodoru. Wszystkie opracowane procesy Mościcki opatentował na rzecz szwajcarskich firm, które wprowadzały w życie poszczególne procesy, ale co ważne zastrzegł prawo do patentów na rzecz niepodległej Polski. Chciał pracować dla Polski, chciał do niej wrócić. Wierzył, że Polska odzyska niepodległość. Wkrótce nadążyła się okazja, bowiem senat Politechniki Lwowskiej zaproponował mu objęcie kierownictwa Katedry Elektrochemii i Chemii Fizycznej. Mościcki propozycję przyjął i w 1912 roku z całą rodziną przeniósł się do Lwowa. Spotkał się z tam z niezwykłym przyjęciem ze strony rodaków.

Powrót do kraju

Spełniło się marzenie Mościckiego. Wrócił do kraju i mógł dla niego pracować. W 1915 roku został dziekanem Wydziału Chemicznego Politechniki Lwowskiej. Powołał także Instytut Badań Naukowo Technicznych „Metan” we Lwowie. We Lwowie zastała go I Wojna Światowa. Mościcki stworzył „Ligę Niezawisłości Polskiej”- miała ona na celu przywrócenia niepodległego Państwa Polskiego. Dostrzegał również potrzebę szkolenia przyszłych pracowników fabryk. Zorganizował „Szkołę Mościckiego” Po wojnie Mościcki stał się w państwie najważniejszą osobą odpowiedzialną za rozwój polskiego przemysłu. Monitorował budowę kolejnych fabryk. Był niezastąpionym autorytetem w tej kwestii. W 1922 roku rząd Polski deleguje go do uruchomienia Państwowej Fabryki Związków Azotowych w Chorzowie. Mościcki przez cztery lata był dyrektorem owej fabryki. Stworzył wokół siebie środowisko inżynierów i innych ludzi, którzy podobnie jak on działali na rzecz podnoszenia jakości polskiego przemysłu. Działalność w Chorzowie sprawiła, że Mościcki został w 1925 roku mianowany Rektorem Politechniki Lwowskiej. Wszystkie inicjatywy, które realizował okazywały się wielkim sukcesem. Nie dziwi więc decyzja Zgromadzenia Narodowego z dnia 1 czerwca 1926 roku o wyborze Mościckiego na Prezydenta RP. Z dniem 4 czerwca z chwilą zaprzysiężenia Ignacy Mościki został trzecim Prezydentem RP.

Prezydent RP Ignacy Mościcki

Prezydent Mościcki w pełni zdawał sobie sprawę, że Polska to przede wszystkim kraj rolniczy i należy zapewnić dostęp do sztucznych nawozów. Działająca fabryka w Chorzewie nie dostarczyłaby potrzebnej ilości. Należało podjąć decyzję o budowie drugiej fabryki. Kolejnym argumentem przemawiającym za budową nowej fabryki był fakt, że należało przygotować kraj do ewentualnych działań obronnych. Potrzebny więc był zakład, który wytwarzałby materiały służące obronności państwa. W roku 1927 decyzją Prezydenta RP Ignacego Mościckiego rozpoczęto budowę nowoczesnej fabryki w Tarnowie. W dniu 18 stycznia 1930 Prezydent Mościcki dokonał oficjalnego otwarcia Państwowej Fabryki Związków Azotowych. Na cześć pomysłodawcy tereny, na których powstała fabryka nazwano Mościcami. Dynamiczny rozwój sprawił, że wkrótce tereny te zostały zasiedlone przez ludność, która pracowała w fabryce. Fabryka bardzo szybko się rozwijała zapewniając pracę wielu ludziom. Jej wybudowanie stało się początkiem nowego osiedla i dzielnicy Tarnowa. Dalsze lata prezydentury Ignacego Mościckiego upłynęły bardzo pracowicie. Ponownie w roku 1933 Zgromadzenie Narodowe wybrało go na prezydenta. Druga kadencja przyniosła wrzesień 1939 – atak hitlerowskich Niemiec na Polskę. Prezydent Mościcki wraz ze swoja ekipą został ewakuowany do Rumuni, gdzie złożył rezygnację z urzędu. Mościcki poprosił także o możliwość przeniesienia do Szwajcarii. Zgodę taką otrzymał i 29 grudnia 1939 wraz ze swoją drugą małżonką dotarł do miejscowości Fryburg W 1941 roku przenieśli się do Genewy, gdzie Mościcki pracował w firmie Hydro – Nitro. Zmarł 2 października 1946 roku w miejscowości Veroix koło Genewy. Został bezimiennie pochowany – Ten, którego uważa się za ojca nie tylko polskiego, ale i światowego przemysłu chemicznego. Dopiero w roku 1993 ciało tego wybitnego Polaka zostało sprowadzone do Polski. Zwłoki Prezydenta RP zostały pochowane w krypcie Katedry Warszawskiej.

Powiązane wpisy

Comments are closed.

« »