Antypody, zanim zostały odkryte, od wieków pobudzały wyobraźnię istniejąc w świadomości jako nieznany ląd gdzieś na Południu – „Terra Australis Incognita”. Kiedy już dotarli tam odkrywcy, to nowy ląd rozczarował ich swoją niegościnnością. Trafiali tam tylko nieliczni, przypadkiem lub nie z własnej woli.
Coraz liczniejsi osadnicy oraz gorączka złota zmieniały wolno oblicze tych ziem, jednak jeszcze w XX wieku „tyrania odległości” powodowała znaczną izolację tego młodego kraju.
Tymczasem obecnie już od paru dekad Australia jest najbardziej pożądanym miejsce imigracji ze względu na połączenie wysokiego poziomu życia i wymarzonych warunków do odpoczynku.
Dzisiaj duża odległość od Europy połączona z bliskością Azji to już nie przeszkoda, a raczej zaleta. Wieloetniczne społeczeństwo wzbogaciło ten młody kraj i nadało mu siły oraz śmiałości pozbawiając prowincjonalnego charakteru.
Australia to nie tylko gmach opery, kangur czy plaża, ale raczej kultura „życia na plaży”, która jest jednym z elementów tożsamości jego mieszkańców. Australijczycy niemal dosłownie na luzie i w klapkach podążają przez życie. Australia to też pradawny ląd od milionów lat poddawany erozji, z wściekle pomarańczową ziemią, formacjami skalnymi, rozległymi przestrzeniami oraz wspaniałymi parkami narodowymi na terenach, które porastają majestatyczne drzewa i lasy tropikalne.
Zapraszamy na „drugi koniec świata”, gdzie nie tylko w przenośni wiele rzeczy jest do góry nogami. To co kiedyś uchodziło za wybryki natury – dziobaki, torbacze, koala i eukaliptusy – dzisiaj stanowi o pięknie kraju i zachęca do odwiedzin…