Pierwsze skojarzenia z Gruzją brzmią: wino, wojna, gościnność, Stalin. Niektórzy dodają jeszcze Okudżawę. Mały, wciśnięty w pasmo Kaukazu kraj, o którym wydawałoby się, że wiadomo wiele. Czy jednak na pewno?

Prócz słynnej na cały świat winnej, gruzińskiej prowincji Kachetia, wiecznie zielonych dolin, znanych osób ze świata polityki i kultury, Gruzja ma do zaoferowania bogatą spuściznę historyczno-kulturalną. Jest to jeden z pierwszych krajów chrześcijańskich, bowiem Kaukascy górale przyjęli wiarę w Chrystusa już w IV w.

Podróż do Gruzji obejmuje wiele ciekawych miejsc, a wśród nich największe miasto Gruzji będące jej stolicą - Tbilisi, gdzie można podziwiać między innymi kilkunastowieczny kościół Metechi wybudowany na wysokiej skale nad rzeką. Nad Metechi rozpościera się przepiękny widok niesamowitych ruin twierdzy Narikala, po dziś dzień dumnie stojących nad miastem. Będąc w stolicy nie sposób nie wstąpić na lubianą przez turystów kosmopolityczną Aleję Rustaweli - główną ulicę stolicy, nie bez powodu cieszącą się ogromnym prestiżem.

Tuż przy obecnej stolicy leży jej poprzedniczka - Mccheta, przepięknie położone w dolinie między rzekami starożytne miasto, obfitujące z zabytki, także wpisane na listę UNESCO. Nasza wycieczka do Gruzji pozwoli Państwu poznać również inne miasta, wśród nich drugie co do wielkości  - Kutaisi, gdzie też znajdują się cenne zabytki, które zadowolą koneserów sztuki i pięknej architektury. Jako przykład można podać najznamienitszy zabytek kultury gruzińskiej „złotego wieku” - wybudowaną w 1003 roku na wzgórzu miasta Katedrę Bagrati, uznawaną za wizytówkę Kutaisi.

Zaprosimy też Państwa do miejsca, gdzie możliwy jest kontakt z gruzińską przyrodą. Są to imponujące Ogrody Botaniczne w mieście Batumi, bajkowo położone nad brzegiem morza, gdzie dziewięć segmentów reprezentuje tyleż rejonów geograficznych z właściwą sobie roślinnością. Kontakt z oryginalną architekturą bliską naturze zapewni też w czasie wyprawy do Gruzji wizyta w Upliscyche - zapierającym dech w piersiach starożytnym mieście skalnym, którego początki sięgają głębokiej starożytności (V wiek p.n.e.), czy też zwiedzanie innego miasta skalnego o nazwie Wardzia, w którym do dziś istnieje wiele komnat, korytarzy, tuneli i schodów. Obecnie niewielką część tej zabytkowej budowli zamieszkują mnisi, resztę kompleksu przeznaczono do zwiedzania przez turystów.

Mamy też gratkę dla miłośników historii - Gori, miasteczko, w którym urodził się Stalin, a do dziś stoi tam jego czynne muzeum założone w 1937 roku oraz dom, w którym radziecki dyktator przeżył pierwsze cztery lata swojego życia. Innymi atrakcjami jakie proponujemy w czasie wyprawy do Gruzji jest odwiedzanie miejsc, które pozwolą zbliżyć się do gruzińskiej kultury - m.in. wypiek lokalnego pieczywa, wizyta w wielowiekowej piwnicy pełnej uznanego na całym świecie gruzińskiego wina, poznanie misternego procesu wytwarzania tamtejszej biżuterii, stanowiącej często prawdziwe małe dzieła sztuki, aż w końcu obecność na prawdziwym gruzińskim weselu - imprezie, która niczym w pigułce skupia wszystko, co najpiękniejsze w kulturze regionu: zwyczaje, stroje, muzykę i lokalne potrawy.

Wyprawa do Gruzji to także możliwość poznania wyjątkowego narodu, którego korzenie sięgają starożytności, a po dziś dzień udaje mu się zachować religię, język i swoisty alfabet, z którego jest niezmiernie dumny. Świadectwem wielowiekowej kultury są porozrzucane dosłownie po całym kraju kilkusetletnie kościółki i klasztory, z których większość jest dalej czynna.

Odrębność Gruzinów przejawia się także we wspomnianej już wcześniej gościnności. Jak rzadko gdzie, ta oznaka "Wschodu" widoczna jest w Tbilisi, Batumi, Gori, Alchalaki i innych miasteczkach, jak też na prowincji. Nie można przejść drogą, nie będąc chociaż raz zaproszonym spontanicznie na suprę, czyli ucztę. Gruzini, pomimo nieraz tragicznej historii, są narodem pogodnym, sympatycznym i lubiącym radosne życie. Funkcjonując w kraju, gdzie jedną ręką zrywa się winogrono, zaś drugą popija miejscową herbatę w zacienionej altance przy akompaniamencie czonguri, trudno się temu dziwić.

O Gruzji można opowiadać bez końca. Najlepiej tam po prostu pojechać i samemu się przekonać, jak magiczny jest to zakątek świata.