Mistrz świata zmarł na stoku.

Nie żyje trzykrotny mistrz świata w narciarstwie alpejskim. Nagle zasłabł na stoku.

Mistrz świata zmarł na stoku.

Zobacz także:

ISIS urządziło kolejną krwawą masakrę! 70 zabitych, 150 rannych!
ISIS urządziło kolejną krwawą masakrę! 70 zabitych,...
Eksperci z Google odeszli z pracy bo pracodawca płacił im za dużo.
Eksperci z Google odeszli z pracy bo pracodawca...

Nie żyje trzykrotny mistrz świata w narciarstwie alpejskim. Nagle zasłabł na stoku. Adrien Duvillard odszedł tak jak chciał, w miejscu które najbardziej kochał - na stoku w Megeve - poinformowało kierownictwo tej stacji narciarskiej.

 

Mistrz Świata miał 82 lata. dla większości jest to osoba anonimowa. Francuz w rzeczywistości to jedna z legend narciarstwa alpejskiego. W 1960 roku został ogłoszony najlepszym alpejczykiem świata. We wspomnianym sezonie wygrał zjazd, slalom i kombinację w Kitzbuehel, Val d'Isere, Sestriere i Val Gardena.

 

Dwa lata później przeszedł na zawodowstwo. Trzykrotnie w tym gronie został mistrzem świata - w 1963, 1965 i 1969 roku.

 
Prywatnie był synem jednego z pierwszych instruktorów narciarstwa we Francji oraz ojcem Adriena Duvillarda juniora, zwycięzcy zawodów w zjeździe Pucharu Świata w Kvitfjell w 1993 roku.
 
 
W 2011 roku został wyróżniony tytułem Sławy Sportu za całą karierę.
 
 
wRealu24.pl