Gdyby w Polsce - podobnie jak w Stanach Zjednoczonych - były organizowane konkursy na najpiękniejsze oświetlenie świąteczne domu, to rodzina Sironiów miałaby złoty medal w kieszeni. Nie z racji ilości lampek oplatających domostwo, ale z powodu wdrożenia interesującego rozwiązania technicznego. Światełka może włączyć i wyłączyć każdy z nas.

Tomasz Siroń - student politechniki, jest fanem nietypowych rozwiązań technologicznych. Tym razem posiadaną wiedzę postanowił wykorzystać podczas świąt. Stworzył program, który pozwala internautom sterować oświetleniem na jego rodzinnym domu.

Na domowym budynku, ogrodzeniu i choince wisi 12 kompletów LED-owych lampek. Obserwują je 2 kamery. Wszystkie kable prowadzą do serwera w piwnicy. Wystarczy wejść na stronę www.sterowanie24.pl i bawić się w dyspozytora stacji świąteczno-elektrycznej.

Do tej pory światła na domu państwa Sironiów włączało i wyłączało ponad 120 tys. osób. Byli to mieszkańcy Polski, Niemiec, Wielkiej Brytanii a nawet Kanady. Rodzice młodego konstruktora są z niego dumni.

Oświetlenie będzie działać do połowy stycznia. Jest więc czas, by skorzystać z nietypowej instalacji i gasić, bądź zapalać, ogólnodostępne iluminacje.