[kozik]

już cztery miechy minęły a wyszło tyle płyt, że ciężko jest się w tym połapać i wyfiltrować to co najlepsze. dużo wtórnego undegroundu trzymającego poziom w sumie, mało płyt powalających na kolana - tą tendencję da się już od dłuższego czasu zauważyć.
no to przyszedł czas na wypisywanie i polecanie płyt z bieżącego roku i spieranie się o to, która płyta na razie jest na miejscu nr 1

zaczynamy.

top:
Black Milk - Popular Demand
Evidence - The Weatherman
Marco Polo - Port Authority
Mr. J. Medeiros - Of Gods and Girls
Sean Price - Jesus Price Superstar

ponadprzeciętne:
Aesop Rock - All Day: Nike + Original Run
Brother Ali - The Undisputed Truth
El-P - I'll Sleep When You're Dead
Hell Razah - Renesainnce Child

RJD2 zawiódł, line-up Snowgoonsów okazał się spieprzony przez produkcję, Capital D strasznie zamulił nową płytą, jakichkolwiek wielbiących opinii dla Moe Pope'a i Headnodic'a nie jestem za bardzo w stanie pojąć, Zion I kolejnym mixtape'em się też nie popisali. Pozytywnie mnie zaskoczyli tylko Blu & Exile i przyjemnie się słucha Counterpoise i Move.Meant i Celph'a z Ap'em.

alternatywny przegląd najważniejszych płyt, które dotychczas wyszły, chyba bardziej obiektywne niż to, co ja skleciłem ;p
http://www.weknowrap.com/releases/2007

rok na razie mega przeciętny imho ;]

[szyszkin]

świeży guru
Supa Koopa - Soulful Toiletbowl
Prince Ali- "I Miss"
Wax Tailor- "Hope And Sorrow"

[Grabiszczy]

Wszystko dobrze, Kozik, tylko Marco Polo jeszcze nie miał premiery. Tak poza tym, to zgadzam się z Twoim wyborem odnośnie pozostałej czwórki najlepszych. Do pierwszej piątki za Marco Polo wrzucam na razie Redmana z zastrzeżeniem, że jeszcze nie słuchałem Brothera Ali, tylko raz nieuważnie przesłuchałem Devina, a słuchanie El-P przyprawia mnie o doły, więc na razie unikam...

[Patriotyczna Kampania Den]

Ghostface Killah - Hidden Darts
Royce Da 5'9'', dj Premier, Statik Selektah - The Bar Exam

i nie mam pytan

[pantekilaz]

Muneshine- A Walk In The Park i Arts The Beatdoctor - Transitions, śmiało dodałbym do ponadprzeciętnych.

[Dill]

dj jazzy jeff - the soul mixtape

[harry z tybetu]

jak by return of the magnificent ep jazzy jeffa wyszło w 2007 to bym wiedział co powinno być na pierwszym miejscu, a tak to chyba póki co evidence i nowe 12 cali muneshine`a

[positiwhoa]

wg mnie ladnie sie zaczal, a z tego co patrze ( w sensie ilosc zapowiadanych premier) to bedzie jeszcze piekniej.

[Dtc]

Dokładnie 1wszego stycznia, rok rozpoczęliśmy (słabym) Liberations od Taliba w kooperacji z Madlibem

Big up

[ZINNN]

słucham cały czas:

DJ Jazzy Jeff - The Return Of The Magnificent
Mr.J.Medeiros (Of The Procussions) - Of Gods And Girls
Evidence - The Weatherman LP
Rich Boy - Rich Boy
K-Rino - Book Number 7
Styles P - The Ghost Sessions
Guru - Jazzmatazz Vol. 4


inne równie przyjemne pozycje z tego roku:

Moe Pope and Headnodic - Megaphone
Ta'raach And The Lovelution - The Fever
Apathy & Celph Titled - No Place Like Chrome
Blu And Exile - Below The Heavens
El-P - I'll Sleep When You're Dead
The Heatmakerz - The Rush
Fabolous - From Nothin To Somethin
Kanye West - Can't Tell Me Nothing
Royce Da 5'9 - The Bar Exam


a i zapomniałem o Aesop Rock - All Day: Nike+ Original Run, baardzo fajna rzecz

co jeszcze do sprawdzenia mam to nowy Bro Ali, Polyrhythm Addicts, Marco Polo, Joell Ortiz i Black Milk

tylko czasu mało na słuchanie przydało by się w końcu kupić jakiś mp3 player...

[TRUSKAWA]

JESZCZE WYJDZIE DUŻO ZAJEBISTYCH PŁYTEK

[Lubo]

NA PEWNO

[Grabiszczy]

Tru ma rację!

A tak poważnie, to u mnie wygląda to tak:

Black Milk / Popular Demand
Evidence / The Weatherman LP
Devin The Dude / Waiting To Inhale
Polyrhythm Addicts / Break Glass
X-Clan / The Return From Mecca
DJ Jazzy Jeff / The Return Of Magnificent
Phat Kat / Carte Blanche
Marco Polo / Port Authority
El-P / I'll Sleep When You're Dead
Fabolous / From Nothin' To Somethin'

Pierwsza dziesiątka jak dotychczas. Zaraz za nią gdzieś blisko Brother Ali, KRS z Marley Marlem, Muneshine, Medeiros, Timbaland, Redman, Rich Boy, Sa-Ra i Move.Meant.

Taliba i Pharoahe na razie nie wliczam, bo jeszcze oficjalnie wszak ich nie ma. Rozkręcił się nam ten rok, a na początku była przecież taka lipa.

[Lubo]

do tego co dał Grabiszczy dopisałbym jeszcze m.in. Ca$hisa 'The County Hound EP' - świetna epka, oraz Ludacrisa z J.J. Brownem - Re-Release Therapy, nie wiem czemu nikt nic nie pisze o tym albumie. Kurde, jak za coś trzeba płacić, a można zajebać, to wszyscy walą drzwiami i oknami, a jak ktoś coś daje za darmo, to nawet nie raczą sprawdzić...

[Denilson]

Na zajebisty plus (albumy bomby)
Pharoahe Monch- Desire
K-Rino- Book Number 7
El-P- I'll Sleep When You're Dead
Eightball & MJG- Ridin' High

Na plus ogólnie
Hell Razah- Renesainnce Child
Big Prodeje- Hood 2 Da Good
Krs One & Marley Marl- Hip hop Lives
Boss Hogg Outlawz- Serve & Collect

Na minus raczej
Devin The Dude- Waitin' To Inhale
Canibus- For Whom The Beat Tolls
Evidence- Weatherman LP
Z-Ro- Power

Czekam w tym roku najbardziej na UGK, Aesopa, Three 6 Mafię, Wu-Tang, Killah Priesta, Prodeje & LV, Klondike Kata, pewnie co nowsze rzeczy z południa będe sprawdzał, może jakiś underground i tak to w zasadzie nic więcej

[Raph]

El-P - I'll Sleep When You're Dead
Sage Francis - Human The Death Dance
Mr J Medeiros - Of Gods And Girls

Moje top 3 tego roku.
Na minus zdecydowanie RJD2. Zawiódł mnie trochę Josh Martinez z Awol One'm i DJ-em Movesem (spodziewałem się czegoś innego, zdecydowanie lepszego, a za samym Awolem nie przepadam zbytnio - nie lubię jego głosu+ za mało depresji ), co nie zmienia faktu, że płyta co najmniej dobra i można posłuchać od czasu do czasu ;)

[moocha]

Wiecie może czy Silo wydał jakąś płytę. Chodzi o kolesia z kawałka Move.Meant - Someday. Może macie jakiś link do stronki z jakimikolwiek informacjami o nim. Poza tym, że współtworzył coś z Trek Life nie mogę nic o nim znaleźć.

Pzdr

[EL Boss]

Cytuj:

Fabolous / From Nothin' To Somethin'

A czy to nie jest jakaś pomyłka Grabiszczy?

[Grabiszczy]

elo napisał(a):

Cytuj:

Fabolous / From Nothin' To Somethin'

A czy to nie jest jakaś pomyłka Grabiszczy?

Jest. Nigdy więcej nie wypowiadam się o albumie bez przesłuchania co najmniej 50-krotnego

[EL Boss]

Cytuj:

Nigdy więcej nie wypowiadam się o albumie bez przesłuchania co najmniej 50-krotnego

Nie przesadzajmy, ale wydaje mi się, że taki nie specjalny ten album. Wszystko to do czego przyzwyczaił nas już Fab.