[root]

1 Bathtub (1:50)
2 G Funk Intro (2:24)
Rap [Featuring] - Lady Of Rage, The
3 Gin And Juice (3:31)
Vocals [Additional] - Dat Nigga Daz
4 W Balls (0:36)
Vocals [Featuring] - Queen Of Funk, The
Voice [Featuring] - Ricky Harris
5 Tha Shiznit (4:03)
6 Interlude 1 (0:37)
7 Lodi Dodi (4:24)
Vocals [Additional] - Nancy Fletcher
8 Murder Was The Case (3:38)
Rap [Featuring] - Dat Nigga Daz
9 Serial Killa (3:34)
Rap [Featuring] - D.O.C., The , RBX , Tha Dogg Pound
10 Who Am I (What's My Name)? (4:42)
Rap [Featuring] - Dr. Dre
Vocals - Jewel* , Tony Green (2)
11 For All My Niggaz & Bitches (4:07)
Rap [Featuring] - Lady Of Rage, The , Tha Dogg Pound
12 Ain't No Fun (If The Homies Can't Have None) (4:07)
Rap [Featuring] - Kurupt , Warren G
Vocals [Featuring] - Nate Dogg
13 Interlude 2 (0:33)
14 Doggy Dogg World (5:05)
Rap [Featuring] - Tha Dogg Pound
Vocals [Featuring] - Dramatics, The
15 Interlude 3 (0:44)
16 Gz And Hustlas (3:51)
Backing Vocals - Nancy Fletcher
17 Interlude 4 (0:56)
18 Pump Pump (3:41)
Rap [Featuring] - Lil' Malik

Nie chce mi się wierzyć, że nie było tematu ?
Pierdolony klasyk !

[Kool G Funk]

Moja pierwsza oryginalna płyta z USA. Słuchałem tyle, że już rzygam tym na prawo i lewo no ale kurwa, jak włączę nieraz to leci od deski do deski i nadal sie jaram. Top5 zachodu.

[cohiba]

root napisał(a):

Pierdolony klasyk !

Płyta konkretna pełno tam kozackich numerów Snoopa, najlepszy materiał jaki wydał.

[Kool G Funk]

i jaki wyda

[cell]

oplaca sie kupic winyl z doggystyle za 25 euro? :P tylko ze to wersja remastered jest...

[Jin]

Follow me, follow me, follow me, follow me, but don't lose your grip
Nine-trizzay's the yizzear for me to fuck up shit
So I ain't holdin nuttin back
And motherfucker I got five on the twenty sack


He got fiiiiiive on it! Snoop prorok

[resurrection]

Chyba ktoś nie wie / zapomniał, że istnieje jeszcze inna tracklista tej płyty
Mianowicie taka, na której dochodzą 2 kawałki "Gz Up, Hoes Down" (additional vocals: Hug) i "Tha Next Episode" (featuring Dr. Dre). Tego drugiego kawałka nie ma na płycie, jednak jest wymieniony na tylnej okładce. Ta edycja została wycofana krótko po wprowadzeniu jej do sklepów, bo podobno użyto nielegalnie sampla właśnie w Gz Up, Hoes Down. No i wiadomo, że ten błąd z Next Episode też na to wpłynął

(tak, mam tę edycję na oryginale, ha ha ha)

Swoją drogą, "Gz Up, Hoes Down" to prawdziwy przekot! Polecam odszukanie na p2p, bo to jeden z najlepszych tracków na Doggystyle.

[Jackie Moon]

polecam zmienić ten temat na dyskusje: Doggystyle czy Doggfather. dwie zupelnie inne płyty. obydwie najlepsze w dyskografii Snoopa, jak dla mnie

[dzieciak]

ja widzialem gdzies w sieci wersje bez skitow, tzn plyte w mp3 bez skitow, ale tez na okladce dolaczonej do folderu (:wink:) nie bylo ich wymienionych.

a plyte tak skatowalem, ze juz nie mam sily kupowac oryginala, serio

[resurrection]

dzieciak napisał(a):

ja widzialem gdzies w sieci wersje bez skitow, tzn plyte w mp3 bez skitow, ale tez na okladce dolaczonej do folderu (:wink:) nie bylo ich wymienionych.

No ogólnie rzecz biorąc, to na oryginale skity są, a też ich nie ma wymienionych w trackliście.

A co do Doggfathera, to do dziś nie mogę sie do niej przekonać. Dla mnie lipa przy Doggystyle.

[Chojny]

ja doggfathera zajebiście polubiłem po tym jak doggystyle mi się znużył. fajna sprawa, obie płyty zajebiście westcoastowe, ale każda w inny sposób.

[mighty]

snoop dogg? nie znam

[Patriotyczna Kampania Den]

http://www.sendspace.com/file/o9dcff

snoop dogg - true to the game (1990)

[William Rundolph Hearst]

ja ogladalem se "above the rim" na kasecie i tam sobie kolo pompeczki trzaskal i machal sztangą w pokoju, a w tle lecial taki bit ze ja pierdole.. na koncu objerzalem napisy i tam ze "pump pump" snoopa, do dzisiaj jeden z moich ulubionych kawalkow, w sumie to od tego sie na powaznie zaczeło moje sluchanie rapu gdzies 95-96, dla mnie ta plyta to klasyk, chociaz mam tylko kasete na oryginale, ale zajawka "listen to the sound to my nigga doggy dogg" to był kurwa snoop !

[Jackie Moon]

William Rundolph Hearst napisał(a):

w sumie to od tego sie na powaznie zaczeło moje sluchanie rapu gdzies 95-96, dla mnie ta plyta to klasyk, chociaz mam tylko kasete na oryginale,

i Wzgórze

[Ema]

Płyta dobra, doggfather to straszna chujoza w porównaniu do debiutu

[double_S]

resurrection napisał(a):

Swoją drogą, "Gz Up, Hoes Down" to prawdziwy przekot! Polecam odszukanie na p2p, bo to jeden z najlepszych tracków na Doggystyle.

Nie sprawdzałem, ale raczej na pewno mam właśnie o wersje z tym trackiem. Mogę wam jutro wrzucić jak znajde.

Co do płyty to wiadomo, że mistrz

[zimsky]

mistrz mistrz ale bardziej sobie cenie debiut Warrena jeśli chodzi o g-funkowe produkcje z tamtego okresu.

[Busiek]

cohiba napisał(a):

root napisał(a):

Pierdolony klasyk !

Płyta konkretna pełno tam kozackich numerów Snoopa, najlepszy materiał jaki wydał.

Podbijam w chuj

[William Rundolph Hearst]

Jackie Moon napisał(a):

William Rundolph Hearst napisał(a):

w sumie to od tego sie na powaznie zaczeło moje sluchanie rapu gdzies 95-96, dla mnie ta plyta to klasyk, chociaz mam tylko kasete na oryginale,

i Wzgórze

nieeee, wzgórze to tylko "palenie albo zdrowie" nie dalem rady sluchac wiecej, 2Pac oooo ! i naughty by nature bo wiecej filmow ogladalem tych z getta