[taczer]

1. Introduction
2. Remember The Name (w/ Styles Of Beyond)
3. Right Now (w/ Black Thought)
4. Petrified
5. Feel Like Home
6. Where’d You Go
7. In Stereo
8. Back Home
9. Cigarettes
10. Believe Me
11. Get Me Gone
12. High Road
13. Kenji
14. Red To Black
15. The Battle
16. Slip Out The Back


Co sądzicie o tym projekcie? Mika Shinoda, od dawna pokazywał, ze ciagnie go do hip-hopowej konwencji, jak oceniacie powstały efekt ?

[eMATeI]

Singiel całkiem niezły, zobaczymy jak cały krążek ;)

[Med]

O kurde nawet nie wiedziałem że to zespół Shinody jest Kurde chyba sprawdze. Linkinów lubię... mają zapędy mocno komercyjne ale przy tym trzymają wysoki poziom...

[Med]

Sprawdzam płytkę, jestem raczej pozytywnie zaskoczony. Może jakiś rarytas to nie jest, ale takie kawałki jak Remember The Name czy Back Home są naprawdę niezłym kąskiem. Shinoda okazał się całkiem niezłym MC, chociaż czasami nie daje rady. Za to Common na gościnnym jest mistrzem. Black Thought też. Jak posłucham więcej to jeszcze coś napiszę. Całkiem fajna płytka

[Med]

Nikt nie słucha? Ja się o dziwo niemalże jaram. Widzę wady, ale fajnie mi się tego słucha. Płytka jest dość orginalna. Ciekawe podejście do beatmakingu

[kozik]

med19 napisał(a):

Nikt nie słucha? Ja się o dziwo niemalże jaram. Widzę wady, ale fajnie mi się tego słucha. Płytka jest dość orginalna. Ciekawe podejście do beatmakingu

leży mi na dysku, ale nie chce mi się tego sprawdzać nawet. zniechęcił mnie ten dziwny teledysk. ;]

[ZINNN]

nigdy mi się nie chce sprawdzić tego. o dziwo na forach zagranicznych też dobrze pisali o tym albumie, więc już powinienem mieć & znać. za leniwy jestem, hyh 8) ale spoko, sprawdze w końcu... kiedyś... pozdro

[Raph]

Nie sprawdziłem jeszcze, ale singiel zachęca do tego ;)

[Med]

Płyta dosyć nie równa ale teraz to już jestem pewien że się jaram. Nigdy bym się nie spodziewał, bez kitu... Ciekawe podejście do beatów, naprawde sporo dobrej muzy. Serdecznie polecam. A co jest singlem?

[Raph]

Singlem jest "Believe me" :]

[Med]

No to napewno nie jest najlepszy kawałek. Raczej jeden ze słabszych.

[Raph]

:|:| (szok)
Eee... jeden ze słabszych? :P No, ja słyszałem "Believe me" co prawda tylko raz, ale naprawdę zdawał się całkiem mocnym kawałkiem być i myślałem, że jednym z lepszych na albumie będzie.

[Med]

W mojej ocenie napewno jest to jeden ze słabszych. Takie Cigarettes, Kenji czy Remember The Name to zjadają ten kawałek dupą...

[slizgadmin]

Shinoda jest naprawdę niezłym mc, podpatrywał najlepszych. Ma w sobie coś co każe traktować go nie jako "dope mc", a "mc zajebistego jak na rockmana", ale nawet nie umiem tego racjonalnie wytłumaczyć.

Przyjemna, przeważnie dość łatwa i efektowna płyta.

[emilsky]

Odświeżam.

Chciałbym się dowiedzieć, co po latach sądzicie o tej płytce. Wracacie do niej, czy nie bardzo? Jak wyglaa ona w waszych oczach? Czy Shinoda powinien nagrać kolejny projekt?

I jeszcze takie pytano - czy słyszeliście mixtape, który wyszedł do netu przed premierą? Bo też jest w chuj warty sprawdzenia.

Jakby ktoś chciał to:
http://rapidshare.com/files/31583204/Fo ... .part1.rar
http://rapidshare.com/files/31584890/Fo ... .part2.rar

pass; master

PS. Nie jest to kradzież, bo ten mix był wydany tylko w necie.

Warto go ściagnąc choćby dla kawałka 100 Degrees, który jest meeeega.

[Axun]

W sumie to do dziś został mi tylko sentyment do kawałka "Remember The Name".

[Kapitan R.]

Jedna strona? Słabo, ale czego się spodziewać, po temacie komercyjnego śpiewaka z kindermetalowego zespołu. Odświeżam, bo sam sobie odświeżyłem tym kawałkiem. Trochę słaby storytelling, ale wiadomo Common i Black Thought + zdolniacha na produkcji (swego czasu nazwałem go geniuszem, ale się zagalopowałem, bo jest wielu lepszych). Generalnie patrząc w roku 2011 to lista gości jest dość ciekawa (oprócz w.w. raperów jest np. John Legend jeszcze wtedy nie tak znany, czy np. Holly Brook aka Skylar Grey [ta co Potrzebuje Doktora oraz ta co napisała Kocham Sposób W Jaki Kłamiesz, za który peany zgarneła Rihanna] )

Najlepsze tracki ciężko mi wybrać, bo swego czasu mocno ten album katowałem i lubię praktycznie każdy. W każdym razie Red To Black, Right Now, There They Go i mocno przeruchane przez stacje radiowe (CZEMU MNIE TO NIE DZIWI? ) Where'd You Go

[Horry]

Remember The Name swego czesu często na mtv widziałem, po premierze nawet jarałem się tą płytą, potem przeszło,
bit z tego często gimbusy do swoich nagrywek wykorzystują

[ema ema]

Bo to dobry bit jezd on. Płyta wygrywa świetną, profesjonalną produkcją z żywymi instrumentami, mocarnym zestawem gości (na bonusowych trackach min. Lupe czy Ghostface) i spójnością. Shinoda nie jest na tyle ciekawym raperem by udźwignąć samodzielnie cały album, stąd szeroki udział osób trzecich. Czasem zapuszczę coś z "Rising tied", storytelling o dziadku Shinody i żywiołowe "High road" to chyba najmocniejsze punkty albumu. Nie przeszło to do historii, ale Mike'owi udało się zapodać kawał dobrej muzyki, zdecydowanie czekałbym dwójkę, choć pewnie się na nią nie zanosi