[Kwiecia]

Rynek muzyczny to rynek, wiadomo, praca wynagrodzana jest pieniędzmi. Ale czy muzyka z mieszkań, wypływająca ze źródła czystej zajawki i zapału, powinna być opłacana? Coraz częściej na stronach podziemnych wykonawców umieszczane są jedynie kawałki promujące płyty obiegające internet w cenie... najczęściej dziesięciu złotych. Co o tym sądzicie?

[zieja]

Sądze że raperzy podziemni dobrze robią sprzedając swoje płyty.
Po pierwsze jest wielu wykonawców których płyty stoją na wysokim poziomie, słychać włożoną w nie prace, wiec ja sie nie dziwie że wykonawcy chcieliby cos na niej zarobić.
Wiele osób które nagrywa płyty w domu ma tam jakieś domowe studyjko w które też przecież musieli zainwestować pieniądze, a nie są to sumy małe, a wiadomo że nikt nie lubi dokładać do interesu.
A zresztą 10 zł za płyte to nie jest jakoś strasznie dużo więc można je raz na jakiś czas wyłożyć na płyte artysty którego rap ci sie podoba.

[enemski]

może być płatne, może być darmowe. mogą umieszczać w mp3, a prawdziwi zajawkowicze i tak kupią płytkę ;]

[harry z tybetu]

jak beda wydawali digipacki jak tasmy, mental cut czy krime wydaja mixtapy to jak najbardziej tak

[domin]

mysle ze to, w jaki sposob dostepny jest nielegal, nie jest tak bardzo wazne, bo cel jest jeden - dotrzec do odbiorcy. demo na plycie ma swoje fajne strony, zawsze to fizycznie jest plyta, a nie tylko katalog na dysku. malo kto jednak decyduje sie wydac te pare zlotych, chyba ze to jest naprawde bardzo dobra demowka. dlatego wiecej ludzi uslyszy to, kiedy album bedzie dostepny w internecie. ja jestem za takim udostepnianiem muzyki, jakie robi 311pro - mozna i sciagnac cala plyte, a jesli sie komus spodoba, to moze sobie kupic cd.

[Dill]

jestem jak najbardziej za. można oczywiście robić to tak jak 213 sprzedając płyty z samochodu. pewnie byłaby z tego niezła frajda, ale jak to ma iść do sklepów to również popieram coś takiego. ważne żeby doszło do ludzi.

[enemski]

kurwa doszedłem do tego, że nielegal, underground czy jak sobie chcecie to nazywać, jest zajebisty. największa zajawka w rapie ;]

[Med]

Wiecie co? jeśli ktos ma na tyle sił zeby topić się wtym całym undergroundzie to raczej jest zajawkowiczem na tyle że kasa którą dacie za album nie pójdzie na melanże a na winyle, mikrofon czy coś w tym stylu. Płyty trzeba kupować w podziemiu. Ja i Doc sprzedajemy płytę i dopiero po upływie pół roku wstawiamy je gdzieś w necie żeby mogli je usłyszeć ci którzy nie mogą lub nie chcą przybulić tych 10 zeta

[ty]

pol roku?? to dlugo;)
oczywiscie ze sprzedawac. underground undergroundem ale jednak na plyty trzeba miec na okladki trzeba miec nie wspominajac juz o sprzecie ktory do najtanszych nie nalezy. sprzedawac nie zeby zarobic.
sprzedawac po to zeby nie trzeba bylo dokladac do tego interesu i tyle.

[jabol]

Ja tam nagrywam u kumpla w chacie (jak zresztą kilka innych osób), i mam taki układ, ze on mi pomaga, a potem nagrywa ludziom świeżutkie nielegale jak go proszą

[Med]

Nie to wcale nie jest długo! W pół roku czasami uda nam się uzbierać pare złotych na jakiś solidny mic gdybyśmy sprzedawali miesiąc nie dałoby rady :?

[ZINNN]

sobie podbiję, bo nawet na czasie temat

kupujecie podziemne płyty ?

wiecie w jakich ilościach sprzedał się Dinal na CD?

a NIEUKubeu?

albo SzybkiSzmal?

[kozik]

no mi się zdarza kupować podziemne CD.

mam Dinal oczywiśćie
ŁDZ Mixtape vol. 2
dwie Międzymiastowe
Faczyńskiedo z Kiddem
Jeden Głos Jedna Twarz Goldiego
mixtape Chwiała
Pogza z S2

żałuję, że nie kupiłem skłądanki Puzzla jak byłą dostępna.

[CywiL]

Ja mam :

Dwóch Warszawiaków - "Tego jeszcze nie grali"
Styl/Dezintee - "Szalona EPka"
MyNieMy - "EP"
SzybkiSzmal - "Mixtape"
Triple - "Tor bez zakłóceń"


Co do tematu to popieram sprzedawanie płytek podziemnych za niewielkie pieniądze, zawsze się chociaż zwróci chłopakom za cdr-y i okładki.

[Vhailor]

Proste że tak,ja nie wyorbrażam sobie żeby miał coś nagrac i puścić to tylko w neta,pozatym fajniemiec na półce taki nielegal profesjonalnie wydany

[positiwhoa]

ja nie mam nic do ludzi, ktorzy chca se kase braz za nielegale. niech biora, na zdrowie!

[Cube]

Ja szczerze mówiąc wolałbym gdyby wróciło opylanie nielegali w stylu "WWA", kiedy to Tedzik stał "gdzieśtam" i wciskał ludziom kasety za jakiś bilon. To nie były moje czasy, ale kurwa! To musiało mieć swój klimat i to była prawdziwa zajawka.
Chociaż z drugiej strony gdyby nie internet to nie miałbym najmniejszych szans na wybicie się jako producent bo z tego co wiem to u mnie w miescie rapuje 5 osób z czego z 3 jestem delikatnie skłócony, 1 jest chujowa mimo ze nawija od jakiegoś czasu i 1 to mój ziomek-rookie który pokazał mi rap i którego wspomagam bitami
Ehhh, tak czy siak internet ssie pauke :?

BTW, nawet nie wiedziałem, że Szybki Szmal był wydany na CD i zdarłem to z netu

[Mr. Rehab]

kozik napisał(a):

żałuję, że nie kupiłem skłądanki Puzzla jak byłą dostępna.

hehe a ja mam 25egzemplarz:D, szkoda tylko ze nie ma etykiety na cd ale zawartosc artystyczna jest bardzo fajna wiec i tak spoko.

co do tematu to proste ze powinni brac hajs za nagrania bo inaczej to nigdy nie pojdzie do przodu.

[SaVir]

Ja osobiście szczerze popieram taką opcję, bo jest wiele podziemnych materiałów, które chętnie zobaczyłbym na swoim śmiesznym stojaczku. Z takich właśnie mam tylko Dinal - "WSJiWSR" i "Electric Relaxation Mix-CD" Daniela, jeśli można to również zaliczyć. Aktualnie zapatruję się jeszcze na NieuKubeu.
btw: Pytanko mam - można kupić "Szalone EP" Styla i Deza? Nie wiedziałem, że to w ogóle zostało wydane...
Pozdrawiam

[maxiu]

Kurwa popieram to ale prawda jest taka że to jest dobre na lokalną scene takie sprzedawanie "z samochodu" albo roznoszenie po Skateshopach. A tak wogóle to popieram to jak ktoś wkłada w to serce i poświęca swój czas to czemu ma nie dostać za to hajsu