Podbijam temat, bo właśnie założyłem z ziomkami winylowy label Astigmatic Records. Jak łatwo się domyślić, z racji podbitego tematu, naszym pierwszym wydawnictwem będzie dokładnie ten album, czyli Bitamina i ich "Plac Zabaw". Historia z nim związana jest bardzo ciekawa. Płyta została wrzucona do sieci w 2014 roku, jednak praktycznie nigdzie nie pojawiła się jakakolwiek wzmianka o premierze. My "Plac Zabaw" uznajemy nie tylko za przegapiony album, ale też za jedną z najpiękniejszych polskich płyt ostatnich lat. Dlatego też postanowiliśmy nadać jej drugie życie poprzez wydanie na winylu i zadbanie o odpowiednią promocję. Płytę doceniło sporo ludzi ze środowiska, kilku cenionych muzyków składało nawet bezpośrednie propsy chłopakom.
Jak mówi zdjęcie, już 30 marca uruchamiamy preorder w sklepie sideone. Dokładny link do zakupu tutaj podam w odpowiednim czasie. Płytę będzie można nabyć bezpośrednio u nas.
Będzie jeszcze czas na rozpisanie się, dlatego póki co odsyłam Was na fanpejdż, gdzie będą pojawiac się wszystkie konkrety zwiazane zarówno z "Placem Zabaw" jak i z przyszlymi wydawnictwami -> https://www.facebook.com/astigmaticrecords/
Nie wiem, czy to nie jedno z najlepszych polskich wydawnictw 2014. Częściej wracałem do Listów Janusza, ale jednak Bitamina to w każdym wydaniu absolutna klasa, nawet jeżeli samplują jeden z najbardziej rozpoznawalnych numerów Sun-Ry (rzekłem).
Secymin Nowy, mała podwarszawska wieś. Trzech chłopaków spędza razem najdłuższe wakacje w życiu, podczas których wiele godzin poświęcają tworzeniu muzyki. Wspólne sesje, jamy, pisanie tekstów oraz produkcja utworów w tak malowniczym i inspirującym miejscu zaowocowała powstaniem ponadczasowego, uniwersalnego i konceptualnego dzieła, które chwyciło za serce wielu słuchaczy, ale nikt nie odważył się go wydać. Aż do teraz.
„Plac Zabaw” powstawał w 2012 roku, a jego cyfrowa premiera odbyła się dopiero 2 lata później. Dokładnie 27 kwietnia 2014 roku, enigmatyczne trio Bitamina (Vito, Amar i Piotr Sibiński), po prostu wrzuciło album na portal Bandcamp, który do dzisiaj można pobrać za darmo. Brak parcia na szkło zespołu, przyczynił się do tego, że płyta przeszła praktycznie bez większego echa. Docierając do słuchaczy w dość oldschoolowy sposób. Nie internetowo, ale siła słów podawanych dalej i dalej. Dopiero w 2015r. pojawiły się pierwsze wzmianki na portalach internetowych, dla wielu nadal pozostając zagadką. Nowo powstały label Astigmatic Records postanowił naprawić ten błąd i nadać nowe życie “Placowi Zabaw”, wydając krążek na winylu. “Jesteśmy z chłopakami w kontakcie od dłuższego czasu, próbowaliśmy zainteresować różne prężnie działające wytwórnie do wydania tego materiału niestety nikt się nie odważył. Plac Zabaw, to dla nas płyta szczególna, dlatego postanowiliśmy sami wziąć sprawy w swoje ręce i zadebiutować na rynku wydawniczym właśnie tą płytą.” zaznaczają włodarze Astigmatic Records.
Muzyka Bitaminy to romans z hiphopem, pełny skrajnych emocji i nostalgii (z którą najmocniej mogą identyfikować się dzieciaki pałętające się po podwórkach w latach 90tych) – od wewnętrznego smutku, straty, poszukiwania szczęścia i tęsknoty, po radość istnienia i spełnienie. To skąpana w infantylnym okresie dzieciństwa opowieść o dorastaniu, wkraczaniu w kolejny etap życia, niepewności, szukaniu własnej drogi i planu. “Pisząc ten album, szukałem siebie. Miałem w sobie tyle bólu, miłości i siły... bo byłem smutny. Taki był motor napędowy.” – mówi Vito, jeden z współautorów krążka, którego wokal pojawia się na całej płycie. “Plac Zabaw” to przelot przez najróżniejsze muzyczne inspiracje, od klasycznych beatów Pete Rocka i DJa Premiera, przez jazzowe wariacje Sun Ra i Milesa Davisa, na około elektronicznych odlotach ze stajni Brainfeeder kończąc. Wypadkowa inspiracji oraz solidna selekcja podkładów dała niesamowity efekt spójności oraz przepalonego klimatu J Dilli czy Madliba przy jednoczesnym zachowaniu swojego unikalnego brzmienia, nie zapominając o tym, że bajkowe sample pełniące rolę skitów idealnie wpasowały się w tematykę utworów, scalając album w konceptualny przelot.
Recenzja na portalu nowamuzyka.pl. Może kogoś zachęci do sprawdzenia materiału
Cytuj:
Zaryzykuje stwierdzenie, że Bitamina to nowa jakość w polskim hip-hopie, dzięki ich oryginalnemu spojrzeniu na ten gatunek. Polscy krytycy zachwycali się ubiegłoroczną płytą Taco Hemingway, która w moim odczuciu nie przetrwa zbyt długo w świadomości słuchaczy, w mojej pamięci na pewno, a co mówić na lata. Przedsięwzięcie Bitamina powołali do życia póki co chłopaki znikąd, ale wykazali się elegancją, zmysłem tworzenia, pomysłowością i doborem estetyk, które później przefiltrowali przez swoją wrażliwość nieskażoną zyskiem, hajpem, poklaskiem czy rozgłosem.
Dołączył(a): 12 Stycznia 2005 Posty: 8474 Lokalizacja: Z Zielonej Góry
Re: Bitamina - Plac Zabaw (2014)
Wysłano: 3 Kwi 2016 12:57
całkiem przyjemnie się słucha to prawda, ale mam wrażenie, że w pełni instrumentalna byłaby dużo lepsza. w każdym razie, niezła rzecz i powodzenia piechu
Dołączył(a): 17 Sierpnia 2011 Posty: 5583 Lokalizacja: 42 / global
Re: Bitamina - Plac Zabaw (2014)
Wysłano: 27 Kwi 2016 17:02
Zajebiste to jest, no. Polecam osobom, które lubią nieszablonowe projekty. Z początku miałem banana na gębie słysząc barwę głosu gospodarza, ale po pierwszym odsłuchu stwierdzam, że pasuje to do wszystkiego.
Jest klimat i odskocznia od tego wszystkiego, w dodatku ładnie i po polsku. Fajnie, że to wypuściliście na wosku. Jak tylko ogarnę kilka groszy to zamawiam na bank.
_________________ Warny spłacę paypassem, a resztę mam w kutasie / Możesz nie zrozumieć za co go dostałeś kiedy tracę zasięg... ⛵
Bardzo mi się to kojarzy z Uwaga! Jedzie tramwaj i to bardzo duży komplement dla tej płyty. Słucham sobie czasem i czuję się, jakbym pił Ptysia pod Supersamem.
Ha, to ciekawe, bo digan ze skweru też takie porównanie wysunął w ich podsumowaniu roku:
Cytuj:
Nie lada wyzwanie, biorąc pod uwagę, że ma się za plecami choćby byłego lidera Myslovitz i obecnego lidera Ścianki z ich „Uwaga! Jedzie Tramwaj”. A jednak, Bitamina wychodzi z tej konfrontacji obronną ręką, a miejscami nawet przewyższa swoich poprzedników.