[szyszkin]

.:DEZETPE - MANIFEST NIEZALEŻNOŚCI:.



01. Wstęp
02. Miasto zaginnionego boga
03. W uniwersum komiksów
04. Kilka słów prawdy (wersja "Pod napięciem")
05. Dzieci galaktyki
06. Ptaki
07. Bohaterzy codzienności
08. Manifest niezależności
09. Symfonia planet
10. Ptaki Remix

Download

http://www.myspace.com/dezetpe

poleccam ,dobry nielegal

[Axun]

Te kawałki na myspace 'takie se' bym powiedział. Ściągnąłem płytkę, ale przesłucham jak będę miał więcej czasu.

[ZINNN]

Po usłyszeniu "Miasto zaginionego boga" autentycznie się zajarałem, bo myślałem, że dostaniemy polski odpowiednik Deltrona 3030. Niestety, w dalszych kawałkach nie poszli w tą stronę, i nici z koncept albumu. Plus za "W uniwersum komiksów", TM-Semic generacja
Poza tym 'trochę' Eldokowo, nawet tytuły kawałków jakby wyjęte z jakiejś Eterni 2;) "Bohaterzy codzienności" to już całkiem. Najsłabsze na epce jest "Kilka słów prawdy" - w ogóle nie trafia do mnie, przede wszystkim przez formę. Reszta mniej lub bardziej ok, ale nic co by mogło wryć się w pamięć na dłużej. 2gi kawałek sobie zostawię, z pozostałymi się żegnam.

[ViktorVaugh]

....
A mnie przyznam szczerze płytka mocno zaintrygowała.....
Ciekawa tekstowo , oryginalna muzycznie , forma też na dobrym poziomie , Głos "gospodarza" projektu hipnotyczny i niski ale bez porykiwania jak w hardkorze w najprostszym , polskim wydaniu
Fauel - to dla mnie nadzieja na przyszłosc , ktos o kim wkrótce moze byc naprawde głosno jesli tylko pojdzie w kierunku takich kawałałkow jak " Ptaki"
"Miasto Zaginionego Boga" czy w/w " W uniwersum Komiksów"
Może faktycznie delikatnie kojarzyc się z Eldoką przez niską barwę głosu , natomiast tytuły raczej kojarzą mi sie z komiksami , literaturą oraz pięknie oddają hołd klasyce kinematografii ....
Polecam
Dla mnie , prywatne odkrycie roku...
aha... " Kilka słow Prawdy" jest zdecydowanie najsłabszym i najmniej oryginalnym utworem na płycie , ale pozostałe bity Exela udowadniają ze jest jeszcze kilku[set?] producentów z ciekawymi pomysłami w tym kraju..

[OjciecAndergrandu]

"Ptaki" wgniatają w ziemię !!!
Kojarzy mi sie trochę z produkcjami Big Dadda
Dla mnie rewelacja
Polecam

[Mr. Rehab]

koleżcy propsują czy naprawdę warto posłuchać?

[OjciecAndergrandu]

PitSoul napisał(a):

koleżcy propsują czy naprawdę warto posłuchać?

Nie jestem ich koleżką
Natomiast nie wiem jaki masz "gust muzyczny" wiec trudno mi oceniać ...
Raczej dla Koneserów " wykręconych " tresci
Reasumując - co kto lubi...
Dla mnie to magia

[smackey]

dla mnie chujnia raczej.

[OjciecAndergrandu]

Cytuj:

dla mnie chujnia raczej.

Wszystkich na pewno ta płyta nie uszczęśliwi , zwolennicy abstrakcyjnych projektów powinni sciągać EPkę w ciemno , zaś słuchacze nastawieni bardziej na " osiedlowe" rozkminki zdecydowanie nie będą wniebowzięci

[smackey]

wole tłuste beaty plus luzna nawijka ;)

[OjciecAndergrandu]

Tam jest wczuta jak z jakiś filmów czy komiksów hehe
A bity są bardziej ciężkostrawne niż klasyczne , choć " W uniwersum Komiksów" jest jak najbardziej w klasyczej konwencji ale Smarki z Kixem to to nie jest
ale i tak uważam ze to ciekawa pozycja...

[ViktorVaugh]

Cytuj:

Kojarzy mi sie trochę z produkcjami Big Dadda

Akurat mi sie kojarzy bardziej z MF doomem i tego typu projektami

[OjciecAndergrandu]

Ogolnie pojebana tematyka traków konkretnie , ale trzeba sie wczuc aby odnależc drugie dno [ swoją drogą , ciekawe " na czym " powstały te teksty ;p ]

Cytuj:

Akurat mi sie kojarzy bardziej z MF doomem i tego typu projektami

Mf doom?
Dla mnie to odpowiednik Wildchilda ten Fauel ;P - tak samo pozytywnie pojebany

[ViktorVaugh]

OjciecAndergrandu napisał(a):

Mf doom?
Dla mnie to odpowiednik Wildchilda ten Fauel ;P - tak samo pozytywnie pojebany

Sciągawka dla słuchaczy:
- Lekarstwo na Dirty South i inne Crunki
- ............... na monotematykę osiedlową
- na biesiady od UMC

Płyta niełatwa, ale też nietypowa stąd tak usilnie polecam wszystkim forumowiczom ... [powyzej 16 roku życia ]
Bonzai!!!!

[smackey]

ViktorVaugh
odjebałes jeden z glupszych postow ostantimi czasy....
prosze Cie, ja moge powiedziec, ze wszystko czego słucham jest lekarstwem na biesiady od UMC.... kurwa no proszee ;P

[ViktorVaugh]

smackey napisał(a):

odjebałes jeden z glupszych postow ostantimi czasy....
prosze Cie, ja moge powiedziec, ze wszystko czego słucham jest lekarstwem na biesiady od UMC.... kur*a no proszee ;P

Haha
Rozumiem twoje "zniesmaczenie" moim postem.
Wybacz kur*a proszee hehe
A powaznie to na rodzimej scenie od płyt Dinala , i W.E.N.Y NIC ABSOLUTNIE NIC nie przykuło mojej uwagi , dlatego "pastwię sie" tak nad tą pozycją poniewaz ma w sobie " to cos" choc do wyzej wymienionych płyt ciezko ją porównac chociazby ze względu na całkiem inny klimat .
A tak poza tym mój powyzszy post to element prowokacji więc trzeba to przyjąć " na klatę" i za mocno sie nie wczuwac hehe
Pozdro

[maxiu]

pierdolenie... 2 typkow majacych po 5 postow i piszacych tylko w tym temacie pierdola ze to cos zajebistego... te 2 osoby to pewnie 1 osoba ktora jest sam autor albumu badz jakis jego ziomek

Co do albumu zassałem i nic specjalnego zasysam takich po 3 na tydzien i po tygodniu wyperdalam

ViktorVaugh napisał(a):

od płyt Dinala , i W.E.N.Y

jak porownujesz to do nich to fajnie masz...

Jedyn kawałek który się wybija "Miasto zaginionego boga" ogulnie nie polecam

Big Up

[Łozo]

Krótko - świetna płyta.

[ViktorVaugh]

maxiu napisał(a):

pierdolenie... 2 typkow majacych po 5 postow i piszacych tylko w tym temacie pierdola ze to cos zajebistego... te 2 osoby to pewnie 1 osoba ktora jest sam autor albumu badz jakis jego ziomek

Mr. Colombo z ciebie raczej nie bedzie ale cóż , snuj dalej spiskowe teorie i

maxiu napisał(a):

ogulnie

baw sie dobrze . Przykro że Cie zawiodłem ale jestem tylko wybrednym sluchaczem.

maxiu napisał(a):

jak porownujesz to do nich to fajnie masz...

Gdzie uzyłem sformułowania ze jest to "takie jak ...."????
Napisalem .. " od czasu w/w płyt " nie słyszalem NIC co by przykuło MOJĄ uwagę zaznaczając ze to calkiem " inne " pozycje drogi forumowiczu

[enemski]

Z tymi biesiadami z UMC to troche autoironii, am I right matey? ;)
Co do tego, że Viktor i Ojciec to dwie inne osoby - potwierdzam, inne ip.

Podoba mi się ta płyta, ma kozacki klimat, głos nie jest najsilniejszy, ale tak jak ktoś pisał - jest przyciągający i ma coś w sobie. Najciekawsze zdecydowanie Miasto zaginionego Boga i Ptaki.