"Szczuka" krytyki

?Nareszcie ktoś wbił osinowy kołek w moczarowski, polskojęzyczny koncern dyrektora Rydzyka?.

Taki radosny komentarz sygnowany przez niejakiego czy niejaką ?szaszę? ukazał się na prawicy.net w związku z nieprawomocnym wyrokiem sądu wydanym na TV ?Trwam? za film o kulisach ?Przystanku Woodstock? w Kostrzyniu n/Odrą.

Poprawność polityczna ogarnęła już takie rzesze tubylców wszelkich poglądów i maści, że kuracja uzdrawiająca stan umysłów będzie trwać latami pod warunkiem, że kiedykolwiek się rozpocznie.

Telewizja ?Trwam? wbrew obowiązującej regule mówiącej, że dzieła Owsiaka jak i inne wszelkie wzniosłe i postępowe inicjatywy można filmować i opisywać jedynie od ukazywanego od lat frontu, niepoprawnie sfilmowała zaplecze.

Ja świat światem portreciści, którzy schlebiali władcom malując ich zawsze pięknymi żyli opływając w dostatki. Malowanie wraz z widocznymi wadami nie przynosi splendoru i chwały.

Nie wolno nikomu psuć starannie i misternie przygotowanych, lukrowanych wizerunków. Jeżeli już filmować kogokolwiek wyłącznie od zakrystii to wrogów postępu.

Kiedy ujawniono przygotowany przez TVN scenariusz mówiący, jakimi metodami mają redaktorzy tej stacji skompromitować ojca Rydzyka, oburzenie nie było zbyt wielkie. Nikt nie krzywił się na moczarowskie czy ubeckie metody.

Nikt nie oburzył się, kiedy redaktor Witold Gadomski dziwił się z protestu, jaki wywołał sprofanowany wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej.

W telewizyjnej trójce ten wybitny publicysta twierdził, że powinniśmy się cieszyć z tego faktu. Jego zdaniem większość wizerunków madonny z dzieciątkiem powstała na obraz i wizerunek ladacznic i dziewek lekkich obyczajów, które pozowały ówczesnym artystom. Więc jak tu się obrażać na wizerunek z twarzą znanej piosenkarki?

W programie Kuby Wojewódzkiego córa salonu Kazimiera Szczuka zabawiła się w parodystkę przedrzeźniając nieuleczalnie chorą Madzię Buczek, założycielkę dziecięcych kółek różańcowych. Włożyła tyle trudu w naśladowanie głosu chorej, że widownia doceniła ten wysiłek nagradzając wybitna Panią feministkę i krytyk literatury oklaskami i głośną owacją.

Urodzona w 1988 roku, zdeformowana straszliwą chorobą dziewczynka, której po urodzeniu nie dawano szans na przeżycie jednego roku znana jest większości katolików z racji dzieła, które stworzyła. Przez Szczukę nazwana została ?małą-starą dziewczynką?, po czym nastąpił występ polegający na ośmieszaniu nawoływań dziewczynki do odmawiania różańca.

Nikt nie ma pretensji do ?obiektywnej? i ?niezależnej? telewizji TVN za to, iż nie wyemitowała gotowego już materiału o tym, że rodzina Donalda Tuska jak i on sam wiedzieli od dziesięcioleci o służbie dziadka lidera PO w Wehrmachcie.

Kogo można i należy opluwać decyduje ?warszawka? i ?krakówek?. Stosuje się do tej mody lewactwo i część pseudo-prawicy podążającej za tymi modnymi trendami.

Różni szaszopodobni komentatorzy uwielbiają popłynąć sobie z prądem jak zdechłe i z lekka cuchnące rybki, gdyż pływanie pod prąd to trudniejsza sztuka. Zawsze lepiej się rozejrzeć i dokładać tym, których kopie większość w danej chwili. Jest to zajęcie i bezpieczne i świadczące o świetnej orientacji w aktualnych powiewach poprawności.

Historyczny już rząd Leszka Millera do momentu afery Rywina nie mógł narzekać specjalnie na media. Obecny rząd od pierwszego dnia jest nieustannie kopany i opluwany. Zgodnie z przewidywaniami najwięcej dostaje się tym, którzy stanęli na pierwszym froncie walki z układami. Szef MSWiA, minister sprawiedliwości i koordynator służb specjalnych to obiekty kpin i ciągłej krytyki.

W 1992 roku też używano sobie bez umiaru na rządzie Jana Olszewskiego. Kpiny, drwiny i plucie nadlatywały z lewa jak i z prawa. Wybitny dziennikarz Lis (to nazwisko) na oczach kamer błagał wielkiego elektryka o ratunek. Nie wyartykułował już, o co mu chodziło konkretnie, ale śledząc jego dalszą karierę należy sądzić, że nie miał na myśli ojczyzny.

Tak, więc Panowie i Panie śledźmy na bieżąco, co aktualnie jest w dobrym tonie krytykować i piętnować i walmy w to jak w bęben z prawicową odwagą.

Historia na pewno nam tego nie zapomni.


Mirosław Kokoszkiewicz
inne publikacje autora... i na dawnej witrynie...

To jest: Piotr Tomczyk

Re: "Szczuka" krytyki

cytuję komiko7:

Tak, więc Panowie i Panie śledźmy na bieżąco, co aktualnie jest w dobrym tonie krytykować i piętnować i walmy w to jak w bęben z prawicową odwagą.

Panie Mirosławie, a to wolno tak intelektualną elitę kąsać ;-)?
Jutro zajrzę, żeby odgruzować Pana po ataku modnych "nonkonformistów".
Pozdrawiam.
PT

To jest: LidiaR.

Spokojnie Panie Piotrze! Już jestem i właśnie

stoję na straży ze szturmówką w ręce! :-)

LR

To jest: Piotr Tomczyk

Poznańskie wstecznictwo czuwa ;-)

cytuję LidiaR.:
stoję na straży ze szturmówką w ręce! :-)

Pani Lidio, niech Pani tylko nie ukrzywdzi co bardziej postępowych dyskutantów. Dziennikarze TVN już dowiedzieli się że Pani szturmówkę odkurzyła... Podobno już jadą do naszego miasteczka nad Wartą. Na wypadek gdyby nie dała się Pani sprowokować, poza kamerami wzięli też sprzęt do samookaleczeń. Ma powstać kolejny dokumentalny film grozy.
PT

To jest: LidiaR.

Bój się żaby, Panie Piotrku!

Masochiści? A niech tam, ale nie ze mną takie numery! Z takimi "aktorami" i "symulantami" rozprawiam się w minut pięć! Takich wichłaczy przywiązuję do pręgierza na Starym Rynku i tam muszą pokutować za swoją przewinę (ha,ha,ha)!:)))Pozdrowienia z nad Warty. :-))

LR

To jest: Lesław

Ślepota na jedno oko

Ale Panu dopiekła ta "Szaszka". Taki artykuł wysmażyć, właściwie o niczym. Zamiast wyzywać innych komentatorów od "zdechłych i lekka cuchnących rybek" może warto po dyskutować jakie służby stoją za mediami, także za medialnym wunderkindem Rydzykiem. Pana cechuje ślepota na jedno oko.

Pozdrawiam,

Lesław

PS. Gazeta Polska dostarcza ciekawych informacji. Tylko trzeba chcieć czytać

PS2. Jakoś nikt nie zauważył wczoraj bardzo mądrej uwagi Rafała Ziemkiewicza że patologie w telewizacjach biorą się z faktu, że są to media koncesjonowane. Zaiste nie ma w Polsce wolnych mediów elektronicznych.

To jest: Piotr Tomczyk

Re: Ślepota na jedno oko

cytuję Lesław:
Pana cechuje ślepota na jedno oko.

Wśród ślepców jednooki jest królem.
PT

To jest: Grzegorz Pustkowiak

Nie na jedno oko ale oba...

... chyba że tym drugim o którym Pan Piotr nie mówi patrzy w Gazetę wyborczą.

To nie jest ślepota, to

To nie jest ślepota, to jest ta wybiórcza (sic!) selektywna "sprawiedliwość". Widzi pan, można wywodzić się z najbardziej załganego i obrzydliwego środowiska PRL, byleby na nowy grunt przenieśc jedną cechę - groliwość i zapał godny stachanowców. Tę cechę kreatury pokroju prof Nowaka czy R. Bendera posiadają i nauczyły się jej na najlepszycg frontach zwalczania solidarnościowej reakcji.

To jest: Piotr Tomczyk

Emocjonalność nastolatki

cytuję wojciech:
można wywodzić się z najbardziej załganego i obrzydliwego środowiska PRL (...) kreatury pokroju prof Nowaka czy R. Bendera

Panie Wojciechu, emocjonalność nastolatki nie jest wystarczającym usprawiedliwienie dla tego co Pan wypisuje...
PT

arogancja i głupota nie

arogancja nie jest usprawiedliwieniem dla pańskich sądów na mój temat. Poza tym może merytorycznie a nie emocjonalnie? ma pan coś na usprawiedliwienie Bendera, popierającego wprowadzenie stanu wojennego, lub Nowaka krytykującego powstanie węgierskie???

To jest: BTadeusz

Mertorycznie, to

jeśli słowo "kreatury" użył Pan odpowiedzialnie, to, jakie jest ostatnie - na skali zła tamtych lat?
Jak Nowak krytykował powstanie węgierskie? Jak to mu ujmuje wiarygodności w przypominaniu faktów? (których krytyka nie zmienia).

skala pejoratywności

skala pejoratywności określeń jest rzeczą subiektywną - nie nazwałem ich zdrajcami polskiej racji stanu lub świniami - wtedy mógłby mi pan zarzucucić emecjonalny stosunek. Kwestia druga - jeżeli ktoś daje mi recepte zła w Polsce - a ci dwaj panowie próbują ją formułować, to oczekiwałbym od niego działań słusznych moralnie i politycznie. Kolaboracja z wrogim Polsce, Narodowi systemem jakim był komunizm, to dla mnie żaden powód do chwały a raczej do wstydu. Dla mnie osoby te nie zasługują na jakiekolwiek zaufanie społeczne, bo nawet jak się z kimś nie zgadzam ( jak z Olszewskim, Romaszewskim czy nawet Macierewiczem lub z drugiej strony z Małachowskim śp. ) to moge kogoś cenić za czyny. Obu wymieninych panów nie cenie bo nie ma za co.

To jest: BTadeusz

Ja Pana rozumiem,

bo domyslam się, że komunizm zna Pan z opowiadań...
Ale na jakiej podstawie odrzuca Pan ich przydatność, jako źródeł faktów.
Jak dotad, nie przyłapano ich na kłamstwie.

relatywizuje pan kolaboracje

relatywizuje pan kolaboracje z PZPR, bo ma pan doświadczenie, którego ja nie mam? Czy podobnie relatywizowałby pan działania Z. Ziobry wobec prof. prawa? Historia, nauki społeczne, nauki polityczne to nie tylko fakty, ale też kierunek wyciągania wniosków. Pod tym względem im nie ufam bo należeli do jednego ze środowisk, które wyjątkowo mnie obrzydza ( z lektury książek i opowiadań ) środowiska katolików kolaborujących z PZPR. Ja w ogóle nie przepadam za tradycją ONRowsko - paxowską. Podobnie jak nie lubie innych popłuczyn tego rodzaju jak Unia Chrześcijańsko Społeczna, czy Polski Związek Chrześcijańsko - Społeczny. Ci ludzie są dla mnie niewiarygodni. Fakt, że nazywają siebie katolikami i prawicowcami tego nie zmienia, dla mnie to stare komuchy. I to tylko moje zdanie. nieemocjonalne.

To jest: BTadeusz

Jeśli nie dopuścic ich do władzy (+)

A wykorzystać, jako źródło informacji, to co w tym złego?
Dziwnym trafem, powtórze, nie udowodniono im kłamstwa, a do "Torunia" "lepsze życiorysy(?)" się nie zgłosiły.
I mogą się nie zgłosić, ze względów wcale nie "antyradiomaryjnych", niestety.
Krytyka "Torunia" idzie po Pana "lnii": nie, ze kłamią, tylko, że życiorys. Dlatego "Toruń" jest dla mnie wiarygodny w aspekcie faktów.
Ma Pan tyle "dobrych" mediów do krytyki i aplauzu.
Nie szkoda czasu?
DODAM
Gdybym chciał, i mógł, dowiedzieć się czgoś o kulisach okrągłego stołu, to poszedłbym do .....
Kiszczaka.
Dziwi się Pan?
Proszę to przemyśleć.
(W PZPR nie byłem. Tak na wszelki wypadek)

panie tadeuszu - kierunek

panie tadeuszu - kierunek wniskowań i wyciągania faktów jest dla mnie niewiarygodny. Co do lepszych życiorysow które do RM się nie zgłosiły. Pisałem już gdzieś, pisał autor w artykule w GP, że RM wywodzi się z tradycji PAXu, tu się nikt nie musiał zgłaszać, ci ludzie się znali i znali swoje poglądy. Nie ma też potrzeby bać się o te "lepsze życiorysy", jestem dziwnie spokojny w tym względzie( chodzi mi o lustracje )

To jest: BTadeusz

Rozumiemy wzajemne aluzje

nie jest źle.
Ale Pan w niewłaściwym miejscu upatruje zagrożeń.
Zagrożenia są w życiorysach niezlustrowanych.
A skad Pan wie co będzie w tych 300 workach?
Należy się pomału oswoić z myślą, że będzie kłopot ze "sprawiedliwymi". Odszukujmy tych, którzy mogą nam zrobić "ku-ku".
Kim?
To jest pytanie.
Moim zdaniem mamy sytuację, że musimy potraktować jakąś grupę jako "świadectwo koronne".
Ja juz wybrałem.
Chyba rozjaśnienia nie potrzeba?

To jest: Prawicowiec

Komuniści

Komentarz do postu z 04/03/2006 - 17:11 (wojciech)

Przepraszam, ale komunistami (komuchami) są tylko byli członkowie PZPR, ZSL i SD. Kolaborant komunistyczny nie jest komunistą. Nazywanie komunistami ludzi, którzy nie byli członkami partii komunistycznych prowadzi do rozmycia definicji komunisty i ma na celu pozbawienie sensu dekomunizacji.

Polski Związek Katolicko -

Polski Związek Katolicko - Społeczny był koncesjonowany przez PZPR. Bender należal do niego. Czy udział w Radie Konsultacyjnej przy gen. Jaruzelskim, popieranie wprowadzenia stanu wojennego czy praca w ambasadzie na Węgrzech w latach komuny to nie wystarczający dowód? Poza tym nie tylko SD i ZSL - PAX również.

To jest: BTadeusz

Jak Pan myśli

Czu płk. Ryszard Kukliński należał do PZPR?

jak pan relatywizuje jednego

jak pan relatywizuje jednego - to prosze konsekwentnie raltywizować innych.

To jest: BTadeusz

Dobrze.

Po to jestesmy tu, aby nabrać określonych informacji. Po to Pan Bóg dał rozum, aby te fakty usystematyzowac, i wytworzyć w sobie mechanizm syntezy prawdy, oraz szacowania ryzyka tej prawdy.
Emocje nam nie przystoją.
Jestem daleki od postulatu amerykańskiego prawa, że źródła faktów mogą być tylko legalne.
Pan uzywając słowa "kreatura" i odrzucając wartość poznawczą, jaką niosą, zachował się emocjonalnie.
A ja uważam, że nie m lepszego źródła wiedzy o OS, niż pan Kiszczak, - jakim by go Pan epitetem nie opatrzył.
Mamy dylemat szklanki półpełnej - pólpustej.
Koniec.
Nawet, gdyby postulat pana Prawicowca się ziścił, szambo nie zniknie. A cały czas wystają z niego sznureczki.
Czy żaden z nich nie jest przywiązany do zwleczki?
Jak się Pan poczuje, gdy uznany autorytet, któremu ufał Pan absolutnie spadnie z cokołu.
Co warte będą Pańskie opinie o niego wsparte?
Komu Pan wierzy?

być może przestane mu

być może przestane mu wierzyć, może będę realtywizował. nie wiem, ale nie boje się tego.

To jest: Prawicowiec

Komuniści i ich kolaboranci

Komentarz do postu z 04/03/2006 - 17:39 (wojciech)

Nie jestem pewien, czy PZKS był partią polityczną, a w szczególności komunistyczną (jak PZPR, ZSL i SD). Osobiście raczej wątpię. PAX na pewno nie był partią komunistyczną, ponieważ nie był partią polityczną. Udział w Radzie Konsultacyjnej Jaruzelskiego to przejaw kolaboracji z komuną, nie zaś dowód przynależności do partii komunistycznej. To samo odnosi się do pracy w ambasadzie.

niech pan wejdzie na strone

niech pan wejdzie na strone Bendera...cholera aureoli tylko brak...

To jest: BTadeusz

Niech Pan wjdzie na strone LW!!!

albo nawiaże kontakt....

ale strona ex prezydenta nie

ale strona ex prezydenta nie tłumaczy Bendera.

To jest: BTadeusz

I Pan w to wierzy?????!?????!

?!

ale w co? pogubiłem się.

ale w co? pogubiłem się.

To jest: BTadeusz

W aureolę!!-:)

-:)

To jest: Piotr Tomczyk

ciągle nastolatek?

cytuję wojciech:
Re: arogancja i głupota niearogancja nie jest usprawiedliwieniem dla pańskich sądów na mój temat.

Panie Wojciechu, na Pana temat nie mam żadnych sądów. Natomiast w tym co Pan pisze nie widzę sensu. Pan też, juz na spokojnie na pewno przyzna, że opinie na temat "kreatur", największego załgania, "idiotyzmów" itp. to po prostu czysta forma. Same emocje bez treści. Miał Pan okazję wyjaśnić o co Panu chodziło. Zamiast tego tapla się Pan w tym dalej.
PT

nie zmieniam osądu na temat

nie zmieniam osądu na temat załganego i kłamliwego środowiska PAXu, czy wszelkich innych organizacji katolickich kolaborujących z PZPR. Do takich środowisk zaliczam Bendera i Nowaka.

To jest: Piotr Tomczyk

jest postęp

cytuję wojciech:
nie zmieniam osądu na temat załganego i kłamliwego środowiska PAXu, czy wszelkich innych organizacji katolickich kolaborujących z PZPR. Do takich środowisk zaliczam Bendera i Nowaka.

Jeszcze przed chwilą byli "najbardziej" załgani i obrzydliwi. Jak Pan pilnie poszuka to znajdzie Pan bardziej obrzydliwe i kłamliwe organizacje. Zgodzi się Pan?
PT

Ale co tu gradować ? na

Ale co tu gradować ? na jakiej skali? komuchy i tyle. Nie ma bardziej czy mniej, był czas kiedy stanęli po niwłasciwej stronie i tyle. Nadal są dla mnie obrzydliwymi kreaturami.

To jest: Piotr Tomczyk

dlatego ucieszyłem się

cytuję wojciech:
Ale co tu gradować ? na jakiej skali? komuchy i tyle. Nie ma bardziej czy mniej, był czas kiedy stanęli po niwłasciwej stronie i tyle. Nadal są dla mnie obrzydliwymi kreaturami.

Jeszcze niedawno byli "najbardziej zakłamanymi i obrzydliwymi" teraz są już tylko obrzydliwymi... Ucieszyłem się, że jest postęp.

Przynalezność do PAXu ocenia Pan tak ostro, bo PAX był koncesjonowany przez PZPR. Domyślam się, że pana Geremka najchętniej udusiłby Pan gołymi rękami?
Ocena rewolucji węgierskiej według Pana zasługuje na potępienie. A na co zasługuje ocena biskupa Kaczmarka np. przez p. Mazowieckiego? Czy on jest według Pana obrzydliwą kreaturą? Sondażowo tylko pytam.
PT

jedną rzeczą jest błąd

jedną rzeczą jest błąd popełnić i z błędnych pogladów sie wycofać, inną jest w nich tkwić. Mazowiecki chyba Benderowi nie przeszkadzał, skoro ten pisał do jego "Więzi", myslę, ze ataku na bp. Kaczmarka żałował. Co do Geremka, kiedy ten składał legitymacje PZPR by zaprotestować interwencji wojsk Układu w Czechosłowacji to Nowak czekał na ochłapy z PZPR i dopiero się sposobił do swej zcnej krytyki. Nie ma porownania.

To jest: Prawicowiec

Komunista lepszy

Znaczy, komunista z PZPR lepszy od bezpartyjnego?

lepszy ten, króry system

lepszy ten, króry system kryykuje od tego, który go w swych sądach publiucznych aktywizuje i popularyzuje. Poza tym powtarzam - Jako członek Rady konsultacyjnej i Polskiego Związku Katolicko - Społecznego, Bender formalnie i instytucjonalnie kolaborawał z PZPR.

To jest: Prawicowiec

Bender contra Geremek

Według mnie prof. Geremek narobił więcej szkód w państwie polskim jako komunista niż prof. Bender jako komunistyczny kolaborant. Coś mi się zdaje, że Pan uważa akurat odwrotnie i nie ma tu dużych szans na zbliżenie stanowisk.

Rany. Przeczytałem ten artykuł z "GP".

Nie chce mi się wierzyć, że to prawda. Ale obawiam się, że coś z prawdy moze w tym być.

Is there anyone here who doesn't know, we're under fifteen feet of pure white snow?

no to prosze bardzo rozpoczac od tego

o co pan tak nawoluje zza plecow autora watku,pana Kokoszkiewicza, a zatem jakie sluzby stoja za mediami ,takze za wunderkindem Rydzykiem.???
Jak przypuszczam pan widzina obie galki oczne,wiec pan powinien rozpoczac ta dyskusje o sluzbach. Jesli sie pan nie boi,oczywiscie.

A zatem????.....\

Przeczytał Pan ten artykuł z GP?

Wystarczy zadać sobie pytanie: kto kierował za komuny PAXem? Jakie służby mogły działać w Niemczech, gdzie przebywał o. Tadeusz Rydzyk? O współpracy miedzy naszą UBecją i STASI wiemy już sporo.

Przy okazji - staje się jasne, czemu środowiska związane z Radiem Maryja poparły PiS. Bo PiS nie ma w planie pełnego ujawnienia archiwów SB.

Jeśli to PO miała zabezieczyć interesy "Salonu", to co teraz robi PiS? Mój kraj nie ma szczęscia do polityków. Za to pewien gigantyczny kraj leżący na wschód od nas, jak sie wydaje, ma duze szczęście do naszych polityków.

Trzymam się marnej nadziei, że artykuł z GP nie mówi prawdy :/

Is there anyone here who doesn't know, we're under fifteen feet of pure white snow?

Wszystko jest do sprawdzenia

Wszystko jest na papierze wyryte. Zna pan to? "Czto napisano pierom, nie wyrubisz taparom" I to nie na żadnych tajnych teczkach. Mamy tu do czynienia z osobami publicznymi. Można dotrzeć do książek jakie pisali, do artykułów które publikowali, sprawdzić w jakich organizacjach i w jakich latach byli. No i gdzie stoją maszty o. Rydzyka i kto się nimi opiekuje.
Ale jak powie to panu osoba trzecia, pan nie uwierzy. Trzeba zobaczyć na własne oczy.
Niech pan się zwróci do p. Lisiewicza, a może podrzuci panu materiały z jakich korzystał do napisania tego artykułu, będzie mniej szukania ;)
-------
"Brak szacunku dla słowa jest źródłem nieporozumień"

Dużo z tych faktów można

Dużo z tych faktów można sprawdzić w innych źródłach:
O Benderze i jego rekacyjnym nastawieniu wobec Solidarności pisze nawet chyba wikipedia. Prof. Nowak też w każdym życiorysie ma napisane, że był ambasadorem na Węgrzech, nie myśli pan chyba aby ktoś "nieprawomyślny" mógł zostać ambasadorem w tamtych czasach. O prof Bartniku i jego PAXowskich konotacjach też gdzieś już kiedyś czytałem. W Naszym Dzienniku jest rubryka "Myśl jest bronią" to jest oczywiste odwołanie do wydawaniej w czasie wojny ONRowskiej broszury ( Piasecki był liderem tej niezbyt chlubnej organizacji ). Ojciec Rydzyk poważnie rozważał kupno "Słowa" w połowie lat 90-tych - dziennika, nasepcy Słowa Powszechnego - organu prasowego PAXu.
Ja jednak nie szukałbym w tym specjalnej sensacji. Należy w tym przypadku spojrzeć na specyfikę polskiego Kościoła. Walka z komunizmem przysłoniła nam walkę na łonie Kościoła frakcji przed i posoborowej. RM to kontynuatorka dzieła Niepokalanowa przedwojennego, także w aspekcie patriotyczno-politycznym. Polityka Niepokalanowa była antyjudaistyczna i tępiąca masonerię. Można to zrozumieć szczególnie gdy fałszywka "Protokoły Mędrców syjonu" była traktowana jako dowód "naukowy". Do przedwojennego Niepokalanowa przymilał się Piasecki. Po wojnie to załgany i uwikłany w PZPR PAX był organizacją, która niosła te sztandary antysemickie i rozbuchany nacjonalizm. Piasecki był wielkim klakierem Moczara w marcu 68'. Proszę zauażyć, że śrdowiska endeckie nawet w osobie J. Giertycha skłaniały się do kolaboracji z PZPR ( współpraca z Jaruzelskim ) bojąc się lewactwa KORu i Solidarności ( do sprawdzenia u Roszkowskiego ). Podobnie Maciej Giertych jako członek Rady Prymasowskiej blisko wspołpracował z generałem Jaruzleskim, będąc członkiem w latach 1986-1989 rady konsultacyjnej bojkotowanej przez Solidarność. Tak więc mozna powiedzieć, że zawsze istniała ta opcja post endecka, post onrowska, tylko że za komuny ona była skompromitowana. Zabrzmiała głosem autentycznym, gdy wiele osób uznało że okrągły stół to był układ. Wtedy osoby uwikłane w różne dziwne rzeczy za PRL wybieliły się oczerniając nową władzę i znajdując w RM bardzo przytulny i bezpieczny kącik do głoszenia swych tez.

Ród Giertychów

Jeśli chodzi o postawę Giertychów to polecam mój artykuł w "Nowym Państwie" :)

TUTAJ

dobry artykuł.

dobry artykuł.

cytat:
Trzeba to powiedzieć w sposób twardy: powstanie poznańskie jest zbrodnią przeciwko polskiemu narodowi i zasługuje na jednomyślne surowe potępienie ze strony tego narodu [...]. Uważam, że szkoda, że polski sąd nie skazał na rozstrzelanie (po uprzedniej degradacji) zarówno sprawców powstania listopadowego, jak powstania styczniowego. Nie inny jest mój pogląd i na sprawców obecnego powstania poznańskiego".
Ileż osób domysliłoby się, że autorem tych słów jest nestro rodu Giertychów?

To jest: Marek_B

Endecja

Ona ogólnie była za pracą organiczną, a w powstaniach widziała tylko niepotrzebne wykrwawianie się narodu. Właśnie z tego pkt. widzenia należy oceniać podobne wypowiedzi. Stan wojenny - na podstawie fałszywych przesłanek, co to niby mieli do nas wkroczyć Ruscy podjęli taką a nie inną decyzję (zresztą bez żadnego znaczenia bo byli tylko fasadą). Nie doszukiwałbym się tu jakiś kolaboracji z wrogiem. Taka była ich "uroda" i tyle.
Prorosyjskość w okresie do II wojny światowej brała się z silnego antygermanizmu. Tu też nie doszukiwałbym się jakiś spisków. To trochę jak gdyby pomysł, że Ruscy będą nas traktować lepiej niż Niemcy (o ile się nie mylę Giertychowie pochodzą z poznańskiego). Był to też prawdopodobnie powszechny pogląd w obozach typu Auschwitz.

Tu mamy do czynienia

Tu mamy do czynienia proradzieckością i mocynymi i niesprawiedliwymi słowami wobec ludzi, którzy wystąpili przeciw systemowi. Giertych skompromitował się tymi słowami i wykazał się głupotą polityczną i totalnym brakiem wrażliwości. Ja nie widze możliwości porównania spontanicznego masowego ruchu poznańskiego do powastań i oceniania tego w kategorii wykrwawainia się Narodu. Poza tym jak pan może mówic take rzeczy o stanie wojennym??? Dzisiejsza wiedza historyczna wyklucza raczej interwencje wojsk Układu Warszawskiego. Poza tym, co wobec Narodu zrobił klan Giertychów poza pisaniem obłąkanych listów krytykujących KOR i Solidarność?? Pan poza tym z tego co wiem, jest przeciwnikiem Okrągłego Stołu - to alternatywą byloby co? bo powstanie jak widać przeciw systmowi tak by go zdusić całkiem, też pan krytykje...wchodzenie w dupe komuchom z Moskwy w nadzieji że rzuca jakiś ochłap obrońcom Narodu????

To jest: Marek_B

Re: Tu mamy do czynienia

Nie czytał Pan uważnie tego co napisałem. Napisałem, że Giertych był tylko fasadą. Ze swojej jak to Pan określił głupoty politycznej dał się wciągnąć w firmowanie działań Jaruzelskiego. O ile wiem nie należał nawet do PZPR. Działał tam gdzieś w jakiś organizacjach okołokościelnych. Do któregoś tam roku tępiła go komuna i nie mógł nawet wrócić do Polski z Anglii.
Był na tyle głupi, że w pewnym momencie poszedł o parę kroków za daleko. Kierując się endeckimi zasadami, o których napisałem strzelił kilka wolt. Dziś, znając prawdę tamtego okresu i późniejsze wydarzenia pewnie mu dzisiaj głupio.
Proszę nie wyciągać pochopnych wniosków. Nigdzie nie napisałem, że stan wojenny nie był niczym złym, ani też że dostępna dzisiaj wiedza historyczna... Giertych o tym WTEDY nie wiedział - należał do tych naiwnych. Nie przypisywałbym mu złej woli a jedynie głupotę. Jego wypowiedzi nie miały żadnego znaczenia, poza moralnym. Nie jest to człowiek godny bycia rządzącym, jednak jako środowisko mają dużo mądrych przemyśleń na dzisiaj (lustracja, dekomunizacja, biopaliwa, zaostrzenie prawa etc).

To jest: Marek_B

Świetny artykuł

Jasno, bez zbędnych emocji wyłożona prawda. Myślę jednak, że nie należy oceniać na tej podstawie R. Giertycha. Moim zdaniem poglądy jego rodziny nie są tożsame z jego poglądami.
Dla przykładu moje myślenie sporo różni się od myślenia moich rodziców, nie mówiąc o poglądach dziadków. Mój pradziadek był oficerem w austryjackiej armii, drugi wysokim urzędnikiem w carskiej Rosji. Czy z tego cokolwiek wynika? Jestem młodym człowiekiem, który docenia zasady wolnego rynku i demokracji, bo wychowałem się w całkiem innych latach niż oni. Nie skreślajmy Romana za Jędrzeja. Powie głupotę - dowalmy mu za to, ale nie zwalajmy wszystkiego na determinizm rodzinny. Ma on duże znaczenie ale nie przesądza wszystkiego.

zgadzam się zupełnie,

zgadzam się zupełnie, natomiast nie zapominajmy że niejako podpisywał się pod nimi jego ojciec, kandydat Ligi w o statnich wyborach prezydenckich. Pana Romana pamiętam zaś z drugiej strony, kiedy w wywiadzie udzielonym przez trzema laty ( w lecie 2003 ) GW mówił, że polską racją stanu jest silna Ukraina i Białoruś i ich obecność w strukturach międzynarodowych ( w dalekiej przyszłości mówił o UE ) celem ich "rozbijania" (podobnej argumentacji używali brytyjscy konserwatyści popierając akces Polski ). Te poglądy bardziej zbliżały go do myśli Piłsudczyków. Wywołał ten wywiad olbrzymi protest środowiska RM.

Re: Dużo z tych faktów można

cytuję wojciech:

Prof. Nowak też w każdym życiorysie ma napisane, że był ambasadorem na Węgrzech, nie myśli pan chyba aby ktoś "nieprawomyślny" mógł zostać ambasadorem w tamtych czasach.

Chciałbym wiedzieć w jakim czasie JRN był ambasadorem na Węgrzech.

Ot jak to na podstawie bzdurnej informacji można sobie bezkarnie kogoś obszczekiwać.
Reszta taka sama.
Radzę przeczytać:
http://prawica.net/index.php?q=comment/reply/2835/...
i starać się zrozumieć tekst.

Nie był ambasadorem

był drugim sekretarzem ambasady w Budapeszcie w latach 1972-1974.
Też nomenklatura.
Reszta nie taka sama. Nie obroni pan swoich ulubieńców i unieważni pakiet obciążających faktów jedną nieścisłością.
Dla pana Wojciecha (bez R) - nagana - podajemy tylko dane sprawdzone.
-------
"Brak szacunku dla słowa jest źródłem nieporozumień"

Re: Nie był ambasadorem

cytuję Equatore:
Nie obroni pan swoich ulubieńców

Na jakiej podstawie twierdzi Pan, że są to moi ulubieńcy?

Zgaduję

Mylnie?
-------
"Brak szacunku dla słowa jest źródłem nieporozumień"

mylnie

mylnie
WojciechR

Przepraszam za

nazwanie pp. Bendera, Nowaka et consortes pańskimi ulubieńcami. Teraz kiedy już wiem, to się nie powtórzy.
-------
"Brak szacunku dla słowa jest źródłem nieporozumień"

popełniłem błąd. przykro

popełniłem błąd. przykro mi będę lepiej sprawdzał informacje w internecie, trochę to było wywołane pośpiechem. Reszta faktów jest autentyczna, jestem pewien - raz jeszcze przepraszam.

każdemu

się zdarza.
pozdrawiam
WojciechR

Solidarność, zwłaszcza

Solidarność, zwłaszcza michnikowska, wałesowska etc. to także jakis tam wstyd dla tych którzy ją tworzyli. Nawet jeżeli byli O.K.

To jest: Marek_B

Z faktami się nie dyskutuje.

Zakładając oczywiście, że są prawdziwe. Przeczytałem sporą część tekstu z Gazety Polskiej i wcale nie uznałbym go za wysoce wiarygodny. Lansowana jest tam teza o bratnim związku środowisk RM z Rosją/ZSRR. To bardzo kontrowersyjna teza. O ile wiem, a zdarzało mi się kiedyś słuchać częściej, środowisko to ogólnie było za wejściem do NATO. Często można było słyszeć głosy o płaszczeniu się Kwaśniewskiego przed Putinem, pozytywny był odgłos nt. nadania nazwy Dudajewa jednemu z rond w Warszawie, szczegółowo omawiano jak kiwał nas ZSRR na rublach transferowych za PRL-u... i wiele, wiele innych.
Życiorysy... nikt z nas nie jest bez winy. Poglady ludzi ewoluują. Radio Maryja jest na tyle niszowym medium, że trudno posądzać ich o koniunkturalizm. Jasne, mają spaczone poglądy i życiorysy komunizmem. Niektórzy prezentują postawy paranoiczne (myślę tu o węszeniu WSZĘDZIE spisków). Jednak to jest 4-5 ludzi. Nie róbmy z nich jakiś ikon. Radio robi na tyle dużo dobrego, że można spokojnie na to przymknąć oko. Jego problemem jest jedynie jawne opowiadanie się po stronie partii politycznych i często brak obiektywizmu. To zresztą zagraża jego dalszemu istnieniu.
Jest jednak powiedzenie: kto nic nie robi, ten nie popełnia błędów. Trzeba zobaczyć jakimi oni środkami dysponują. Myślę tu o technice i funduszach. Nie mają reklam, wszystko jest od ludzi, a to wcale nie jest stabilne i wygodne źródło zasilania.
Dużo mówi poziom ich największych oponentów. To jakich masz wrogów świadczy ponoć o tobie. To nie są wrogowie tylko z nazwy. Ileśtam razy nie mogli odnowić kocesji. Dopiero po uzbieraniu iluśtam tys podpisów KRRiTV dawała sobie spokój. Najwięksi wrogowie RM, to: Urban, Szenyszyn, Gadzinowski, Kalisz, Jaruga itp. wynalazki...
Ja staram się zachowywać zdrowy rozsądek w odbiorze tych mediów, znając kontekst ich powstawania i przeszłość niektórych ludzi. Jest to jedno z wielu mediów z których czerpię pogląd na świat. Rozumienie wielu rzeczy mi naprostowali - mówię tu nie tylko o religii, ale również o historii (świadectwa zwykłych ludzi z okresu II wojny światowej i PRL-u). Akcje antyaborcyjne - czy ktoś zrobił więcej dla tej sprawy więcej?

Niech pan sprawdzi któryś z faktów

albo i dwa. Korona z głowy nie spadnie. A wtedy może pan ocenić wiarygodność własnym okiem :)
-------
"Brak szacunku dla słowa jest źródłem nieporozumień"

To jest: Marek_B

Tzn...?

Ja nie oceniam tego z pkt. widzenia wiadmości gdzieś tam zasłyszanych, czy przeczytanych tylko jako odbiorca. Proszę przeczytać jeszcze raz co napisałem. Odniosłem się jedynie do rzekomo prorosyjskiego kursu.

ja tam widzę głównie

ja tam widzę głównie tezę wiązania RM z PAXem, co w mojej opinii chluby nie przynosi.

To jest: BTadeusz

Jedyne co mnie dziwi,...

to że artykuł pochodzi z GP.
Jakoś trudno mi przychodzi potraktować go, jako sucha informację.
Jeśli by tak było, jeśli nie byłaby to walka z "kościołem toruńskim", to możne z niego wyciągnąć pewne korzyści.
Wiemy , kto zacz. (o wielu dopiero się dowiemy, ale niebawem, jak sądzę).
Wiemy, na jakim poziomie możemy ich obdarzyć zaufaniem w warstwie faktograficznej(spora), jak i w warstwie opiniodawczej (skromna).
Po to człowiek ma rozum, aby z niego korzystać.
Można z GW.
Jak kto woli.

To jest: Grzegorz Pustkowiak

Ktos kto sie powołuje na Gazetę Wyborczą....

(nie teraz oczywiście)... A zresztą co tu dużo mówić. Pan Lesław w swoich wypowiedziach pokazał że jest bezkrytycznym przeciwnikiem środowiska Radia Maryja.

To jest: Lesław

Zanim pomyślisz uderz

Poza Panem nikt się na Wyborczą nie powołuje. Ja się powołałem na Gazetę Polską. Pana riposty są jak walenie maczugą - zanim pomyślisz uderz.

A co do RM polecam maksymę: Amicus Plato sed magis amica veritas.

Jak zwykle, do jednego wora

Jak zwykle, do jednego wora bez dna powrzucane wszystkie sprawy, które łączy tylko jeden wspólny mianownik - odwaga pana Kokoszkiewicza, by płynąć, płynąć pod prąd. Że donikąd - mniejsza z tym. Że w kiepskim stylu - co tam, byle nachlapac, ile sie da. Że to "pod prąd", to własciwie z nowym silnym prądem - ach, ostatecznie to pan Kokoszkiewicz wyznacza sam sobie kierunek i siłę nurtu oraz wpaja w siebie i innych przekonanie, że się z nim zmaga.

Owsiak - pominięta zupełnie istota sporu. Wszyscy juz wiedzą, oprócz pana KOkoszkiewicza, że Owsiak nic nie miał do samego filmu, ani że powstał, ani, że pokazano, ani to, że tendencyjny. Chodziło tylko o sam fragment komentarza, nie potwierdzony ani kadrami filmu, ani żadnymi innymi dowodami, że WOŚP rozprowadza narkotyki i sprzedaje alkohol nieletnim. Prosta sprawa. Za prosta, jak na wzburzony emocjami umysł pana komiko, któremu do wora potrzebne było coś jadowitego.

Gadomski - no powiedział, co wiedział, nawet nie skłamał. I co z tego. Niektórzy mówia, jak Gadomski, wielu innych, po wszystkich stronach, z o wiele większa rozwagą. Ale do wora trafił Gadomski, jako sztandarowy przykład tego, o co panu Kokoszkiewiczowi chodzi : wroga, wroga przez którego nic sie nie udaje. "Boże, jakie to szcęście, że ten Gadomski to powiedział..."

Szczuka - nie widziałem. Dziwię się , jeśli przedrzeźniała małą dziewczynkę. Ale motyw strasznej choroby wplątany został przez pana komiko tylko dla wzbudzenia odrazy. Czy, gdyby przedrzeźniała zdrową, byłaby moralniejsza, bardziej w porządku? Ale do wora pasowała - jako skończona ohyda.

Tusk - o dziadku w Wermahcie wiedziała kuzynka, nie mieszkająca z Donaldem. Czy jest przez to pewne, że wiedział Donald. Pan komiko wie, że tak . Ten materiał podobno niewyemiowany - ja sam oglądałem w czasie kamopanii wyborczej, w jednym z południowych wydań Faktów, pewnie jedynym, bo potem zniknął, ale był w internecie. Co trafiło do wora. Pewnośc pana komiko, że Tusk to kłamca, a TVN, jak kazdy prywaciarz, kombinuje po swojemu. To pierwsze - skwapliwie uznane za oczywiste, to drugie - wiedzielismy wcześniej.

Rządy - bez kopania rządu Millera przez media i medialnie nagłasniane postkomunistycznych głównie afer nie powstałby nawet społeczny klimat dla władzy PISu. Teraz rządzi PIS, a media tak jak wcześniej kopią rządzących, pewnie nawet z ochotą. A pan komiko dziwi sie, jak tak mozna? Dobrze, że przygotowali grunt, ale teraz mordy w kubeł? Straszliwe zaprzaństwo mediów trafia do panakomikowgo wora.

Tylko dlaczego pan komiko uważa, że płynie pod prąd. Czyzby tak dziś nazywano posługiwanie się półprawdą, uproszczeniem, czy zwykłą złą wolą, żeby nie rozumieć więcej, niz potrzeba do szczęścia jakiejś tam jednej partii... Bardzo odważne założenie, panie komiko. Można rzec - po prostu - karkołomne. A mimo to - dalej rozbrajajaco zabawne.
Takich, co tak, jak pan "płyną pod prąd" ja nazywam kronikarzami zapowiedzianej śmierci, bo mając całą władzę w rękach juz szukają przyczyn swojego przyszłego nagłego zgonu. Nieodreagowany prawidłowo Syndrom 1992.

To jest: Marcin Głowacki

Panie Mirosławie mam

Panie Mirosławie mam nadzieję i wydaje mi się, że ludzie o tym wiedzą, tylko nie zawsze każdy może i potrafi ubrać w słowa to, o czym Pan tak napisał. Mam wrażenie, że jesli by nawet wierzyć sondażom to nie jest tak jak by salon chciał. Chociaż musimy z obrzydzeniem oglądać, słuchać i czytać różne "autorytety" to tak naprawdę większość jest wnerwiona i wie na kogo.
Jesteśmy z natury narodem przekornym i trzeba to wykorzystać. Jestem dobrej myśli :-) Pozdrawiam
Marcin Głowacki
A poza tym socjalistów trzeba zniszczyć!

pis = socjalizm

"A poza tym socjalistów trzeba zniszczyć!"

Skąd u Pana tyle nienawiści do PIS?

To jest: Marcin Głowacki

Nie wszyscy są tam

Nie wszyscy są tam socjalistami. Cel uświęca środki zresztą.
Marcin Głowacki
A poza tym socjalistów trzeba zniszczyć!

zacznijmy od Kaczyńskich,

zacznijmy od Kaczyńskich, Jasińskiego, Mecha, Piechy. Co pan na to?

Populizm i Socjalizm

PiS zapowiadał w kampanii wyborczej zmniejszenie zatrudnienia w administracji o 20 proc. Tymczasem rząd Kazimierza Marcinkiewicza zwiększył zatrudnienie o 75 nowych etatów, z czego 47 to etaty w gabinetach politycznych, a 15 - w kancelarii premiera. (...)

W czasie kadencji SLD doradca np. w MSWiA zarabiał 4,1 tys. zł brutto. Dziś średnia pensja doradcy to 8 tys. zł. (...) Teraz koszt utrzymania urzędników państwowych kosztuje podatników 8,8 mld zł.

"tanie" państwo PiS

powinien pan to

powinien pan to zaprezentować jak odrębny wątek na forum. to co naprawdę wydawało się niemożliwe, czyli powielanie najgorszych elementow z AWS - staje się realne. Po cichutku za osłoną ministrów m najlepsze trwa kolesiostwo....Czy to jest nieuleczalna choroba polskiej polityki???

To jest: Marcin Głowacki

Pan oczywiście pracował by

Pan oczywiście pracował by za darmo? Rozumiem, że uważa Pan iż kadencja właśnie się kończy i PiS nie wywiązało msię ze swoich obietnic. Wie Pan co, ja jeszcze poczekam jednak trochę i jeśli rzeczywiście okaże się, że tak będzie i nic nie zrobili to wtedy również przyjmę taki ton jak Pan (coś mi to przypomina), jednak na razie będę obserwował i oceniał po efektach.
Marcin Głowacki
A poza tym socjalistów trzeba zniszczyć!

Obecna walka medialna

Obecna walka medialna prowadzi do pozbawienia PISu idealistów, którym się wydawało, że będzie można rządzić krajem za pomocą negatywnie nastawionych urzędników bez zbudowania sprawnego aparatu wykonawczego. Nie wiem czy "doradcy polityczni" są takim aparatem, ale wiem, że budowa takiego zaplecza dla rządu jest potrzebna.

Duże słowo ?

Duże słowo ? nienawiść, może tylko duże rozczarowanie. Mając cielęce oczy na widok rządów PIS myślisz, że zrealizujesz program PIS. Jaki? Mieliśmy jeden wyborczy. A teraz mamy pospolite ruszenie w wykonaniu plutonu. Niekompetencja, brak umiejętności podejmowania właściwych decyzji we właściwym czasie to chyba czasami można zarzucić rządzącym.

cytat:?Nareszcie ktoś

cytat:
?Nareszcie ktoś wbił osinowy kołek w moczarowski, polskojęzyczny koncern dyrektora Rydzyka?.

piękna przenośnia. Bardzo plastyczna.
cytat:
Historia na pewno nam tego nie zapomni.

widzę że teraz trochę na nutke megalomanii pan wjeżdża....:)

"moczarowcy"

Widać wyraźnie , że hasło "wybierzmy przyszłość" niestety nie jest mile widziane. Stare "duchy PRLu" straszą w dalszym ciągu.
Ciężka praca urzędników "Misterstwa Prawdy" poszła na marne. Sympatycy "puławian" i "natolińczyków" wymieniają mniej lub bardziej dotkliwe ciosy a do tej bijatyki dołączają się "niezrzeszeni", potęgując medialne zamieszanie.
Wielką zaletą tych sporów jest to , że szparami wycieka coraz więcej PRAWDY o wydarzeniach i ich "bohaterach" , które miały być zapomniane lub dyskretnie ukryte. A groźba "spadających aureol" ciągle wisi w powietrzu i nasz - ostatnio "szwajcarski" - prezydent może ją spełnić.
Chyba będzie coraz ciekawiej ;-)
Sceptyk

Re: "Szczuka" krytyki

Szczerze mówiąc, mimo całej mojej zgorzkniałości nie wierzę, że Szczuka wiedziała kim jest i co zrobiła Madzia Buczek. Dla niej to było chyba zwykłe naśmiewanie się z RM.

Szczuka jest od dawna w ścisłej czołówce mojego prywatnego rankingu idiotek... ale coś takiego...

Pozwiedzcie mi, że to niemożliwe, żeby ludzie byli aż tak podli. Że jednak SĄ granice.

Proszę.

TBM

To jest: Konrad Banachewicz

Optymista...

Owszem, taka podłość jak najbardziej jest możliwa. Niestety.

Konrad Banachewicz

To jest: BTadeusz

O!! Człowieku łagodnego serca....

Idiotka?
Tak, po prostu?
Toż ona rozumie, co mówi...
To drogowskaz zła!

Czy jest to gdzieś w necie

Czy jest to gdzieś w necie do obejrzenia lub odsłuchania?

To jest: Wojciech-Maltan

-> Sławek

Tu

Wojciech
-------------
"Bóg, dając nam życie, obdarował nas jednocześnie wolnością"

To jest: Andrzej

Tutaj nie ma

Tutaj nie ma takiego fragmentu, o którym pisze autor.

Może gdzieś jest całe nagranie?

Andrzej
szczesniak.pl

To jest: BTadeusz

Zdjęli!!!

!

To jest: Wojciech-Maltan

Hm...w takim razie trzeba

Hm...w takim razie trzeba poszukać.

Wojciech
-------------
"Bóg, dając nam życie, obdarował nas jednocześnie wolnością"

To jest: Andrzej

A było całe?

Tam jest 5 fragmentów - każdy tak samo niemądry,, ale "inkryminowanego" nie ma. A był?

Bo jeśli miało miejsce naigrywanie się przez panią Szczukę... Warto by zrobić wokół tego większą sprawę.

Andrzej
szczesniak.pl

Słyszałem ten fragment.

Tak się złożyło, że oglądałem ten program, i zapamiętałem ten fragment, o którym tu mowa.
Otóż p. Szczuka opowiedziała, że jadąc samochodem usłyszała/w radio/ dziewczynkę, która mówiła.. i tu naśladując głos dziecka, wypowiedziała kilka zasłyszanych zdań. Nie wynikało z zaistniałej sytuacji, że widziała przedtem Madzię, i że wiedząc o jej kalectwie naigrywała się.
Zresztą, ani ona, ani prowadzący nie kontynuowali tematu.
Czy można z tego zrobić większą sprawę - nie wiem. Ale prawników wśród nas dostatek. Według mnie sytuacja nie jest karna, ale z całą pewnością w złym guście, i świadcząca o złym wychowaniu.
Leszek.

To jest: BTadeusz

Wysłałem na maila

+

To jest: Andrzej

Jest nagranie Szczuki

Dzięki p. Tadeuszowi:

http://prawica.net/pliki/szczuka02.mp3

Wyjątkowo niesmaczne naigrywanie się z wiary. Wyjątkowo. Zasmuca także reakcja sali (już nie mówię o kimś, kto za pieniądze robi z siebie pajaca).

Wątpliwość powstaje, czy rzeczywiście p. Szczuka miała świadomość, że Madzia Buczek, założycielka dziecięcych kółek różańcowych - jest nieuleczalnie chora. Raczej nie.

Co nie zmienia sytuacji, że w programie TV dopuszczono się naigrywania się wiary. I to nie w Allaha.

Andrzej
szczesniak.pl

To jest: Wojciech-Maltan

"Stara dziewczynka"

Trudno powiedzieć, czy rzeczywiście wiedziała. Wygląda na to, że ze słyszenia, ale znowu dość sporo o niej wie, choć nie pamięta nazwiska.

Zgadzam się z tym, co napisałeś.

Wojciech
-------------
"Bóg, dając nam życie, obdarował nas jednocześnie wolnością"

Zupełnie niesmaczne. I

Zupełnie niesmaczne. I zupełnie bez sensu. Nawet nie zabawne ( z czego się ci idioci w studiu zaśmiewali?)
Szczuka - ( mniejsza o jej własny stosunek do wiary) odpada dla mnie raz na zawsze...no chyba, że uderzy się mocno, ale to bardzo mocno w piersi...
Naigrywanie się nie z kogoś , kto dał do tego jakiś powód, ale ze zwyklego dzieciaka, wszystko jedno, zdrowego , czy chorego, ktory po prostu wierzy w Boga, to jakis szczyt wrednej, małostkowej głupoty.

To jest: ŁukaszB

Re: Zupełnie niesmaczne. I

<div